Salonik Piłkarski Fair Play
Zielony
PAAK hurtownia sportowa
Jumpinplace park trampolin

LIGA GRA! - ZAPOWIEDŹ #52

LIGA GRA! – ZAPOWIEDŹ #52

Pogoda za oknami wreszcie zaczyna dopisywać, liczymy zatem na równie piękne spektakle w kolejnym weekendzie z PLP Siernieczek. Trwa wyścig o najlepsze lokaty, w toku jest też batalia o uniknięcie relegacji, nie ma praktycznie drużyn, które walczyłyby o przysłowiową pietruszkę.

SUPERLIGA

Dziewiąta kolejka Superligi rozpocznie się w piątek o godzinie 19:45. Prawnicy OIRP Bydgoszcz, poważnie zamieszani w walkę o utrzymanie, spróbują powstrzymać rozpędzony BPiK, który ostatnio nie zwykł gubić punktów. Przypuszczamy, że nikt z ekipy Łukasza Rogattego nie dopuszcza do siebie myśli o stracie oczek, tym bardziej, że po mizernym początku udało się wyjść na prostą i włączyć do walki o czołowe lokaty. Drugie, a zarazem ostatnie z piątkowych starć to mecz pomiędzy Azzurrini i Brygadą – VOLCANO. Ekipa Marcina Błaszkiewicza musiałaby chyba dokonać cudu chcąc uniknąć relegacji. Minusowy dorobek punktowy to zdecydowanie nie jest najlepszy punkt wyjściowy ani optymistyczny prognostyk po siedmiu rozegranych meczach. Grający na niewiele mniejszej presji zawodnicy Brygady – VOLCANO nie mogą jednak dopisać sobie trzech oczek już przed pierwszym gwizdkiem, grzech lekceważenia przeciwników nie raz skutkował w Superlidze bolesnym upadkiem.

Mamy bardzo rozbudzone apetyty zerkając na rozkład sobotnich gier w Superlidze. Startujemy o 18:00 meczem Simi Solec Kujawski z Computexem. Do dzisiaj pamiętamy kapitalny mecz tych ekip w barażu o Superligę 2016, kiedy to skazywany na pożarcie zespół Pawła Hodura na przekór wszystkim ograł pomarańczowych i zapewnił sobie byt w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wobec wycofania się z ligi Philips TV Team Computex wszedł w jego miejsce i radzi sobie w roli beniaminka wyśmienicie. To będzie dla nich dobry moment na rewanż. O 19:30 powstający z martwych Rafmont zagra z Niebiesko-Czarnymi. Ten mecz może być kluczowy w kontekście walki o utrzymanie. Ekipa Rafała Jaranowskiego będzie po ograniu Focusa Solec Kujawski zmotywowana po stukroć by po raz kolejny zdobyć komplet oczek. Maciej Guzowski i spółka mają pozorny spokój, chociaż w najgorszym z możliwych scenariuszy mogą oni po tej kolejce mieć tyle samo punktów co zagrożony relegacją zespół z czternastego miejsca! O 21:00 Abvergo – sprawca wielkiej niespodzianki w meczu z DOZ.PL – weźmie na celownik innego potentata, czyli BBF Kujawy. Przemysław Czajka i jego zespół doszusowali do liderujących Aptekarzy i za nic w świecie nie wyobrażają sobie potknięcia właśnie teraz, właśnie w momencie kiedy złapali lidera za fraki.

Na niedzielę zaplanowano da pojedynki, z których pierwszy zapowiada się na szlagier dziewiątej serii gier. Liderujący DOZ.PL stanie oko w oko z SETO POOLS. Drużyna Macieja Lewandowskiego, w przypadku wygrania tego jak i zaległego spotkania z Abvergo, może zrównać się liczbą oczek z liderującą parą. To chyba wystarczający motywujący cel by w niedzielę o 16:30 wyjść na przeciwników naładowanym na sto procent. O 18:00 powracająca do dyspozycji z ligi halowej Kasa Stefczyka zmierzy się z kapitalnym Bohametem S.A., który w przedsezonowych zapowiedziach wymieniany był jako jeden z głównych kandydatów do spadku, a w rzeczywistości rozpycha się łokciami w czołówce. Mateusz Śliwiński stworzył świetnie prosperujący organizm, który jest w stanie osiągnąć bardzo wiele sukcesów.

Ostatni pojedynek tej kolejki, BWS kontra Focus Solec Kujawski, został przełożony na poniedziałek, 16. maja, na godzinę 19:00. Tutaj również możemy się doczekać pokazu piłkarskich fajerwerków.

