Zielony
PAAK hurtownia sportowa
Salonik Piłkarski Fair Play
Jumpinplace park trampolin

11. KOLEJKA II LIGI FUTSALU 2016/17 - RELACJA

TOWELL.PL WRACA NA TRON

11. KOLEJKA II LIGI FUTSALU 2016/17 - RELACJA

Rozpędzający się Shadows mieli chrapkę na samodzielne objęcie pozycji lidera. Pokładali nadzieję w udanym występie z Beer&Fun i potknięciach Towell.pl wobec bardzo intensywnego weekendu. Rzeczywistość okazała się dla nich brutalna, ekipa Sławomira Rucińskiego bezbłędnie wywiązała się ze swoich zadań, z kolei zespół Patryka Żubki zaledwie zremisował z Beer&Fun i traci już 5 punktów do lidera.

***

LUKTRANS / PASAMON 6:4 Educarium

Nabycie sponsorów dodało wiatru w żagle zespołowi Przemysława Wichmanna. Grający dotychczas jako Drink Team zespół pewnie pokonał Educarium w zaległym meczu ósmej serii gier i bardzo pozytywnie zaczął swój intensywny weekend. Jak co weekend w zespole Educarium robił co mógł lider klasyfikacji strzelców Dariusz Wolski, ale jego kolejne dwa gole na niewiele się zdały. Drużyna Dawida Sawkowa musiała uznać wyższość LUKTRANS / PASAMON, w którym to pierwsze skrzypce rozegrał Jarosław Lewandowski, strzelec trzech goli. Szeroka ławka, składne akcje i kontrolowanie boiskowych wydarzeń to cechy, które mogą zaprowadzić zespół Wichmanna na podium.

Epaka.pl Przesyłki Kurierskie 4:5 Towell.pl

Pierwsze z dwóch zaległych meczów dziewiątej serii gier okazało się być niesamowitym thrillerem. Zespół Denisa Duszyńskiego miał dużą chrapkę na zostanie pierwszym zespołem zdolnym urwać punkty niepokonanemu Towell.pl. Duża mobilizacja w obozie Epaka.pl Przesyłki Kurierskie była widoczna gołym okiem, ale problemy natury frekwencyjnej były odrobinę trapiące. Zespół Sławomira Rucińskiego miał ostatnio kilka weekendów pauzy i jego dyspozycja była wielką niewiadomą. Ostatecznie udało się wyrwać zwycięstwo oponentom, ale na boisku dominował chaos, nerwy i momentami przesadna agresja. Towell.pl nie mógł znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego Marcina Nawrockiego (2 gole, 1 asysta), a trudów meczu nie wytrzymał sam kapitan lidera, który skończył zawody z czerwoną kartką. Wszystkie złe emocje uszły jednak wraz z końcowym gwizdkiem, a Towell.pl zrobiło kolejny krok w kierunku pierwszego miejsca.

AC Barka 5:2 Osowa Góra

Piątkowe odrabianie zaległości kończyliśmy zaległym pojedynkiem dziewiątej kolejki pomiędzy zespołami Dariuszów Wittkiewicza i Imiołka. Dla Osowej Góry była to teoretycznie najłatwiejsza okazja do poszukania pierwszych punktów w sezonie. Wszak przyszło im stanąć w szranki z sąsiadami z ligowego dna. AC Barka nie miała jednak ochoty wcielać się w rolę św. Mikołaja i już w pierwszych dwudziestu minutach zgasiła wszystkie iskry nadziei Osowej Góry na korzystny rezultat. W drugiej odsłonie drużyna Dariusza Wittkowicza spokojnie kontrolowała przebieg wydarzeń i ostatecznie zainkasowała drugi komplet oczek w tym sezonie. Świetną dyspozycją błysnął Dariusz Bednarek, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.

***

FC Fordon 6:3 Corinthians II

Niedzielny maraton z drugą ligą rozpoczęliśmy od pojedynku FC Fordon z Corinthians II. Obie drużyny nie miały już realnych szans na pozycje medalowe, co nie przeszkodziło im stworzyć bardzo ciekawego widowiska. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do zawodników Michała Woltera, którzy mimo skromnej kadry o wiele lepiej radzili sobie z kopaniem piłki niż wataha zawodników Corinthians II. W drugiej odsłonie gry FC Fordon spokojnie dowiózł trzybramkowe prowadzenie do mety i tym samym zaliczył swoje pierwsze zwycięstwo od niemal miesiąca. Na szczególne wyróżnienie zasłużyli Adrian Misiewicz (2 gole, 2 asysty), Mirosław Zużydło (2 gole) i Jerzy Zakulski (3 asysty). Tercet graczy FC Fordon niejednokrotnie rozpruwał szyki defensywne oponentów.

