Zielony
Jumpinplace park trampolin
Salonik Piłkarski Fair Play
PAAK hurtownia sportowa

LIGA GRA! - ZAPOWIEDŹ #114

LIGA GRA! – ZAPOWIEDŹ #114

Zbliżają się ostatnie podrygi w rozgrywkach trawiastych PLA Siernieczek. Runda finałowa zawitała do Superligi, końcowe odliczanie trwa też w niższych ligach. Już w najbliższy weekend możemy poznać tryumfatora na najniższym szczeblu rozgrywkowym, na pozostałych poziomach takie rozstrzygnięcia jeszcze nie zapadną.

SUPERLIGA

Runda finałowa wiąże się z wieloma plusami, jak choćby dreszcze emocje towarzyszące finałowym rozstrzygnięciom. Ma ona jednak parę minusów, a jednym z nich jest zdecydowanie zmniejszona liczba pojedynków. W ten weekend obejrzymy pięć spotkań, a startować będziemy już w piątek o godzinie 21:00. Przedostatni Rafmont zagra z czerwoną latarnią ligi, Niebiesko-Czarnymi. Pierwszy pojedynek pomiędzy tymi zespołami trzymał w napięciu, minimalnie lepszy okazał się zespół Rafała Jaranowskiego. Dla Macieja Guzowskiego i spółki może to być doskonała okazja do rewanżu. Na pewno nikt w ekipie Niebiesko-Czarnych nie chce być zapamiętany jako współtwórca negatywnego rekordu kompletu porażek w sezonie.

Dwa spotkania odbędą się w sobotę, a pierwsze z nich – rozpoczynające się o godzinie 19:00 – może mieć kolosalne znaczenie dla układu grupy mistrzowskiej. Beds.pl mierzyć się będą bowiem z DOZ.PL. Obie drużyny dzieli w tabeli różnica zaledwie dwóch punktów. Niedzielna porażka z BBF Kujawy musiała zaboleć faworytów do mistrzostwa z Beds.pl. Co prawda wszystko jest jeszcze w ich rękach, ale trzeba szybko się otrząsnąć i w pełni skupić na czekającym ich sobotnim szlagierze. Niewiele bowiem potrzeba by z pierwszego miejsca spaść na najniższy stopień podium. O godzinie 20:30 odbędzie się z kolei pierwszy pojedynek w grupie zespołów z miejsc 4-6. BWS zagra z Kasą Stefczyka, która rzutem na taśmę załapała się do tego zaszczytnego grona. Pomiędzy obiema drużynami różnica jest wręcz minimalna, trudno zatem wskazać faworyta.

W niedzielny wieczór, punktualnie o godzinie 18:00, zabrzmi pierwszy gwizdek w rywalizacji Mikronu z Zakładem O Kredyty. Krótka historia starć obu zespołów sprawia, że czekamy na niego z wypiekami na twarzy. Dwa bardzo zacięte spotkania, które kończyły się minimalnymi wygranymi Mikronu, doskonale wryły się w pamięć kibiców obu zespołów. To były klasowe pojedynki i liczymy, że ta chlubna tradycja zostanie podtrzymana. Zakład O Kredyty z pewnością hołduje zasadzie „do trzech razy sztuka”. O godzinie 19:30 rozegrany zostanie mecz w ramach dwunastej serii gier. Bohamet S.A. zmierzy się z Niebiesko-Czarnymi, dla których będzie to ostatni występ w tym sezonie. Ostatni październikowy wieczór to ostatnia szansa dla ekipy Macieja Guzowskiego żeby wobec Wszystkich Świętych nie zamieścić wirtualnej świeczki nad bilansem 0-0-13, który zagląda głęboko w oczy czerwone latarni ligi.

I LIGA

Trwają jeszcze batalie na drugim szczeblu rozgrywkowym. W piątek o godzinie 19:45 Dach-Bud zmierzy się z PA-DO.pl, które chyba ostatecznie wypisało się z walki o najwyższe miejsca w tabeli. Z drugiej strony przewaga nad resztą stawki sprawia, że miejsce na podium nie jest jeszcze zagrożone. Ewentualna porażka PA-DO.pl z ekipą Mateusza Borkowskiego może jednak na nowo rozpętać wojnę o trzecie miejsce w tabeli.

