pizza Da Vinci
PAAK hurtownia sportowa
Salonik Piłkarski Fair Play
Zielony

9. KOLEJKA II LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

SOBOTNIA CISZA PRZED NIEDZIELNĄ BURZĄ

9. KOLEJKA II LIGI WIOSNA 2017 – RELACJA

Staje się to pomału niepisaną tradycją, że jednego dnia mamy do czynienia z serią pogromów, z kolei na drugi weekendowy dzień przypada seria spotkań, w których kwestia zwycięstwa rozstrzyga się do ostatnich sekund. Tym razem mniej emocji czekało nas w sobotę, z kolei niedziela przepełniona była adrenaliną na najwyższym poziomie.

PA-DO.pl 13:4 Diuna

Nie było niespodzianki w inauguracyjnej potyczce dziewiątej serii gier. Faworyzowany lider PA-DO.pl bez większych komplikacji uporał się z nowicjuszami z Diuny. Emocji było jak na lekarstwo, już po kilkunastu minutach wiadome było rozstrzygnięcie tego pojedynku. Jedyną zagadką były już tylko rozmiary zwycięstwa potentata. Ostatecznie skończyło się na dziewięciu golach różnicy. Na boisku przy ulicy Kaplicznej brylował Michał Sulwiński, który pięciokrotnie umieszczał piłkę w bramce Krzysztofa Gruzalskiego. Niezbyt liczna kadrowo Diuna nie miała ani jakości, ani sił, ani motywacji by zmniejszać rozmiary porażki. Słabość oponentów wykorzystał też Grzegorz Zahora, który dołożył kolejne trzy gole do klasyfikacji strzelców. Najlepszym rozgrywającym meczu został autor czterech asyst, Piotr Jaroć, który dołożył też do swojego dorobku dwa gole. Lider nie gubi punktów, Diuna spadła na dziewiąte miejsce w tabeli.

NotBad Team 3:14 LUKTRANS / PASAMON

Mecz z ostatnią drużyną w tabeli to zawsze dobra okazja do podreperowania morale i indywidualnych statystyk. Nie inaczej było w przypadku pojedynku pomiędzy czerwoną latarnią drugiej ligi – NotBad Team – a walczącym o podium LUKTRANS / PASAMON. Podopieczni Przemysława Wichmanna bezlitośnie obeszli się z nowicjuszami, aplikując im aż czternaście trafień a tracąc przy tym zaledwie trzy gole. Jak niemal w każdym spotkaniu trzeciego zespołu w lidze, boisko należało do dwóch aktorów pierwszoplanowych. Maciej Beliński dołożył kolejne cenne oczka do klasyfikacji rozgrywających, sześciokrotnie popisując się asystami. Bezkonkurencyjnym liderem klasyfikacji strzelców jest z kolei Wojciech Kasiorek. Fenomenalny napastnik LUKTRANS / PASAMON po raz kolejny zachwycił wszystkich obserwatorów, aż 10 bramek wbitych beniaminkowi to dorobek godny najwyższego uznania.

Epaka.pl Przesyłki Kurierskie 3:7 Cukiernia Sowa

Spotkanie sąsiadów w drugoligowej tabeli. Tylko zwycięstwo podtrzymywało szansę jednych i drugich na włączenie się do walki o medale. W bezpośrednim starciu ekip, które uzbierały do tej pory po dwanaście oczek, lepsi okazali się nowicjusze broniący barw Cukierni Sowa. Epaka.pl Przesyłki Kurierskie miała spore problemy kadrowe, braki były naprawdę trudne do zrekompensowania. Robił co mógł kapitan Denis Duszyński, który miał udział przy wszystkich golach swojej ekipy. Lider klasyfikacji rozgrywających nie mógł niestety wiele zdziałać, wszak Cukiernia Sowa była świetnie przygotowana do potyczki. Kolejną znakomitą partię rozegrał Piotr Wojciechowski, autor imponującego hat-tricka. W ostatnim sobotnim pojedynku nie brakło starć z pogranicza gry fair. Pięć żółtych kartek pokazanych zawodnikom obu drużyn nie zrodziło się z niczego. Większą agresją w grze charakteryzował się debiutant, ale ostatecznie wyszło mu to na dobre. Bardzo ważne trzy punkty pozwalają im zachować taki sam dystans punktowy do trzeciego miejsca w tabeli.

