Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa
pizza Da Vinci
Salonik Piłkarski Fair Play

5. KOLEJKA II LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

DRUGOLIGOWY WEEKEND PRZEŁAMAŃ

5. KOLEJKA II LIGI WIOSNA 2017 – RELACJA

Wiekopomne chwile w PLA Siernieczek! Swoje pierwsze punkty w rozgrywkach zdobyły dwa zespoły, które jak do tej pory notowały wyłącznie porażki. Wzgórzaki FC zaliczyły w swoim pierwszym sezonie zwycięstwo numer jeden, ale bezsprzecznym wydarzeniem weekendu była wygrana Boroch Auto Service (dawniej Osowa Góra), dla którego była to pierwsza wiktoria po 67 porażkach z rzędu!

PA-DO.pl 9:4 Epaka.pl Przesyłki Kurierskie

Pędząca niczym lokomotywa ekipa PA-DO.pl rozrywała na strzępy wszystkie przeszkody jakie napotykała na swojej drodze przez pierwsze trzy spotkania. Dopiero w czwartym starciu natrafiła na opór, który skutecznie powstrzymywał zapędy ofensywne zespołu Górala. Dobra defensywa Epaka.pl Przesyłki Kurierskie i świetnie egzekwowane kontrataki pozwalały wierzyć, że w tym meczu może dojść do niespodzianki. Niestety dla paczki Denisa Duszyńskiego, zapału, sił i wiary wystarczyło zaledwie na czterdzieści minut gry. Druga połowa to pełna kontrola gry w wykonaniu lidera rozgrywek, który kolejnymi trzema punktami umocnił się na pierwszej pozycji w tabeli. Inauguracyjny pojedynek piątej kolejki przebiegał pod dyktando Michała Sulwińskiego i Grzegorza Zahory, obaj zawodnicy skompletowali po czteropaku i po dwóch asystach. Na uznanie zasługuje też jednak kapitan pokonanych, Denis Duszyński, który trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Gloria victis, ale komplet oczek wędruje na konto PA-DO.pl.

Są Gorsi 4:1 Cukiernia Sowa

Po znakomitym starcie Cukierni Sowa zostało już tylko wspomnienie. Początek rozgrywek skłaniał ku tezie, że beniaminek w szeregach PLA Siernieczek może pokusić się nawet o walkę o najwyższe lokaty, ale dwie porażki z rzędu i bardzo kiepska frekwencja każą nasze przewidywania mocno zweryfikować. Stawiając się w sile zaledwie sześciu zawodników trudno podołać wyzwaniu jakim jest pokonanie silnego i doświadczonego zespołu Są Gorsi. Paczka Przemysława Chylewskiego spisuje się jak dotychczas nad wyraz dobrze, a kolejne trzy oczka są tego dowodem. Kapitan trzeciej ekipy w drugoligowej tabeli popisał się asystą oraz golem, ale ten mecz należał zdecydowanie do Macieja Sygneckiego, który trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Forma Są Gorsi budzi respekt, co napawa nas wielkim optymizmem przed ich przyszłotygodniowym szlagierem, czyli starciem z LUKTRANS / PASAMON.

FC Manhattan/Kozuch-Bud.pl 7:8 Wzgórzaki FC

Nie chcemy szerzyć fanaberii, ale wydaje się, że sponsor mocno związał nogi graczom FC Manhattan/Kozuch-Bud.pl. Przed wejściem prominentnego działacza gracze Bartosza Lutoborskiego mieli dziewięć oczek w trzech spotkaniach i pierwsze miejsce w tabeli, z kolei obecnie plasują się dopiero na czwartej lokacie, a w ubiegłą niedzielę ulegli Wzgórzakom FC. Były to pierwsze punkty dla nowej drużyny w strukturach PLA Siernieczek, ale w pełni zasłużone. Mimo wystawienia galowego stroju i pełnej ławki rezerwowych FC Manhattan/Kozuch-Bud.pl nie był w stanie wyszarpać choćby remisu. Kolektyw Wzgórzaków FC funkcjonował bez zarzutów, od Rafała Mroza w bramce począwszy, poprzez świetnie rozgrywającego piłkę Marcina Zientary, na skutecznym tercecie Łukasz Kmiecik – Jakub Majewski – Marek Zdrojewski kończąc. Niedawnemu liderowi nie pomogła nawet doskonała dyspozycja Dawida Wiśniewskiego, który przez osiemdziesiąt minut gry skompletował dwa gole i dwie asysty. Euforia w paczce Marka Zdrojewskiego w pełni uzasadniona, ciężar mentalny zdjęty, można skupić się na kolekcjonowaniu następnych oczek w kolejnych seriach gier.

