PAAK hurtownia sportowa
Salonik Piłkarski Fair Play
Jumpinplace park trampolin
Zielony

LIGA GRA! - ZAPOWIEDŹ #80

LIGA GRA! – ZAPOWIEDŹ #80

Kiedy w ciągu dwóch dni mierzą się ze sobą liderzy i wiceliderzy Superligi i I ligi, mamy pełne prawo mówić o jednym z najbardziej wyczekiwanych weekendów w sezonie. Nie ma się co oszukiwać, oczekiwania mamy olbrzymie i tylko od naszych boiskowych herosów zależy, czy do poniedziałkowych obowiązków wrócimy nasyceni piłkarskimi emocjami.

SUPERLIGA FUTSALU

Areną czterech z pięciu meczów Superligi futsalu w ten weekend będzie obiekt przy ulicy Czerkaskiej. To tam w sobotę dojdzie do kilku ciekawych starć zwieńczonych absolutnym szlagierem. Pozostając jednak w porządku chronologicznym zaczynamy od zapowiedzi pojedynku Brygady – VOLCANO z Rafmontem. Dysponująca drugą najlepszą defensywą w lidze drużyna Pawła Maciejewskiego po porażce 0:1 z PECA Galaktycznymi będzie zdeterminowana do powrotu na zwycięski trakt. Początek spotkania o godzinie 17:00. Godzinę później formę Prawników OIRP Bydgoszcz sprawdzi ostatni w tabeli BWS. Trudno być optymistą na miejscu kibiców ekipy Remigiusza Busiakiewicza. O ile szyki obronne funkcjonują jako tako, o tyle średnia dwóch goli zdobytych na mecz jest zatrważająco słaba. Jeśli dodamy do tego fakt iż 6 z 14 bramek zdobyli w jedynym udanym meczu z Klimtrade/WSG otrzymamy iście dramatyczny obraz. Czy pojedynek z ekipą Jana Poczwardowskiego przysporzy im w końcu odrobinę radości? O godzinie 19:00 wspomniany Klimtrade/WSG zagra z przedostatnią w tabeli Kasą Stefczyka. Dyspozycja aktualnych wicemistrzów Superligi futsalu jest największą sensacją tego sezonu – prawdziwa degrengolada mogąca równać się jedynie z dyspozycją Agnieszki Radwańskiej w Australian Open. Hit tej kolejki i jeden z największych szlagierów sezonu odbędzie się w sobotę o godzinie 20:00. Wtedy to na boisko wyjdą drużyny Beds.pl i BBF Kujawy. Na jesieni obie ekipy stoczyły pasjonujący wyścig o tytuł w lidze trawiastej. BBF Kujawy okazał się lepszy wyłącznie dzięki lepiej bitym karnym właśnie w bezpośrednim starciu. Czy do podobnego scenariuszu dojdzie także i tym razem? Umieramy z ciekawości.

Ostatnie starcie dziewiątej serii gier odbędzie się w niedzielę o 20:40 na hali przy ulicy Cichej. Seto Pools spróbuje urwać punkty PECA Galaktycznym, którzy przy remisie w sobotnim szlagierze mają szanse wskoczyć na fotel lidera. Zamiast jednak oglądać się na innych trzeba skupić się na pojedynku z Seto Pools. Wszak graczy o takiej klasie stać na niespodziankę. Siódmy w tabeli zespół nie może zaliczyć tego sezonu do udanych, ale pojedynczy wyskok jest jak najbardziej w ich zasięgu.

