Salonik Piłkarski Fair Play
PAAK hurtownia sportowa
Zielony
pizza Da Vinci

14. KOLEJKA I LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

O BENIAMINKU CO ZOSTAŁ MISTRZEM

14. KOLEJKA I LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

Rozpoczynali nieśmiało, od wygranej w rzutach karnych z Rafmontem. Rozkręcali się z meczu na mecz osiągając przekonywujące zwycięstwa. Po wpadce z Etlumaczenia.eu Bydgoszcz zmuszeni byli do postawienia wszystkiego na jedną kartę w decydującym, jak się później okazało, starciu z Zakładem O Kredyty. Wygrali. Ścigający przez całą rundę zasadniczą stali się ściganymi przez całą rundę finałową. Wytrzymali presję, nie zjadła ich trema i okazali się lepsi od rewelacyjnej paczki Pawła Drozdy. Mikron Przemysława Grochowicza przystąpił do sezonu z pozycji beniaminka i okazał się najlepszym zespołem w całej klasyfikacji! Drugie miejsce dla minimalnie gorszego Zakładu O Kredyty, z kolei w wyścigu o brąz o błysk szprychy lepszy okazał się Rafmont.

Etlumaczenia.eu Bydgoszcz 6:3 Beer&Fun

Jedyne piątkowe spotkanie miało dać nam odpowiedź na pytanie czy Rafmont będzie musiał mobilizować się w sobotę na sto procent. Ewentualna strata punktów przez paczkę Michała Ossowskiego była równoznaczna z trzecim miejscem dla Rafała Jaranowskiego i spółki. Trudy sezonu dały o sobie znać, obie drużyny stawiły się w skromnych składach. Dobrej piłki jednak nie zabrakło, szczególnie w wykonaniu pomarańczowych, którzy sześciokrotnie pakowali piłkę do bramki Dominika Suchowskiego. Dwukrotnie sztuka ta udała się Michałowi Ossowskiemu i Jackowi Tabaszewskiemu, którzy poprowadzili swój team do cennego tryumfu. Etlumaczenia.eu Bydgoszcz wykonali swoje zadanie bezbłędnie i przyszło im trzymać kciuki za dobrą postawę Rona Leader w sobotnim starciu z Rafmontem.

Rafmont 4:3 Rona Leader

Rafał Jaranowski i spółka znali wynik piątkowego boju i mieli świadomość, że wyłącznie trzy punkty zagwarantują im trzecią pozycję w ostatecznym rozrachunku. Spotkanie rozpoczęli w sposób co najmniej poprawny, a wraz z biegiem meczu sytuacja ulegała wyłącznie poprawie. Trzybramkowe prowadzenie do przerwy wydawało się wystarczającą zaliczką, by w drugiej odsłonie spokojnie przypilnować wyniku i otworzyć zmrożonego od kilku tygodni szampana. Grający w okrojonym składzie Rona Leader zaczął jednak drugą połowę niczym zmartwychwstały. Genialna dyspozycja Michała Madajczyka była impulsem dla całej drużyny Włodzimierza Rony, która napędziła Rafmontowi niezłego stracha. Kiedy na tablicy wyników zrobiło się 4:3, nadzieje Etlumaczenia.eu Bydgoszcz na brąz wykatapultowały w górę. Ostatecznie jednak Rafał Jaranowski nie dał się pokonać po raz czwarty i biało-niebiescy mogli wznieść ręce w górę i cieszyć się z brązowych krążków. Gratulacje dla Rafmontu, duży szacunek dla Rona Leader za walkę do samego końca.

Zakład O Kredyty 11:4 Shadows

Chcąc nie chcąc Shadows musieli wybiec na ostatni mecz sezonu mimo faktu, że spisują go na straty. Ostatnia pozycja w lidze, bardzo duży zawód i minorowe nastroje w drużynie nie sprzyjały rozgrywaniu spotkań. Pierwsza połowa nie była jeszcze najgorsza w wykonaniu ekipy Patryka Żubki, ale po przerwie wciąż wierzący w mistrzostwo Zakład O Kredyty zdystansował swoich oponentów o kilka długości. Znakomite zawody rozegrał Piotr Spychaj, który dawno już nie czarował na boiskach PLA Siernieczek. Stęsknieni oglądania popisów wysokiego rozgrywającego Zakładu O Kredyty mogli odtworzyć w swoich głowach klatki z przeszłości, kiedy to Spychaj ośmieszał raz za razem kolejnych rywali. Cztery gole i dwie asysty to dorobek, który wzbudza najwyższy szacunek. Trzy gole zdobył Tomasz Puszkiewicz, który jak zawsze siał popłoch w szeregach defensywnych rywali. Swoje trzy grosze do końcowego tryumfu dołożyli także Marcin Kruszczak (2 gole, 1 asysta) i Łukasz Rydzkowski (3 asysty), którzy w tym sezonie byli ważnymi elementami układanki Pawła Drozdy. Zakład O Kredyty wywiązał się ze swojego zadania perfekcyjnie, zasiadł tłumnie na ławce rezerwowych i oczekiwał na sensacyjny finał rozgrywek w meczu Mikron : Bajka.

Mikron 17:7 Bajka

Mikron miał pełną świadomość, że wszystko leży w ich nogach. Wystarczyło tylko i aż wygrać w ostatnim meczu sezonu z Bajką. Zespół Tomasza Sakowicza stawił się dość licznie i nie miał zamiaru ułatwiać zadania pretendentom do mistrzowskiego tytułu. Presja początkowo nie była przeszkodą dla dobrze dysponowanego Mikronu. Najtrudniejszym bastionem był jednak Igor Odnienko, który bronił dostępu do swojej bramki w sposób imponujący. Po nawałnicy Mikronu wynik brzmiał 5:0 i wydawało się, że nic złego liderowi stać się już nie może. Ostatnie minuty pierwszej odsłony gry to był jednak istny kryminał ze strony defensywy w czarnych strojach. Efektem niesubordynacji w obronie była utrata aż czterech goli. Wizja wyrżnięcia się na ostatnich metrach przed metą przepełniała ławkę rezerwowych ekipy Przemysława Grochowicza podczas krótkiej przerwy. Paweł Drozda zacierał ręce i liczył, że sensacja stanie się faktem. Mobilizacja kapitana liderów nie poszła jednak na marne i w drugiej części gry, mimo trwającego transu Odnienki, Mikron zdołał odskoczyć oponentom na kilka goli. Polowanie na bramki urządził sobie Piotr Ziółkowski, który przed tym meczem tracił pięć trafień do liderującego w klasyfikacji strzelców Radosława Zakrzewskiego. Kontuzja napastnika Abvergo uniemożliwiła mu bronienie dorobku w ostatnich kolejkach, a młody snajper Mikronu ostatecznie sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców i rzutem na taśmę wydarł Zakrzewskiemu z rąk tytuł najlepszego strzelca w sezonie Wiosna 2017. Inną klasyfikacją indywidualną, w której prym wiódł reprezentant Mikronu, była stawka bramkarzy, w której to na czele po ostatnim meczu sezonu pozostał Marcin Błaszkiewicz. Obfitujący w radosne momenty sezon dobiegł końca, a Mikron zapisuje się na kartach historii PLA Siernieczek jako jeden z najlepszych beniaminków.