Zielony
Salonik Piłkarski Fair Play
Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa

11. KOLEJKA I LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

REHABILITACJA GRUPY MISTRZOWSKIEJ

11. KOLEJKA I LIGI WIOSNA 2017 – RELACJA

Po ubiegłotygodniowych sensacjach, kiedy to czołowa czwórka straciła aż siedem punktów na dwanaście możliwych, w ostatni weekend zarówno Zakład O Kredyty, jak i Rafmont i Etlumaczenia.eu Bydgoszcz, wygrali swoje spotkania. Oznacza to, że walka o czołowe lokaty nabiera rumieńców, nikt nie chce odpuścić na ostatniej prostej.

Zakład O Kredyty 14:4 Beer&Fun

Strata punktów w dwóch ostatnich meczach była dużym zaskoczeniem dla wszystkich sympatyków Zakładu O Kredyty. Idąca jak burza maszyna, która po ośmiu meczach miała osiem zwycięstw, doznała nagle trudnej do wytłumaczenia awarii. Na ich szczęście wszystko zdaje się nabierać pierwotnych rytmów, a najlepszym tego dowodem jest pewna wygrana w spotkaniu z Beer&Fun. Zespół Bartosza Gwiazdowskiego nie stanowił przeszkody dla zespołu Pawła Drozdy, który tymczasowo zluzował Mikron z pierwszego miejsca. Fenomenalne partie zagrali Sebastian Błaszczak (6 goli, 2 asysty) oraz Radosław Zużydło (4 gole, 3 asysty). Dwa motory napędowe Zakładu O Kredyty, których gra wymuszała oklaski nawet wśród najbardziej zatwardziałych i zdystansowanych widzów. Beer&Fun nie zagrało tak dobrze jak ostatnio. Szybka poprawa dyspozycji wysoce wskazana, wszak za tydzień czeka ich bój z Mikronem.

Rafmont 10:6 Abvergo

Abvergo przystępowało do tego meczu pełne nadziei i wiary w swoje umiejętności. Początkowe perturbacje zdawały się być odcięte grubą kreską, a dyspozycja Radosława Zakrzewskiego i Ireneusza Szczęsnego miała być kluczem do kolejnego tryumfu. Gdy okazało się, że ekipa nieobecnego Rafała Jaranowskiego stawiła się w sile sześciu osób, mało kto wierzył w inny wynik niż deklasacja Rafmontu w wykonaniu Abvergo. Wszystkim jednak tłumnie opadały szczęki gdy obserwowali to co wyprawiają zawodnicy jednej i drugiej drużyny. Abvergo zamiast dusić było duszone, Rafmont zamiast prosić o najniższy wymiar kary grał jakby znalazł receptę na oszukanie organizmów i zmęczenia. Ostateczny wynik dobitnie świadczy o wyczynie Rafmontu, który godzien jest najwyższego uznania. Wspaniałą partię rozegrał zwłaszcza Mariusz Wildhirt, autor czterech trafień i trzech asyst. Nie możemy nie docenić wkładu lewonożnego magika, Marka Kamińskiego, który skończył mecz z dwoma golami i czteroma asystami. Na olbrzymie słowa uznania zasłużył też zdobywca hat-tricka, Bartosz Zimmermann. Trzy gole zaliczył też Tomasz Dąbrowski z Abvergo, ale wobec katastrofalnej dyspozycji reszty zawodników (wyłączając jeszcze autora dubletu Radosława Zakrzewskiego) nie był on w stanie odwrócić losów rywalizacji. Szokujący przebieg tego spotkania!

Etlumaczenia.eu Bydgoszcz 11:4 Bajka

Czwarty po rundzie zasadniczej zespół Michała Ossowskiego i piąty przed rundą finałową team Tomasza Sakowicza – przynajmniej na papierze mogliśmy mieć do czynienia z wyrównanym i emocjonującym widowiskiem. Z planów wyszły jednak nici. Nie wiemy, czy zawodnicy Bajki udali się już na przedwczesne wakacje, ale stawiając się na mecze w sześcioosobowym składzie trudno im będzie o urwanie punktów jakiemukolwiek rywalowi z czołowej czwórki. Zespół Tomasza Sakowicza nie powtórzył fenomenalnego występu Rafmontu i stanowił wyłącznie tło dla dobrze dysponowanego zespołu Etlumaczenia.eu Bydgoszcz. Koncertowo zagrał Raginelli, autor pięciu trafień dla drużyny pomarańczowych. Michał Ossowski i spółka nie składają broni i wciąż walczą o trzecie miejsce w tabeli. Bajka przystąpi do kolejnego meczu z pozycji szóstej drużyny w pierwszoligowej tabeli, oby w liczniejszym składzie.