Salonik Piłkarski Fair Play
Zielony
pizza Da Vinci
Jumpinplace park trampolin

12. KOLEJKA II LIGI JESIEŃ 2016 - RELACJA

BEER&FUN Z TYTUŁEM MISTRZOWSKIM

12. KOLEJKA II LIGI JESIEŃ 2016 – RELACJA

Lider nie musiał wychodzić na boisko by zabukować sobie złoto. Już na trzy kolejki przed końcem rozgrywek matematycznie potwierdzone zostało pierwsze miejsce dla zespołu Bartosza Gwiazdowskiego. Sukces w brylantowym stylu!

Są Gorsi 9:7 ADP Celtic

Walczący o drugie miejsce Są Gorsi nie mieli łatwej przeprawy z ambitnymi Celtami. Lider czarno-zielonych, Dawid Wiśniewski, niejednokrotnie przeszywał defensywę Są Gorsi swoimi wymuskanymi podaniami. Jego koledzy aż czterokrotnie wykorzystali kunszt swojego najlepszego zawodnika i pakowali piłkę do bramki Damiana Kiciaka. Trzy gole dla piątej ekipy ligi zdobył Radosław Szmiyt, ale mimo takiego popisu to trzeci w tabeli Są Gorsi zgarnęli pełną pulę. Największa w tym zasługa kapitana granatowych. Przemysław Chylewski dwukrotnie umieszczał piłkę w sieci a trzy razy popisywał się asystami do swoich kolegów z zespołu. Popisowy występ motoru napędowego Są Gorsi. ADP Celtic stracił już matematyczne szanse na podium, z kolei Są Gorsi są tylko jedno oczko za plecami wiceliderów z Shadows.

AC Barka 1:13 Shadows

W sobotnim pojedynku byliśmy widzami jednostronnego widowiska. Zarówno AC Barka jak i Shadows stawili się na spotkanie w zaledwie siedmioosobowych składach, ale różnica jakości była aż nadto widoczna. Dość powiedzieć, że ekipa Dariusza Wittkowicza zdołała umieścić piłkę w siatce zaledwie jeden raz w przeciągu osiemdziesięciu minut. Podobnych problemów nie miała ofensywa Shadows, która raz za razem zmuszała Krzysztofa Górskiego do wyciągania piłki z siatki. Z wielką przyjemnością oglądało się popisy ofensywnego trio ekipy nieobecnego w tym spotkaniu Patryka Żubki. Mariusz Krawczyk ustrzelił hat-tricka, Bartłomiej Janecki skończył zawody z pięcioma bramkami i trzema asystami na koncie, z kolei Dawid Michaliszyn do dwóch goli dołożył aż sześć asyst, kończąc dzięki temu zawody z tytułem najlepszego rozgrywającego. Dzięki temu zwycięstwu Shadows zapewnili sobie podium, ale wciąż czeka ich twarda walka o srebro. O ile Beer&Fun są już nie do doścignięcia, o tyle Są Gorsi mają duże apetyty na wydarcie wicemistrzostwa ekipie Patryka Żubki.