pizza Da Vinci
Salonik Piłkarski Fair Play
PAAK hurtownia sportowa
Jumpinplace park trampolin

5. KOLEJKA SUPERLIGI JESIEŃ 2016 - RELACJA

BWS NIE BIERZE JEŃCÓW!

5. KOLEJKA SUPERLIGI JESIEŃ 2016 - RELACJA

Bijący się ostatnimi czasy sezon w sezon o utrzymanie zespół BWS w końcu może odetchnąć z ulgą. Dwa punkty straty do lidera po pięciu seriach gier to znakomity dorobek drużyny, która ma bardzo duży apetyt na sprawienie jeszcze niejednej sensacji.

Prawnicy OIRP Bydgoszcz 25:8 SETO POOLS

Zacząć kolejkę od 33 bramek w meczu? Cóż, bywały mniej efektowne wejścia. SETO POOLS stawiło się na piątkowy bój z niedawnym liderem w zaledwie sześcioosobowym składzie i poniósł srogie konsekwencje. Trzy gole Macieja Lewandowskiego i dublety Dariusza Jaszkowskiego i Pawła Pikulskiego nie zmywają plamy jaką ubabrali swoje oblicze. Prawnicy OIRP Bydgoszcz, podrażnieni porażką z PECA Galaktycznymi, zagrali z SETO POOLS jak o życie. Efekty budzą respekt, niech przemówią suche statystyki: Mateusz Rościszewski – 5 goli, 3 asysty, Kajetan Hernet – 5 goli, 2 asysty, Bartosz Sołtysiuk – 4 trafienia, Leszek Główczewski – 3 bramki, 2 asysty, Daniel Eksterowicz – 3 gole, 1 asysta, no i wisienka na torcie, Karolina Kapsel – 2 bramki i… 9 kluczowych podań. Krupier.

Focus Solec Kujawski 6:6 Beds.pl (karne: 4:5)

Szlagierowe spotkanie piątej serii gier nie zawiodło naszych oczekiwań. Beds.pl, samodzielny lider po czterech kolejkach, miał ogromne problemy z przeżywającym spory kryzys Focusem Solec Kujawski. Cóż to był za mecz… wspaniałe bramki, znakomite akcje, ale też dużo ostrej gry i brutalnych zachowań. Można oczywiście narzekać na niską kulturę gry, ale przy takich emocjach trudno czasami zachować spokój. Czerwone kartki dla Pawła Rucińskiego, Michała Konwińskiego i Wojciecha Błaszczaka to dobitny dowód na to, że chłodnej kalkulacji było w tym meczu tyle ile mięsa jest w parówkach. Rywalizacja cios za cios trwała przez godzinę gry, następnie na odległość trzech bramek oddalił się Focus Solec Kujawski. Gdy brakło 8 minut do końca spotkania i ekipa Pawła Elszyna prowadziła 6:3 trudno było się spodziewać, że lider nawiąże jeszcze walkę. Los zabiera, los oddaje – w drugiej kolejce Focus Solec Kujawski w podobnej sytuacji odrobił stratę do PECA Galaktycznych i wygrał spotkanie po karnych, teraz taka historia stała się udziałem Beds.pl. Olbrzymi szacunek dla ekipy Łukasza Rogattego za wydarcie remisu z gardeł rywali i zwycięstwo w karnych. Pozycja samodzielnego lidera obroniona, a naprawdę niewiele brakowało byśmy mieli aktualnie… pięciu liderów!

Simi Solec Kujawski 2:11 DOZ.PL

Po ostatnich dobrych występach ekipy z Solca Kujawskiego liczyliśmy, że mogą oni sprawić kolejną niespodziankę w spotkaniu z wicemistrzem z rundy wiosennej. DOZ.PL nie zlekceważył jednak ekipy Pawła Hodura, zagrał na sto procent możliwości i zainkasował trzy oczka. Wyścig o króla strzelców trwa w najlepsze, ale Bartłomiej Świątek zaczyna poważnie odjeżdżać konkurencji. Kolejne pięć bramek w dorobku napastnika Aptekarzy to dowód jego życiowej dyspozycji. 3 gole i 1 asysta Pawła Lewandowskiego również budzi respekt. DOZ.PL dzięki temu zwycięstwu zameldował się na drugiej pozycji, a strata do lidera zmalała do dwóch punktów. Simi Solec Kujawski jedną pozycją i jednym punktem ustępuję rywalom z Focusa.

