Jumpinplace park trampolin
Salonik Piłkarski Fair Play
Zielony
PAAK hurtownia sportowa

13. KOLEJKA I LIGI 2016 - RELACJA

PERFEKCYJNI PECA GALAKTYCZNI!

13. KOLEJKA I LIGI 2016 – RELACJA

Komplet zwycięstw beniaminka i fenomenalne zwieńczenie kapitalnego sezonu. Mało kto się spodziewał, że PECA Galaktyczni na poważnie włączą się do walki o pierwsze miejsce, tymczasem drużyna Mirosława Cierzniakowskiego przez wszystkie trzynaście meczów zachowała status niepokonanej. Sezon godny oprawienia w ramkę!

Osowa Góra 2:26 Dach-Bud

Dach-Bud chciał w bardzo ładnym stylu zakończyć bardzo udany sezon i cel ten bez trudu osiągnął.  Osowa Góra nie zawiesiła wysoko poprzeczki, podobnie zresztą jak przez całe rozgrywki. Kończą oni swoją pierwszoligową przygodę z minusowym dorobkiem punktowym, najmniej skutecznym atakiem i najgorszą defensywą. Dach-Bud obnażył wszystkie braki rywala i w mocnym stylu przypieczętował trzecie miejsce w rozgrywkach. W sobotnie południe obejrzeliśmy istną kanonadę strzelecką, w której najwięcej łupów uzbierali: Marcin Lipiec (6 bramek), Mateusz Borkowski (5 goli), Mariusz Zielecki (4 trafienia). Dobrą robotę wykonał też tercet Darków – Brzeziński, Filarecki i Lewandowski – który skompletował po trzy bramki.

Rona Leader 6:14 Bajka

Wobec wycofania się z ligi Ekotermy Techniki Grzewczej, byt Rona Leader przestał być dłużej zagrożony. Wystarczyło zjawić się na spotkaniu z Bajką, odbębnić 80 minut i udać się na zasłużony wypoczynek. O wielkiej ambicji i walce do ostatniej kropli krwi nie mogło być mowy, toteż Rona Leader stawił się w skromnym sześcioosobowym zestawieniu. Grę ciągnął najlepszy zawodnik w tej drużynie, czyli Patryk Kowalski, autor czterech trafień. Dla Bajki najlepiej punktował Rafał Klinger, który do sześciu bramek dołożył jedną asystę. Tytuł najlepszego rozgrywającego powędrował z kolei do rozgrywającego absolutnie fenomenalne zawody Dawida Mazura – jego trzy bramki i cztery asysty muszą wzbudzać respekt. W ostatecznym rozrachunku Bajka skończyła sezon na szóstym miejscu, co z pewnością musi zostać odebrane jako spora niespodzianka.Rona Leader, jako się rzekło, uratował status pierwszoligowca i to chyba jedyny pozytyw płynący z tego słabego sezonu ekipy Marcina Rony.

Studio Omega Sabre 4:6 ADP Celtic

Największa niespodzianka ostatniego weekendu z I ligą. Pewny spadku z przedostatniego miejsca, mogący pochwalić się jednym zdobytym punktem ADP Celtic mierzył się ze Studio Omega Sabre, które przed tą serią gier wciąż matematycznie rzecz biorąc nie było pewne utrzymania. Układ wyników sprawił jednak, że o stresie nie mogło być mowy i do meczu z Celtami ekipa Marcina Domka podchodziła bez jakiejkolwiek presji. Obie drużyny nie zaimponowały frekwencją, ale – o dziwo – to właśnie spadkowicze sprawiali lepsze wrażenie. Ich nienaganna postawa została wynagrodzona, w efekcie czego odnieśli zasłużone i ciężko wywalczone zwycięstwo. Świetnie spisywał się zwłaszcza Mariusz Nieznalski, mający udział przy połowie goli swojej drużyny (bramka i dwie asysty). Pod bramką rywala dobrze radził sobie Krzysztof Olejnik, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. Studio Omega Sabre nie wykorzystało sposobności przeskoczenia Etlumaczenia.eu Bydgoszcz i ostatecznie kończy rozgrywki na dziesiątej pozycji. ADP Celtic żegna się z I ligą w dobrym stylu i z nadziejami na rychły powrót.

PECA Galaktyczni 7:2 Czarni

Szlagierowe spotkanie ostatniej kolejki, w którym wszyscy czekali na koronację zwycięzcy pierwszej ligi. Oczywiście fotel lidera od ładnych kilku tygodni należał do PECA Galaktycznych, trudno aby było inaczej, kiedy wygrywa się wszystkie spotkania w regulaminowym czasie gry. Nienasyceni zawodnicy Arkadiusza Mirusa chcieli jednak dokonać rzeczy niezwykłej, a mianowicie skończyć sezon z kompletem oczek. Sztuka ta nie udała się w drugiej lidze halowej ekipie Typygrube, która przed trzynastą kolejką również miała 36 oczek, lecz w ostatniej serii gier potknęła się na – a jakże – właśnie Czarnych! Wobec absencji Michała Kawalerskiego wiele oczu zwróconych było też na Huberta Kucharczyka, tracącego pięć bramek do kolegi z zespołu w klasyfikacji strzelców. Ostatecznie pozostał on na pozycji wicelidera, gdyż Kacper Cierzniakowski pozwolił sobie jedynie na dwukrotną kapitulację. Mistrz z kolei pokazał kawał porządnego futbolu – bez cienia przesady – na przyzwoitym superligowym poziomie. Karty rozdawał najlepszy rozgrywający sezonu Paweł Kaniewski, cudów w bramce dokonywał najlepszy bramkarz rozgrywek, czyli wspomniany Cierzniakowski, a Sławomira Robaszkiewicza niezliczoną ilość razy testował swoimi strzałami Daniel Kortas. Jeden z głównych architektów mistrzostwa I ligi zdobył trzy bramki i wymiernie pomógł PECA Galaktycznym w odniesieniu zwycięstwa. 13/13 – piłkarska perfekcja PECA Galaktycznych, którzy już za kilka miesięcy mają zamiar solidnie namieszać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Prezes Mirosław Cierzniakowski z pewnością ma już w swojej głowie plany zawojowania elity! Czarni kończą sezon na wysokim czwartym miejscu, a napastnik tego zespołu Michał Kawalerski wygrał wyścig po koronę króla strzelców. Wysoka nota dla Łukasza Kosa i spółki za bardzo udane rozgrywki!

(Fot.: Sandra Grudzińska)