Jumpinplace park trampolin
Salonik Piłkarski Fair Play
Zielony
pizza Da Vinci

2. KOLEJKA SUPERLIGI JESIEŃ 2017 - RELACJA

WRZUCAMY DRUGI BIEG

2. KOLEJKA SUPERLIGI JESIEŃ 2017 – RELACJA

Dość okrojona druga seria gier przyniosła nam niemało emocji. Kolejny horror w wykonaniu Kasy Stefczyka, kosmiczny comeback w wykonaniu Focusa Solec Kujawski i demonstracja siły Beds.pl – tak w skrócie zaprezentowała się druga kolejka Superligi Jesień 2017.

Kasa Stefczyka 8:7 Niebiesko-Czarni

                 20170825094059_a983de3e234fa6cc4a04a73a4f02fbea.jpg

Piętnastego dnia sierpnia w spotkaniu kończącym inauguracyjną serię gier Kasa Stefczyka po bardzo zaciętym meczu musiała uznać wyższość Mikronu. Niebiesko-Czarni z kolei zebrali brutalny łomot od Focusa Solec Kujawski i wydawało się, że bardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie jednostronne lanie aniżeli zacięta walka do końcowego gwizdka. Okazało się jednak, że Maciej Guzowski błyskawicznie podniósł morale swojej drużyny z dna, w efekcie czego otrzymaliśmy fenomenalny bój o każdą piłkę. Dość powiedzieć, że żadnej z drużyn nie udało się wyjść nawet na dwubramkowe prowadzenie. Trzeba jednak otwarcie powiedzieć, że to Kasa Stefczyka była ekipą uciekającą, a Niebiesko-Czarni ścigającą. Tylko raz ekipa Guzowskiego wyszła na prowadzenie, które utrzymywała przez 5 minut. Ostateczny cios, po którym rywalom nie udało się już podnieść, zadał na dwanaście minut przed końcem najlepszy na boisku Bartosz Benetkiewicz, który tym samym skompletował swojego hat-tricka. To było doprawdy fascynujące widowisko.

Focus Solec Kujawski 4:4 DOZ.PL (karne: 4:2)

Czasami tak to w życiu bywa, że jednego dnia każdy strzał w światło bramki ląduje w sieci, innym razem z kolei za żadne skarby piłka nie chce przekroczyć linii bramkowej. Pierwszy przypadek to jako żywo inauguracyjny bój Focusa Solec Kujawski z Niebiesko-Czarnymi i kanonada strzelecka zakończona zdobyciem 18 bramek. W starciu z DOZ.PL zespół Pawła Elszyna nastawił celownik dopiero w 57. minucie spotkania, strzelając tym samym bramkę na 1:3. Do tego czasu Paweł Lewandowski dwukrotnie pokonał Kacpra Klonka, a Marcinowi Chludzińskiemu ta sztuka udała się jeden raz. 14 minut przed końcowym gwizdkiem Focus Solec Kujawski zdobył bramkę kontaktową, ale na sześć minut przed końcem DOZ.PL powrócił na dwubramkowe prowadzenie. Wydawało się, że to ostatni cios, który definitywnie pogrzebie szanse piątej drużyny wiosennej edycji Superligi. Nic bardziej mylnego, gdyż do akcji wkroczył człowiek od zadań specjalnych, Patryk Otlewski. Najpierw Tomasz Kalota złapał kontakt z Aptekarzami, a w ostatniej niemal chwili Otlewski zdołał doprowadzić do remisu, kompletując tym samym swojego hat-tricka. Zdruzgotani podopieczni Dariusza Lewandowskiego nie mogli dojść do siebie po wypuszczeniu z rąk pewnego wydawałoby się zwycięstwa i nie utrzymali koncentracji w konkursie rzutów karnych, wobec czego bonusowy punkt powędrował na konto zespołu Pawła Elszyna.

Beds.pl 10:1 Zakład O Kredyty 

Po inauguracyjnej kolejce wydawało się, że Zakład O Kredyty stać będzie na nawiązanie wyrównanej walki z mistrzem z Beds.pl. Wszak BBF Kujawy musiało się bardzo natrudzić, żeby znaleźć sposób na dobrze zorganizowaną szajkę Pawła Drozdy. Poniedziałkowy wieczór okazał się być jednak bolesną weryfikacją ambicji i możliwości beniaminka, który nie miał absolutnie nic do powiedzenia w starciu z hegemonami PLA Siernieczek. Popularni „Bedsi” zagrali wprost koncertowo, a klasą samą dla siebie byli Łukasz Stasiak (aż 5 trafień) i Bartosz Zwierzchowski (3 gole, 3 asysty). Z tak dysponowaną linią napadu Beds.pl jest w stanie zmiatać z powierzchni boiska każdą przeszkodę. Liczby wykręcone przez eksportowy duet mistrza Superligi Wiosna 2017 są doprawdy imponujące. Już w niedzielę Beds.pl wezmą na warsztat innego beniaminka, ale po tym co zaprezentowali z Zakładem O Kredyty trudno wierzyć w inny rezultat niż pewny tryumf biało-czarnych.