Jumpinplace park trampolin
Zielony
pizza Da Vinci
PAAK hurtownia sportowa

8. KOLEJKA I LIGI JESIEŃ 2016 - RELACJA

WALEC FSV

8. KOLEJKA I LIGI JESIEŃ 2016 - RELACJA

5 ostatnich meczów, 5 zwycięstw, 98 bramek strzelonych, zaledwie 26 straconych, mordercza skuteczność, wielka jakość, szybkość, młodość, ambicja i szturmem wzięte trzecie miejsce w lidze. Czy ktoś zatrzyma ten huragan?

FSV 21:7 Kasztelanka

Kolejny dzień w pracy dla zawodników FSV. Takie można odnieść wrażenie patrząc na łatwość z jaką rozprawiają się z kolejnymi rywalami. Kasztelanka nie mogła sprawić im większych problemów, a rozgniatająca w drobny pył machina Miłosza Jabłońskiego nic sobie nie zrobiła z niemałej przecież renomy drużyny Piotra Cyrankiewiecza. 8 bramek zdobył najlepszy na boisku Szymon Lange, trzy mniej padło udziałem Mariusza Witkowskiego, do tego kilka goli pozostałych zawodników i kolejny okazały tryumf stał się faktem. 3 bramki Łukasza Jaszczyka pomogły Kasztelance wyłącznie w ratowaniu resztek honoru. W tabeli I ligi tylko Etlumaczenia.eu Bydgoszcz i Osowa Góra plasują się niżej od ekipy czarno-żółtych i to jest ostatni dzwonek ostrzegawczy. FSV po dwóch inauguracyjnych porażkach powstał niczym feniks z popiołów, po zapłaceniu frycowego z Rafmontem i Azzurrini nie wydaje się, by ktokolwiek był w stanie zatrzymać tę machinę…

Typygrube 5:7 Immobile

...oprócz znakomitego, bezbłędnego, choć momentami kunktatorskiego Immobile. Drużyna Pawła Kitowskiego zwycięstwem z ekipą Typygrube przypieczętowała swój siódmy tryumf w siódmym meczu. Układ pozostałych gier w lidze sprawił, że Immobile może sobie pozwolić na komfort porażki z dowolnym rywalem, a i tak będzie niezagrożonym liderem rozgrywek. Oczywiście Typygrube, jak to oni, postawili bardzo trudne warunki i nie był to dla lidera spacerek. Końcowy wynik doskonale pokazuje jak niewiele różniło oba zespoły, ale na tym polega kunszt lidera, że wszystkie mecze na styku potrafi ostatecznie wygrać. Jak co tydzień dowód swojej wielkiej klasy dał niezastąpiony Eryk Swinton – jego cztery gole były kamieniem milowym w projekcie „3 punkty”. Typygrube po 6 kolejkach mogą się pochwalić wyłącznie 6 punktami co jest rezultatem uwłaczającym tak klasowej ekipie…

Etlumaczenia.eu Bydgoszcz 11:5 Osowa Góra

Spotkanie dwóch ostatnich ekip nie zapowiadało się jak szlagier rodem z Premier League, tym niemniej zawsze lubimy napawać się siernieczkowymi emocjami. Drużyna Michała Ossowskiego okazała się o sześć bramek lepsza od ostatniej w tabeli Osowej Góry i nie jest to rozstrzygnięcie, które może zaskakiwać – wszak ostatnia w tabeli ekipa Dariusza Imiołka od dłuższego czasu szoruje dno tabeli i w żadnym z meczów nie jest nawet bliska remisu. Jeśli jednak dyspozycję taką jak ta Sebastiana Główczewskiego (3 gole) prezentować będzie reszta zespołu, pierwsze punkty powinny być formalnością. Etlumaczenia.eu Bydgoszcz miało w swoich szeregach więcej skutecznych napastników, wśród nich Daniela Klimczyka (4 gole) i Szymona Strzelewicza (3 gole) – najważniejszych ogniw w układance ekipy pomarańczowych.

Azzurrini 16:5 Dach-Bud

Do przerwy wszystko wskazywało na to, że niedzielny chłodny poranek będzie rozgrzewał emocjami aż do 10:30. Gol za gol, składne akcje, dużo walki stricte fizycznej, przyzwoite zawody na przyzwoitym poziome – takich określeń można by śmiało użyć po upływie 40 minut. Druga odsłona to już zdecydowana zapaść Dach-budu, na którego destrukcyjnie podziałała szybka strata dwóch-trzech goli w drugiej połowie. Rozpad mentalny tej ekipy był aż nadto widoczny. W szeregach Azzurrini z kolei szaleli z przodu Patryk Batka (4 gole, 5 asyst), Sebastian Bednarek (3 trafienia) oraz Robert Modrakowski (2 bramki i aż 6 kluczowych podań), którzy po profesorsku rozmontowywali defensywę dotychczasowego wicelidera rozgrywek. Ekipa Arkadiusza Szczęsnego wciąż ma tyle samo punktów co Rafmont i FSV i okupuje trzeci stopień podium, z kolei szarża drużyny Marcina Błaszkiewicza sprawia, że na ten moment plasują się oni na drugim miejscu z czterema oczkami straty do samotnie brnącego po mistrzostwo Immobile, z którym to zmierzą się w bezpośrednim boju w przyszłotygodniowym hicie weekendu.

Rona Leader 9:5 Bajka

Aż miło patrzeć na tak grającą drużynę Rona Leader. W zeszłym sezonie (podobnie jak i w rozgrywkach halowych) zdobywanie punktów przychodziło im z wielką trudnością i z tygodnia na tydzień pogrążali się w otchłaniach swoich lig, do końca walcząc rozpaczliwie o zachowanie bytu. W tym sezonie sprawa ma się zgoła inaczej, a dowodzona przez Włodzimierza Ronę paczka spisuje się wręcz fantastycznie. 12 punktów po siedmiu kolejkach to jak na tę drużynę naprawdę przyzwoity dorobek. W niedzielne wczesne popołudnie brylował przede wszystkim Jakub Norton, autor wspaniałego hat-tricka. Dwa gole dołożył najlepszy zawodnik Rona Leader w tym sezonie, Patryk Kowalski. Bajka zawiodła na całej linii i nie można zrzucać wszystkiego na absencję kilku uznanych zawodników. Strata trzech punktów w meczu z Rona Leader bardzo ogranicza ich szansę na miejsce na podium, które w przypadku wygranej byłoby naprawdę blisko.