Abvergo 2:20 BWS

Chyba nikt się nie spodziewał, że historia obu zespołów potoczy się w tak nieprawdopodobny sposób. Z jednej strony Abvergo, uznana marka na siernieczkowym rynku, która jednak co tydzień zbiera potężne baty od każdego. Z drugiej strony z kolei BWS, przeżywający jeden z lepszych okresów w ostatnim czasie. To spotkanie nie wyłamało się z konwencji, Abvergo jak zawodziło, tak zawodzi dalej, BWS z kolei po raz kolejny w bardzo dobrym stylu dopisał sobie komplet oczek. Sobotni wieczór należał do Kacpra Regina, autora oszałamiających dziewięciu goli. Kolejna stosunkowo nowa twarz w BWS, Oskar Suchodolski, bilansem 6 bramek i 4 asyst również spisał się na medal. Grający ostatnio w Computexie Adrian Damski również coraz lepiej odnajduje się w ekipie Remigiusza Busiakiewicza, co potwierdził kolejnymi trzema bramkami. Stara gwardia z Krzysztofem Żórawskim na czele (4 trafienia, 2 kluczowe podania) z zastrzykiem świeżej krwi to mieszanka iście wybuchowa, która przynosi jak dotychczas fenomenalne efekty.

Bohamet S.A. 3:11 PECA Galaktyczni

Po zapłaceniu frycowego i zebraniu paru bolesnych klapsów PECA Galaktyczni na poważnie wchodzą do gry. Obsypywana pochwałami ze wszystkich stron drużyna Arkadiusza Mirusa zaczyna w końcu udowadniać swoją wartość. Ogranie liderujących Prawników OIRP Bydgoszcz stanowiło sygnał, że mistrz wiosennej I ligi wchodzi do gry, brutalne obicie Bohametu S.A. rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości i pogłoski dotyczące kryzysu. Siódme miejsce w tabeli po pięciu kolejkach to bardzo solidny wynik, znając jednak ambicje i potencjał ekipy z Dąbrowy Chełmińskiej będą oni mierzyć wyżej. W niedzielny wieczór jak za najlepszych pierwszoligowych czasów zagrał Paweł Kaniewski, autor jednego trafienia i aż sześciu asyst. Z kunsztu i kreatywności swojego kolegi w największej mierze skorzystali Daniel Kortas (3 bramki) oraz tercet graczy z dubletem na koncie: Mateusz Gierlicki, Marcin Gratkowski i Michał Kozłowski. Bohamet S.A. zawiódł na całej linii, Mateusz Śliwiński i spółka nie mogą wciąż nawiązać do występu z BBF Kujawy, kiedy wprawili cały siernieczkowy półświatek w szok. Czas wziąć się w garść, sytuacja w tabeli robi się coraz mniej ciekawa…

Brygada – VOLCANO 1:7 BBF Kujawy

Mecz bez historii. Przedostatnie starcie piątej serii gier nie przyniosło nam zbyt wiele emocji. Mistrzowie z BBF Kujawy po profesorsku rozegrali partię z Brygadą – VOLCANO, w efekcie czego ekipa Pawła Maciejewskiego nie mogła zrobić sztycha. Konsekwencja w rozgrywaniu, koncentracja w obronie i skuteczność najgroźniejszych żądeł pozwoliło drużynie Przemysława Czajki dopisać kolejne trzy oczka do dorobku. Hat-trickiem błysnęli Dariusz Dąbrowski i Grzegorz Rasiak, a drugoroczniaka stać było tylko na honorową bramkę autorstwa Remigiusza Frydrycha. Półfinałowy mecz z mundialu 2014 jako żywo.

Niebiesko-Czarni 2:0 Kasa Stefczyka

„Siernieczek, where amazing happens” - parafrazując klasyka promującego koszykarską ligę NBA. Przedostatni w tabeli Niebiesko-Czarni, szukający utraconej tożsamości i flirtujący ze strefą spadkową kontra brązowi medaliści z Kasy Stefczyka, głodni kolejnych sukcesów. Teoretycznie wynik tego spotkania mógł być jeden – pewne zwycięstwo ekipy Adriana Dylasa nikogo by nie zaskoczyło. Rzeczywistość napisała jednak zupełnie inny scenariusz dla tej historii. Konia z rzędem temu, kto obstawił zwycięstwo drużyny Macieja Guzowskiego, stadninę koni dla tego, kto zagrałby u bukmachera na zdarzenie „under 2,5”. 5. minuta, Tomasz Mikietyński, 1:0, 15. minuta, Damian Bejtka, 2:0. Dwa szybkie ciosy, żelazna defensywa, niemoc w ataku i w efekcie bardzo rzadko spotykany wynik na naszych arenach.