FC Manhattan 3:5 Etlumaczenia.eu Bydgoszcz

Drugie spotkanie jedenastej serii gier zapowiadało się niezwykle interesująco, wszak potykały się zespoły będące w dobrej formie i regularnie punktujące na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Walczące o podium Etlumaczenia.eu Bydgoszcz musiały być w pełni skoncentrowane na swoim celu, mimo niższej pozycji w lidze FC Manhattan to drużyna walcząca jak o życie w każdym spotkaniu. Nie inaczej było w niedzielę, kiedy to po 20 minutach zespół Bartosza Lutoborskiego niespodziewanie prowadził z faworytami. Na szczęście dla graczy Michała Ossowskiego w drugiej odsłonie udało im się włączyć czwarty bieg i odjechać nieobliczalnemu przeciwnikowi. To był kawał meczu na bardzo wysokim poziomie, obfity w śliczne akcje i dużą jakość. Małym pocieszeniem dla pokonanych musi być postawa wschodzącej gwiazdy PLA Siernieczek – Juliusza Drozdowskiego. Hat-trick tego zawodnika z pewnością nie umknął uwadze managerom zespołów z wyższych lig.

AC Barka 2:4 LUKTRANS / PASAMON

Zwycięstwo nad Osową Górą poprawiło nastroje w ekipie Dariusza Wittkowicza, ale niedzielny rywal był z o wiele wyższej półki niż ostatnia drużyna w drugoligowym zestawieniu. Kolejną mało przychylną okolicznością był fakt, iż AC Barka uzbierała na niedzielne spotkanie wyłącznie pięciu zawodników. Liczniej zgromadzony zespół LUKTRANS / PASAMON doskonale wykorzystał niesubordynację przeciwników i już po dwudziestu minutach prowadził pewnie różnicą trzech goli. Znakomitą partię rozgrywał autor dwóch goli Wojciech Kasiorek, a dzielnie sekundowali mu Przemysław Babina i Paweł Ruszkiewicz. AC Barkę stać było jeszcze na drugie trafienie w drugiej połowie, ale kontrolujący przebieg wydarzeń zespół Przemysława Wichmanna nie pozwolił na zdobycie przez rywali gola kontaktowego. Perfekcyjny weekend LUKTRANS / PASAMON uwieńczony zdobyciem sześciu oczek w dwóch meczach sprawił, że do miejsca na podium brakuje im tylko dwóch punktów.

Beer&Fun 2:2 Shadows

Starcie o olbrzymim ciężarze gatunkowym. Jedynym rezultatem satysfakcjonującym obie ekipy było zwycięstwo. Beer&Fun tylko w przypadku ugrania trzech punktów miał pewność, że miejsce na podium będzie w stu procentach w ich nogach, z kolei Shadows nie chcieli tracić dystansu do Towell.pl. Jak to jednak w życiu bywa, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. I tak remis w szlagierowym starciu jedenastej kolejki był jak bożonarodzeniowy prezent dla Towell.pl i Etlumaczenia.eu Bydgoszcz, które przybliżyły się do swoich celów (odpowiednio 1. i 3. miejsce w tabeli). Wszystkie bramki obejrzeliśmy w drugiej połowie, dla Beer&Fun trafiał kapitan Bartosz Gwiazdowski oraz Tomasz Jabłoński, z kolei dla ekipy Patryka Żubki dwukrotnie gola strzelił najlepszy zawodnik tej drużyny Maciej Beliński. Spotkanie to mogło się potoczyć na korzyść Shadows, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Mateusz Krajewski.

Epaka.pl Przesyłki Kurierskie 8:0 Osowa Góra

Po pechowej porażce z Towell.pl zawodnicy Denisa Duszyńskiego musieli raz jeszcze przywdziać swoje barwy i powalczyć o punkty. Tym razem poprzeczka była zawieszona o wiele niżej, wszak zamiast liderów mierzyli się z czerwoną latarnią ligi. Przewaga graczy w czerwonych kostiumach była nie do podważenia, a ostateczny wynik spotkania najlepiej podsumowuje to co wydarzyło się w niedzielne popołudnie na hali przy ulicy Cichej. Najwięcej oczek do punktacji kanadyjskiej skolekcjonował sam kapitan drużyny (1 gol, 3 asysty), z kolei dwukrotnie na listę strzelców wpisywali się Artur Sakwiński i Światosław Żmirowski.

Towell.pl 4:1 Lux

Wiele osób wietrzyło pierwszą stratę punktów liderów. Pauzujący kapitan Sławomir Ruciński, zmęczenie piątkowym bojem z Epaką.pl Przesyłki Kurierskie, wzrastająca dyspozycja Luxu – te wszystkie argumenty wskazywały na duże problemy Towell.pl. Gracze lidera pokazali jednak, że nie bez powodu spoglądają na resztę stawki z góry. Mimo wszystkich przeciwności losu zagrali oni w sposób wyśmienity, pozwalając oponentom na zdobycie zaledwie jednej bramki honorowej w drugiej połowie meczu, kiedy wszystko było już rozstrzygnięte. Pierwsza odsłona spotkania była koncertem Towell.pl, który doskonale zdawał sobie sprawę z niepowtarzalnej szansy na odskoczenie od peletonu na odległość pięciu oczek. Dwa gole autorstwa Krzysztofa Czerwińskiego oraz trafienia Piotra Kordylewicza i Jacka Olejniczaka pozwoliły spełnić wszystkie przedmeczowe założenia i sięgnąć po dziesiąty tryumf w dziesiątym meczu w tym sezonie. Monstrualna dyspozycja Towell.pl, które jest już bardzo blisko swojego Edenu.