ADP Celtic 4:5 AC Barka

Niedzielę zaczęliśmy od pojedynku zespołów, które tydzień wcześniej doznały srogich porażek. Lizanie ran z pewnością trwało długo w obu obozach, ale na niedzielne granie motywacja była na wysokim poziomie. ADP Celtic może mieć do siebie pretensje, przyprowadzenie na spotkanie zaledwie sześciu zawodników mocno ograniczyło ich szanse na zwycięstwo. Mimo narastającego zmęczenia Celtowie radzili sobie jednak nadzwyczaj dobrze z liczniejszą paczką AC Barki i niewiele brakowało by urwali ekipie Dariusza Wittkowicza punkty. Ostatecznie okazali się oni o jednego gola lepsi, a jak zawsze czołową postacią był Dariusz Bednarek. Tym razem skupił się on jednak na dogrywaniu wypieszczonych piłek do swoich kolegów, czego dowodem są aż cztery asysty. Oczywiście nie obyło się też bez jednego gola, który koniec końców przesądził o trzech punktach dla AC Barki. Zwycięzcy niedzielnego spotkania odskoczyli od swoich oponentów na odległość czterech punktów.

Są Gorsi 5:4 Educarium

Szlagierowy pojedynek dziewiątej serii gier nie zawiódł – emocji było naprawdę sporo, wynik wahał się na granicy remisu, ale ostatecznie to Przemysław Chylewski i spółka okazali się minimalnie lepsi i ograli rozpędzone Educarium. Walka o lepszą pozycję wyjściową przed ostatnimi meczami drugiej ligi była naprawdę konkretna, a poziom zaprezentowany przez obie kadry predysponuje ich z pewnością do gry na wyższym poziomie rozgrywkowym. Po obu stronach zawodnicy dawali z siebie wszystko, chcąc zdystansować bezpośrednich konkurentów w walce o podium i awans. Dwa gole zdobył Jarosław Walerych (Są Gorsi), taki sam dorobek wyszarpał też Bartosz Nowicki (Educarium). W tak wyrównanym meczu o zwycięstwie decydował – tak, tak – detale. Te z kolei przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść drużyny Są Gorsi, która to kończy weekend na pozycji wicelidera. Wynik ten bardzo ucieszył PA-DO.pl, które skorzystało na porażce Educarium.

Boroch Auto Service 2:4 Wzgórzaki FC

Po okrutnej wtopie sprzed tygodnia Boroch Auto Service miał ciche nadzieje na zmazanie plamy. Wzgórzaki FC z kolei zagrały kapitalne starcie z liderującym PA-DO.pl, ale ostatecznie podzieliły los swoich niedzielnych przeciwników i zakończyły zmagania z zerowym dorobkiem punktowym. Wydawało się, że wobec wydarzeń z ostatnich dni Wzgórzaki FC będą punktować Boroch Auto Service niczym wytrawny bokser początkującego amatora. Spotkanie było jednak nadspodziewanie ciekawe, zacięte i pełne prawdziwej walki. Występujący w czerwonych kompletach podopieczni Sławomira Kaczmarka grali bez rezerwowych, mimo tego dawali z siebie 200%, każdy walczył za każdego. Wzgórzaki FC mieli olbrzymie problemy z pokonaniem Marka Chełkowskiego, ostatecznie sztuka ta udała się im czterokrotnie. Dwa z tych goli zdobył Tomasz Tomczyński, bez którego Wzgórzaki FC mogliby mieć duże kłopoty ze zgarnięciem pełnej puli. Piłka nożna to jednak nie skoki narciarskie, tutaj punkty za styl nie są przyznawane, wobec czego trzy punkty powędrowały na konto beniaminka, który jest już na ósmym miejscu w tabeli. Boroch Auto Service jest na przedostatniej lokacie, ustępuje mu tylko NotBad Team.