AC Barka 7:4 Diuna

Kolejny rozdział do książki pod tytułem „Ile dla AC Barki znaczy Dariusz Bednarek?”. Niedzielny poranek należał bowiem w stu procentach do zawodnika, który zdobył najwięcej bramek w minionej edycji drugiej ligi futsalu. Bednarek to człowiek-instytucja dla AC Barki, gdyż bez jego goli drużyna ta plasowałaby się najpewniej w ogonie tabeli. Cztery bramki i dwie asysty zanotowane przez tego zawodnika w starciu z Diuną to kolejny dowód na to jak cennym piłkarzem jest sympatyk Realu Madryt. Swojemu koledze w zdobywaniu bramek pomagał bardzo Sławomir Szymkowiak, jego dwa gole również nie były bez znaczenia dla końcowego rozstrzygnięcia. Diuna potrafiła odpowiedzieć zaledwie czterema trafieniami, a dwa z nich zaliczył najlepszy na placu gry po stronie Diuny Radosław Pisarek. Zwycięstwo wywindowało AC Barkę na ósme miejsce w ligowej tabeli, z kolei układ pozostałych wyników gier piątej kolejki sprawił, że w następny weekend Diuna wejdzie mając tylko dwa oczka przewagi nad najgorszym zespołem.

Boroch Auto Service 3:2 NotBad Team

Obie drużyny zmierzyły się ze sobą w niedzielne południe. Boroch Auto Service zamykał stawkę z zerowym dorobkiem punktowym, z kolei ekipie NotBad Team szło niewiele lepiej, gdyż mieli zaledwie jedno oczko więcej. Cóż, nie był to pokaz piłkarskiego kunsztu na najwyższym możliwym poziomie, ale walka i ambicja zawodników obu drużyn mogłaby zawstydzić nawet najbardziej zaawansowanych piłkarzy w tych rozgrywkach. NotBad Team może mieć do siebie pretensje o niewykorzystane sytuacje, gdyż mieli wszystko w swoich rękach. Bramki Chojnaka i Kamila Dobrzyńskiego nie wystarczyły do wydarcia choćby punktu. Jak wspomnieliśmy na wstępie, dla Boroch Auto Service wiktoria była czymś niesamowitym, gdyż przerwała serię 67 porażek z rzędu. Wszyscy zawodnicy tego zespołu przyjęli ostatni gwizdek arbitra z nieskrywaną euforią, widać było jak wielki ciężar spadł im z serc. Olbrzymie brawa dla całej drużyny, a w dowód uznania wymienimy cały skład, który przyczynił się do tego wielkiego sukcesu:

23.04.2017 r. – 12:00 – Maciej Kilichowski, Kamil Branecki, Szymon Dyrdul, Piotr Gawlak (gol), Sebastian Główczewski (asysta), Mateusz Jarlak (gol), Sławomir Kaczmarek (C), Paweł Zabłocki (gol)

ADP Celtic 1:15 LUKTRANS / PASAMON

Ostatnie spotkanie piątej serii gier w drugiej lidze nie przyniosło zbyt wiele emocji. Gra odbywała się pod dyktando ekipy LUKTRANS / PASAMON, a arbiter spotkania mógł się jedynie martwić o to czy starczy miejsca na zapiski przy nazwisku Wojciech Kasiorek. Gwiazdor linii napadu ekipy Przemysława Wichmanna skończył zawody z siedmioma bramkami i jedną asystą na koncie, umacniając się tym samym na pozycji lidera klasyfikacji strzelców. Na dorobek swojego napastnika pracował jednak cały zespół, co świetnie obrazuje chemię, jaka panuje w tym zespole. Na wyróżnienie zasłużył też Kamil Przybyłowski, autor trzech trafień i dwóch asyst, a także Przemysław Babina, najlepszy rozgrywający tego spotkania, który uzbierał aż cztery kluczowe podania. LUKTRANS / PASAMON plasuje się na drugim miejscu w tabeli, z kolei Celtowie kończą ten weekend na dziewiątym miejscu w drugoligowej tabeli.