Dwa spotkania odbędą się w niedzielę. O godzinie 15:00 BRUKMAX Stary Fordon skrzyżuje rękawice z Etlumaczenia.eu Bydgoszcz, którzy swój ostatni mecz w lidze rozgrywali dawno temu, a dokładniej pierwszego października. Ich rywalem był wówczas, a jakżeby inaczej, BRUKMAX Stary Fordon, który okazał się lepszy o trzy gole. Czas na rewanż. O godzinie 16:30 LUKTRANS / PASAMON sprawdzi dyspozycję aspirującej do złota Bajki. Porażka z Dach-Budem wprowadziła nerwowość do szatni ekipy Tomasza Sakowicza. Szansa na historyczny sukces zaczęła się wyślizgiwać z rąk, ale wygrana nad PA-DO.pl uspokoiła odrobinę kapitana Bajki. Koncentracja musi być jednak zachowana, jedno poślizgnięcie może sprezentować tytuł Abvergo, które będzie w ten weekend trzymało kciuki za ekipę Przemysława Wichmanna.

II LIGA

Przedostatnia kolejka II ligi Jesień 2017 odbędzie się w całości na boiskach przy ulicy Kaplicznej. Jedno spotkanie odbędzie się już w piątek o godzinie 18:30. Wówczas to do boju ruszą Epaka.pl Przesyłki Kurierskie i ADP Celtic. Wydawać by się mogło, że oczywistym faworytem jest paczka Denisa Duszyńskiego, która walczy o awans i podium. Celtowie mają na swoim koncie zaledwie trzy oczka i ociągają się na dnie tabeli. Lekceważenie ich byłoby jednak błędem, ostatnia zwyżka formy nie przyniosła efektu punktowego, ale dość powiedzieć, że trzy ostatnie pojedynki Celtowie przegrywali zaledwie jedną bramką.

Trzy pojedynki odbędą się w sobotę. O godzinie 15:00 na boisku zameldują się gracze Cukierni Sowa i The Red Devils. W teorii szykuje się łatwe zwycięstwo Cukierni Sowa, która z pewnością liczy na taki właśnie scenariusz. Trzy punkty to obowiązek dla tej ambitnej drużyny, która wciąż marzy o awansie na zaplecze Superligi. O 16:20 Wzgórzaki FC zmierzą się z Shadows. Marek Zdrojewski i spółka o nic już nie walczą, ale doskonale wiemy, że pozbawione presji drużyny mogą być o wiele groźniejsze niż mogłoby się wydawać. Patryk Żubka i spółka muszą mieć się na baczności, do awansu ustawiła się rzesza chętnych i nie można pozwolić sobie na głupie straty punktów. O 17:40 AC Barka zagra z Boroch Auto Service – tutaj oczekujemy przyjemnej dawki futbolu, która wprowadzi nas w odpowiedni nastrój przed szykującym się po tym spotkaniu szlagierze weekendu w Superlidze, czyli meczu DOZ.PL z Beds.pl.

Niedziela stoi pod znakiem Doliny Grabów, która będzie miała wszystkie argumenty w swoich rękach aby już w ten weekend świętować mistrzostwo trzeciego szczebla rozgrywkowego. Aby to stało się faktem wystarczy ograć niewalczący już o nic PKS Fordon, który nie zalicza tego sezonu do udanych. Zadanie wydawać by się mogło trywialne, ale piłkarska presja pętała ruchy nawet największym tuzom. Nie zmienia to faktu, że od godziny 11:00 wszyscy kibice Doliny Grabów będą mocno trzymać kciuki za powodzenie swoich pupili. O 12:20 FC Manhattan/Kozuch-Bud.pl zagra z SuperLED Poland. Matematyka mówi, że awans dla ekipy Bartosza Lutoborskiego wciąż jest możliwy, ale prawdę mówiąc łatwiej byłoby chyba jednak trafić piątkę w totka. SuperLED Poland nie ma już nawet iluzorycznych szans na awans, pozostanie im zatem gra o przysłowiową pietruszkę. Emocje w jedenastej serii gier zamknie starcie Diuny z Beer&Fun czyli mecz pomiędzy drużynami żywo zainteresowanymi awansem. W o wiele lepszej sytuacji jest ekipa Bartosza Gwiazdowskiego, która plasuje się na drugim miejscu i ma skromną przewagę nad resztą zespołów. Nie może to jednak uśpić czujności spadkowicza z I ligi – po pierwsze, mierzą się z sąsiadami z tabeli, po drugie, ewentualna porażka może ich zrzucić na czwarte miejsce w tabeli. Ścisk w czołówce przyprawia o klaustrofobię, ostatni weekend października zapowiada się intrygująco.