I LIGA

Ósma seria gier I ligi rozłożona została na dwa weekendowe dni. Zestaw par każe przypuszczać, że możemy mieć do czynienia z jedną z bardziej emocjonujących serii starć w tym sezonie. Zaczynamy z wysokiego C, meczem będącym hitem kolejki. Zakład O Kredyty, który jeszcze w czwartkowy wieczór toczył zacięty, acz przegrany, bój o pierwszoligowe punkty kontra niezatrzymujący się lider – PECA Galaktyczni. W sobotę w samo południe obie ekipy, niczym kowboje w dobrych westernach, rozegrają między sobą pojedynek o wielką stawkę. Przegrany może albo wylecieć z walki o medale (Zakład O Kredyty), albo wpaść w olbrzymie tarapaty wobec nadciągającego peletonu (PECA Galaktyczni). O 13:30 szanse na pierwsze (dodatnie) punkty będą mieli reprezentanci Osowej Góry i Rona Leader. Wobec ostatniej dyspozycji należy sądzić, że faworytem będzie ekipa Rona Leader, która ostatnio bardzo pechowo obrywała od wyżej notowanych przeciwników. O 15:00 rozpędzający się z kolejki na kolejkę Dach-Bud stanie naprzeciwko Etlumaczenia.eu Bydgoszcz. Drużyna Michała Ossowskiego ostatnio wyhamowała, porażki mocno oddaliły ich od upragnionego podium, a pojedynek z wiceliderem będzie ostatnią szansą na nawiązanie walki o medale. Ostatnim z sobotnich meczów będzie starcie pomiędzy Bajką a Ekotermą Techniką Grzewczą o 16:30. Bajka ma jeden mecz zaległy, wygrana w którym może przybliżyć ich do czołowych miejsc. Na nic jednak to się nie zda, jeśli nie będą w stu procentach skoncentrowani na odniesieniu zwycięstwa nad niebezpiecznym beniaminkiem.

Niedzielne mecze rozpoczynamy o 10:30. Studio Omega Sabre podejmie Mediart Agencję Interaktywną i będzie to szalenie istotny pojedynek w kontekście walki o utrzymanie. Ekipa Marcina Domka odniosła ostatnio dwa zwycięstwa z rzędu, bijąc między innymi potentatów Królewskich. Wręcz nie wypada się zatrzymywać po takim sukcesie, ale inne plany na niedzielny poranek ma Sebastian Cybulski. 12 punktów w dorobku jego drużyny stanowiłoby niemal pewne utrzymanie. O 12:00 przedostatni w tabeli ADP Celtic spróbuje powtórzyć wyczyn swoich kolegów ze Studio Omega Sabre i skutecznie przeciwstawić się Królewskim. Ci z kolei będą chcieli szybko wymazać z pamięci porażkę z drużyną Marcina Domka i wrócić do kolekcjonowania kompletów oczek. Ostatni mecz I ligi w ósmej kolejce to pojedynek Czarnych z Immobile o 15:00. Najciekawiej zapowiadające się spotkanie spośród wszystkich niedzielnych pojedynków. Czarni wydają się wracać do formy, Immobile z kolei będzie chciało podtrzymać swoją dobrą dyspozycję i po raz kolejny zaryglować dostęp do bramki strzeżonej przez Pawła Kitowskiego.

II LIGA

Runda zasadnicza w drugiej lidze dobiega końca, jeszcze tylko dwie kolejki zostały do podziału tabeli na dwie pięciozespołowe. Kto będzie do końca bił się o „majstra”? Kto powalczy jedynie o prestiż? Na chwilę obecną wydaje się, że pierwsze cztery miejsca są już obsadzone. Szans na piąte miejsce nie ma już ASG, które rozpocznie kolejkę najtrudniejszym z możliwych egzaminów. Rozpędzony do granic możliwości zespół All Stars, który w ostatnich dwóch meczach strzelił 52(!) gole na pewno postara się podtrzymać przewagę nad peletonem. W piątkowy wieczór o 18:15 możemy być świadkami dość jednostronnego widowiska. Nie lekceważmy jednak przesadnie ASG, które tydzień temu potrafiło postawić się takim tuzom jak Typygrube.

W sobotę czekają nas dwa pojedynki rozgrywane na orliku przy ulicy Piwnika Ponurego. Trzecie w tabeli Typygrube podejmą o godzinie 16:00 zespół PARAGONu, który wciąż ma szanse na załapanie się do czołowej piątki. Pokonanie drużyny Jarosława Walerycha nie wygląda już na zadanie równie trudne co zdobycie K2 zimą w sandałach, ale nadal jest to poważna i trudna misja dla każdego. O 17:30 goniąca lidera co sił w nogach Kasztelanka zmierzy się z Kanonierami. Nastroje w ekipie wicelidera są bardzo bojowe, świadomość własnych umiejętności i powrót do składu kilku ważnych zawodników może być kluczowe w starciu z ekipą Przemysława Gawła.

Podobnie jak w sobotę także i w niedzielę delektować się będziemy mogli dwoma starciami na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Ruszamy o godzinie 9:00 spotkaniem królów remisów (Są Gorsi) z czwartą Kantatą Bydgoszcz, która tydzień temu zebrała brutalny oklep od All Stars. Jeśli nie poprawią się w defensywie, Są Gorsi mogą po raz pierwszy w tym sezonie zainkasować komplet oczek. O 13:30 kończymy ósmą serię gier pojedynkiem, który śmiało można nazwać hitem kolejki. Bezpośrednie starcie dwóch drużyn, które mają największe szanse na załapanie się na piąte miejsce. Shadows i AC Barkę dzieli aktualnie różnica zaledwie jednego oczka, ewentualna wygrana będzie milowym krokiem ku grupie mistrzowskiej zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w ostatniej kolejce obie drużyny zmierzą się z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.