Zielony
Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa
pizza Da Vinci

3. KOLEJKA SUPERLIGI FUTSALU 2016/17 - RELACJA

PUNKTUJĄ (PRAWIE) WSZYSCY

3. KOLEJKA SUPERLIGI FUTSALU 2016/17 – RELACJA

Jesteśmy dopiero po trzech kolejkach, a już teraz widać jak bardzo wyrównał się poziom Superligi. Dość powiedzieć, że przedostatnia drużyna traci ma aż 3 punkty. Jedynie Simi Solec Kujawski wciąż pozostaje bez zdobyczy punktowej, lecz można to zrzucić na karb terminarza.

Prawnicy OIRP Bydgoszcz 2:5 Beds.pl

Po inauguracyjnym pojedynku trzeciej serii gier obiecywaliśmy sobie bardzo dużo. Rzut oka na składy obu ekip sugerował, że będziemy mieli do czynienia z bardzo porządnym widowiskiem. Emocji starczyło jednak na 25 minut. Końcówka pierwszej odsłony była kluczowa dla losów meczu. Prawnicy OIRP Bydgoszcz stracili aż trzy bramki w ostatnich 3 minutach pierwszej połowy i okazał się to być dystans nie do odrobienia. Świetnie pod bramką rywala radził sobie Łukasz Stasiak (2 gole), który był tajemnicą nie do rozwiązania dla defensywy Prawników. Ambitna pogoń i próby szturmów na bramkę  Łukasza Detmara spełzały na niczym i Beds.pl odniosło trzeci kolejny tryumf.

Rafmont 2:11 BBF Kujawy

Mecz dwóch zupełnie różnych połówek. Co prawda w pierwszej odsłonie Rafmontowi ani razu nie udało się pokonać Jakuba Kołudkiewicza, ale w defensywie spisywał się on kapitalnie. Tylko Dariusz Dąbrowski potrafił znaleźć sposób na mądrze rozgrywającą obronę biało-niebieskich. BBF Kujawy wrzucił piąty bieg w drugiej części gry i odjechał przeciwnikom na bardzo daleki dystans. Dwie kapitalne bramki z dystansu zaliczył Piotr Gołata, dublety ustrzelili również Cypron Domeracki i Patryk Sieg (który dorzucił do tego aż cztery asysty), a do czterech goli podciągnął swój licznik niezawodny Dąbrowski. Mistrz zagrał tak, jak na mistrza przystało i pozostaje bardzo mocnym kandydatem do powtórzenia swojego sukcesu.

BWS 1:8 Kasa Stefczyka

Przełamanie Kasy Stefczyka, która bardzo szybko postanowiła rozprawić się ze swoimi rywalami. Ostatni bój BWS, w którym szybko stracili trzy gole i dokonali niezwykłej pogoni za Klimtrade/WSG nie pozostał bez analizy Adriana Dylasa i spółki. W sobotę Stefczyki wyszli na prowadzenie w trybie ekspresowym, a trzy gole w pięć minut zdobył niesamowity Radosław Janka. Konsekwentne trzymanie wyniku, rozbijanie ataków BWS i pełna kontrola nad boiskowymi poczynaniami zabiła jakiekolwiek emocje. BWS nie był w stanie się odgryźć, a Kasa Stefczyka wytrzymywała psychicznie i kondycyjnie niczym doskonale naoliwiona machina. Łyk świeżego powietrza, którego tak bardzo brakowało Stefczykom.

Brygada – VOLCANO 3:3 Seto Pools (karne: 6:5)

Cóż za pogoń Brygady – VOLCANO! Seto Pools chyba nie śledziło zbyt uważnie meczu Klimtrade/WSG z BWS w drugiej kolejce. Scenariusz był niemal identyczny: szybkie trzy gole dające prowadzenie i mozolne jego tracenie. Szefem pościgu w ekipie Pawła Maciejewskiego był zdecydowanie Marek Wojnarski, który dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców i skutecznie egzekwował swój rzut karny. Pomyłka Pawła Pikulskiego w dogrywce sprawiła, że dodatkowy punkt powędrował na konto Brygady – VOLCANO, a Seto Pools kolejny raz nie zdołało zebrać kompletu oczek.

Simi Solec Kujawski 5:12 Klimtrade/WSG

Przed tym meczem wiadomym było, że Simi Solec Kujawski musi dokonać rzeczy wielkiej by nie zostać jedyną drużyną w stawce bez punktów na koncie. Trzeba otwarcie przyznać, że do przerwy sytuacja wyglądała całkiem ciekawie, a pretendenci do medalu nie potrafili wypracować sobie dogodnej przewagi bramkowej. W drugiej połowie jednak tercet Lewandowskich szybko załatwił sprawę i ostatecznie przewaga goli wygląda imponująco. Aż sześć goli zaliczył Wojciech, dwa trafienia dołożył Robert, a jednego gola ustrzelił Paweł. Najbardziej altruistycznie grającym zawodnikiem Klimtrade/WSG był bez wątpienia Daniel Katerla, autor czterech kluczowych podań.