pizza Da Vinci
PAAK hurtownia sportowa
Zielony
Jumpinplace park trampolin

LIGA GRA! - ZAPOWIEDŹ #58

LIGA GRA! – ZAPOWIEDŹ #58

Jak zwykł mawiać Kamil Grosicki – „nadszedł dzień dzisiejszy”. To właśnie dzisiaj bowiem rozstrzygnie się, która drużyna zdobędzie tytuł mistrza Superligi PLP Siernieczek. DOZ.PL czy BBF Kujawy? Już za kilkanaście godzin wszystko będzie jasne. W niedzielę z kolei poznamy tryumfatora II ligi.

SUPERLIGA

Jako się rzekło na wstępie, piątek będzie najważniejszym dnem w tej kolejce. Pierwsze spotkanie odbędzie się o godzinie 18:15, a w szranki staną DOZ.PL i Brygada – VOLCANO. Pewni utrzymania zawodnicy Pawła Maciejewskiego zaliczyli imponującą końcówkę, wygrywając z Kasą Stefczyka i Abvergo w przeciągu dwóch dni. Nie będą jednak chcieli poddać się bez walki i na pewno postawią Aptekarzom trudne warunki. DOZ.PL musi ten mecz wygrać w regulaminowym czasie gry, w innym przypadku BBF Kujawy będzie mógł otwierać szampany jeszcze przed przystąpieniem do boju z Niebiesko-Czarnymi o 19:45. Taki scenariusz byłby dla nich wymarzony, wszak ekipa Macieja Guzowskiego niejednokrotnie już w tym sezonie pokazywała pazur. Jeżeli DOZ.PL się nie potknie, to waleczny beniaminek stanie na rzęsach, byle tylko napsuć szyki BBF Kujawy. Przemysław Czajka i spółka będą mieli olbrzymie problemy, jeśli nie zagrają na sto procent możliwości. O 21:15, kiedy znać już będziemy nowego mistrza, brązowe medale zapewnić sobie będzie chciała Kasa Stefczyka. Aby tego dokonać musi ona rozprawić się z BWS, który dzięki wygranym z Bohametem S.A. i Azzurrini zapewnił sobie byt w następnych rozgrywkach w najwyższej klasie. Podium dla Kasy Stefczyka byłoby znakomitym wynikiem dla ekipy, która niespełna pół roku temu wywalczyła srebro w rozgrywkach halowych.

Sobotnie granie otworzy pojedynek Prawników OIRP Bydgoszcz z Azzurrini. W poprzednim sezonie Azzurrini kończyli rozgrywki właśnie z ekipą Jana Poczwardowskiego. Wówczas polegli, ale ostatecznie zapewnili sobie utrzymanie po barażach. Teraz już nikt i nic nie uratuje ekipy Marcina Błaszkiewicza, która z hukiem spada na zaplecze. Prawnicy OIRP Bydgoszcz mają z kolei matematyczne szanse nawet na trzecie miejsce – nieprawdopodobne jak ta ekipa się rozwinęła. O 18:00 odbędzie się pożegnalny występ dla Simi Solec Kujawski, które będzie rozdawać karty w kontekście towarzysza lecącego razem z nimi z ligi. Jeśli Abvergo zapunktuje z ekipą Pawła Hodura, podpisany zostanie tym samym wyrok na Rafmoncie. O 19:30 BPiK zmierzy się z Focusem Solec Kujawski. Typowani na faworytów całych rozgrywek zawodnicy obu ekip zostali brutalnie zweryfikowani przez superligowe realia. O ile BPiK wciąż ma szanse na trzecie miejsce, a w przypadku potknięcia Kasy Stefczyka wszystko będą mieli w swoich rękach, o tyle ekipa Pawła Elszyna zajmuje odległe siódme miejsce, a organizacyjnie zjeżdża momentami do poziomu Azzurrini – przykładem walkower z BBF Kujawy sprzed tygodnia i wywieszenie białej flagi zamiast podjęcia walki o brąz. O 21:00 Rafmont zagra z Computexem. To spotkanie zapowiada się bardzo smakowicie, lecz wyłącznie w przypadku gdy Simi Solec Kujawski ogra Abvergo. Gracze Rafała Jaranowskiego w bezpośrednim starciu okazali się lepsi od Abvergo i gdyby skończyli sezon z równym bilansem punktowym, przeskoczyliby oni ekipę Jarosława Kamińskiego i zapewnili sobie utrzymanie. Computex plasuje się na ósmym miejscu, najwyższym spośród wszystkich beniaminków, ale szans na podium już nie ma.

Kolejkę i sezon zakończymy w niedzielę o 18:00. SETO POOLS podejmie Bohamet S.A. Beniaminek nie gra już o nic, od kilku kolejek wyraźnie myślami jest na wakacjach, ale imponującym początkiem sezonu w stu procentach sobie na to zasłużył. SETO POOLS z kolei długo miało szansę na trzecie miejsce, przez cały sezon sumiennie na to pracowali, ostatnio byli już o krok, ale porażka z Niebiesko-Czarnymi sprawiła, że ich szanse na medal zmalały do kilku punktów procentowych.

II LIGA

GRUPA AWANS

Niedziela, 16:30, arena przy ulicy Kaplicznej. Tutaj rozegra się spotkanie, po którym znać będziemy najlepszą drużynę trzeciego szczebla rozgrywkowego. All Stars nie mają już szans na pierwsze miejsce, ale to oni swoją postawą rozstrzygną, czy tytuł powędruje do drużyny Typygrube, czy też do Kasztelanki. Piotr Cyrankiewicz i spółka muszą wygrać w regulaminowym czasie gry, aby móc nazywać siebie najlepszą drużyną II ligi. Typygrube będą mocno ściskały kciuki za All Stars – tydzień temu wskutek własnej niefrasobliwości wypuścili mistrzostwo z rąk i nie pozostaje im nic innego jak dopingować drużynę Krzysztofa Marka. Rok temu stracili mistrzostwo w niemal identycznej sytuacji, czy los drugi raz sprawi im taki ból?

GRUPA 6-10 MIEJSCE

W niedzielę o godzinie 15:00 swój mecz rozegrają Są Gorsi oraz ASG. Wygrana ekipy Przemysława Chylewskiego wywinduje ich na pierwsze miejsce w grupie. ASG od kilku tygodni sprawia wrażenie ekipy pogodzonej ze swoim losem, nie punktuje, przychodzi na mecze w skromnym składzie osobowym i ogólnie sprawia wrażenie drużyny, która chciałaby już po prostu wszystko rzucić i pojechać w Bieszczady. Arena starcia to boisko przy ulicy Kaplicznej.