I LIGA FUTSALU

Niedzielne granie na obiekcie zlokalizowanym przy ulicy Cichej rozpoczną drugoligowcy, a po ich rywalizacji na tę halę wkroczą przedstawiciele zaplecza Superligi. Trzeba sobie jasno powiedzieć – szykuje się fascynująca kolejka i kapitalne cztery godziny futsalu na bardzo wysokim poziomie. Rozpoczynamy o godzinie 17:00 meczem pomiędzy Zakładem O Kredyty i Azzurrini. Obie drużyny dzielą w tabeli zaledwie dwa oczka, zatem dzięki ewentualnej wygranej ekipa Marcina Błaszkiewicza ma szanse wskoczyć do pierwszej piątki. Na taki stan rzeczy na pewno nie pozwoli jednak Paweł Drozda i spółka, którzy mają zamiar powtórzyć wynik z jesiennej edycji I ligi i ponownie nakopać swoim dobrze znanym kolegom z siernieczkowych aren. O 17:55 w absolutnym szlagierze zmierzą się ze sobą Immobile i La Familia. Musimy postawić sprawę jasno – dla Immobile zaczynają się prawdziwe egzaminy. 12 z 18 zdobytych dotychczas punktów ugrali na ostatnich czterech zespołach w tabeli, a mecz z La Familią zainauguruje serię trzech arcytrudnych potyczek. Zespół Arkadiusza Mirusa ma jeden mecz rozegrany więcej od swoich przeciwników i jeżeli chce zachować taki stan rzeczy to musi ograć swoich głównych rywali do mistrzostwa. Nie trzeba chyba nikogo dodatkowo zachęcać do obejrzenia tego spotkania, ba, grzechem będzie odpuszczenie takiego widowiska. O 18:50 przekonamy się kto będzie bliżej końcowego tryumfu. Wtedy też na boisko wkroczą reprezentanci Czarnych – Pizza 4DON oraz Bohametu S.A. Czerwona latarnia ligi desperacko szuka punktów, a zadanie zapunktowania z ekipą Mateusza Śliwińskiego będzie arcytrudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe do wykonania. Pauzujący tydzień temu gracze czwartej drużyny w lidze otrząsnęli się na dobre po początkowych potknięciach i mają za cel wspięcie się na podium klasyfikacji. Trzy punkty są dla nich obligatoryjne. Na koniec, o 19:45 na boisko wyjdą gracze Niebiesko-Czarnych i Dach-Budu. Maciej Guzowski i spółka nie mają zbyt dobrych notowań w ostatnim czasie. Brutalny oklep od La Familii sprzed tygodnia na pewno jeszcze siedzi w psychikach graczy Guzowskiego. Dach-Bud ma w tym momencie zupełnie inne nastroje. Po ograniu Zakładu O Kredyty są oni w rewelacyjnej dyspozycji. Wobec bezpośredniego starcia dwóch pierwszych drużyn Mateusz Borkowski i spółka zechcą być głównym beneficjentem wojny na szczycie. Nie można jednak lekceważyć przeciwnika, takie zagrania nie ujdą płazem w starciu z tak nieprzewidywalną drużyną jak Niebiesko-Czarni.

II LIGA FUTSALU

Dziewiąta kolejka drugiej ligi będzie w ten weekend wyjątkowo okrojona. Wszak dane nam będzie obejrzeć zaledwie cztery starcia. Wszystkie odbędą się w niedzielne popołudnie na hali przy ulicy Cichej. Reszta spotkań, podobnie jak zaległe starcie ósmej kolejki, odbędzie się dopiero trzeciego lutego. No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. I z takim właśnie podejściem ruszymy już o godzinie 14:00 meczem Educarium z Etlumaczenia.eu Bydgoszcz. Pierwsza z ekip miała tydzień temu wolne, teraz z kolei przyjdzie jej się zmierzyć z rozkręcającą się paczką Michała Ossowskiego. Nie będzie łatwo o zdobycz punktową. Jeszcze trudniejsze zadanie czeka chyba FC Fordon i Drink Team. W tych okolicznościach można ten mecz śmiało określić mianem szlagieru. Michał Wolter i Przemysław Wichmann będą musieli stanąć na wysokości zadania by odpowiednio przygotować swoje zespoły do bezpośredniego starcia. Jakościowo ten mecz ma potencjał na bycie nie tylko papierowym hitem. Start o 14:45. Trzy kwadranse później do boju ruszą z kolei gracze Beer&Fun i Luxu. Nastroje w obu ekipach są po ostatniej kolejce diametralnie różne. Ekipa Bartosza Gwiazdowskiego porażką z Towell.pl pogrzebała już swoje nadzieje na końcowy tryumf i oddaliła się nawet od ligowego podium. Lux z kolei przerwał swoją mało chlubną serię meczów bez zwycięstwa i pewnie ograł AC Barkę. Końcowym akordem zbliżającego się weekendu w drugiej lidze będzie potyczka FC Manhattan z Shadows. Pierwsza z ekip po ograniu Osowej Góry dostała na pewno wiatru w żagle, a na coraz wyższe obroty wchodzi Dawid Wiśniewski – zdecydowanie największa gwiazda swojej ekipy. Po drugiej stronie barykady będzie czekać jednak drużyna niezwykle mocna. Wiceliderzy i – na chwilę obecną – jedyny poważny konkurent dla liderującego Towell.pl. Shadows, bo o nich mowa, mają wszystko w swoich rękach i na sto procent nie zlekceważą swoich niedzielnych oponentów. Pojedynek ten rozpocznie się punktualnie o 16:15.