Zielony
Salonik Piłkarski Fair Play
Jumpinplace park trampolin
pizza Da Vinci

1. KOLEJKA I LIGI 2016 - RELACJA

NA POCZĄTEK RZEŹ NIEWINIĄTEK

1. KOLEJKA I LIGI 2016 – RELACJA

Wreszcie doczekaliśmy się pierwszych emocji na zapleczu Superligi. Pierwsza kolejka I ligi – wzorem rozgrywek halowych – przyniosła w głównej mierze jednostronne widowiska, w których faworyci ścigali się w konkursie „kto właduje najwięcej bramek”. Bardzo dużo emocji, tak sportowych jaki i tych negatywnych, mieliśmy wyłącznie w starciu otwierającym kolejkę.

Dach-Bud 3:6 PECA Galaktyczni

Starzy znajomi z drugiej ligi spotkali się szczebel wyżej i nie było to bynajmniej spotkanie z gatunku tych sentymentalnych powrotów po latach rozłąki. Wręcz przeciwnie, trup ścielił się gęsto, a poza dziewięcioma golami obejrzeliśmy deszcz kartek. W tym harmiderze najlepiej poradził sobie eksportowy duet PECA Galaktycznych: Mateusz Gierlicki i Paweł Kaniewski. Pierwszy z wymienionych skompletował hat-tricka, drugi z kolei stawiał stempel przy każdej akcji bramkowej swojej drużyny notując dwa trafienia i cztery asysty. Dach-Bud do przerwy prowadził, ale po wznowieniu gry stracił kompletnie panowanie i nad boiskiem i nad samym sobą. W efekcie czego oglądaliśmy kilka scen, których nie chcielibyśmy być świadkami na siernieczkowych arenach. W związku z powyższym Dach-Bud otrzymuje ostatnie ostrzeżenie przed ewentualnym wykluczeniem z rozgrywek, a indywidualne „laurki” wędrują do Dariusza Brzezińskiego (ostrzeżenie) i Mariusza Zieleckiego (3 mecze kary). Nie tolerujemy bandyckich zachowań i z całą stanowczością tego typu wybryki będą piętnowane  i karane.

Immobile 19:1 Mediart Agencja Interaktywna

Także i w tej parze doszło do spotkania dwóch ekip, które całkiem niedawno wspólnie rywalizowali w tej samej klasie rozgrywkowej. 22. listopada ubiegłego roku bo dość wyrównanym spotkaniu Immobile pokonało Mediart Agencję Interaktywną 6:3 w spotkaniu w ramach I ligi futsalu. Tym razem różnica w poziomach prezentowanych przez tę parę była aż nadto widoczna. Srebrny medalista z rozgrywek halowych przejechał się po rywalach niczym walec. Prym wiódł znakomity Eryk Swinton, który lewą nogą mógłby wiązać krawaty. Sześć trafień i bezapelacyjnie tytuł najlepszego zawodnika spotkania. Trzy gole na dzień dobry zaliczył z kolei Mariusz Tafliński, który przy okazji dorzucił jeszcze dwa kluczowe podania. Mediart Agencja Interaktywna praktycznie nie istniała w tym spotkaniu, nie potrafiła zrobić sztycha i mimo licznej kadry nikt nie potrafił zrobić różnicy. Pierwsze koty za płoty, teraz będzie już tylko lepiej! A Immobile? Cóż, z taką dyspozycją mogą powiększyć swoją gablotę trofeów…

Etlumaczenia.eu Bydgoszcz 27:0 Osowa Góra

Nowy sezon, ta sama Osowa Góra. Zawodnicy Dariusza Imiołka znowu zaczynają sezon od solidnego wyrżnięcia. Etlumaczenia.eu Bydgoszcz zaliczają tym samym nielichy debiut w rozgrywkach I ligi, kasując swoich rywali niczym najnowsze Audi w wyścigu z dorożką. Kilku zawodników ekipy pomarańczowych odnotowało naprawdę niezły początek rywalizacji o koronę króla strzelców. Poprzeczkę swoim rywalom bardzo wysoko zawiesił zwłaszcza Daniel Klimczyk, który wita się z ligą z bilansem 12 goli i 5 asyst. 80% zawodników I ligi futsalu nie doszusuje do takiego wyniku przez cały sezon. 8 trafień i 2 ostatnie podania zanotował Piotr Porożyński, a 4 bramki i 8 asyst zanotował z kolei Piotr Łągwa. Kosmiczny początek w wykonaniu beniaminka.

Czarni 14:6 Rona Leader

Wzmocnieni dwoma asami Maxa Maksymilianowo Czarni chcą w tym sezonie poważnie zawojować o awans do elity. Denis Duszyński i Marcin Nawrocki wprowadzili się w nową ekipę w sposób rewelacyjny, notując łącznie 5 goli i 8 asyst. Gdy dodamy do tego Michała Kawalerskiego z  sześcioma trafieniami i 4 asystami otrzymamy mieszankę iście wybuchową. A nie zapominajmy, że nieobecny był jeden z najlepszych graczy na tym poziomie – Hubert Kucharczyk. Drużyna Łukasza Kosa naprawdę ma papiery na poważne granie. Rona Leader nie zaczął tego sezonu zbyt optymistycznie, wyraźna porażka może podciąć im skrzydła.

Ekoterma Technika Grzewcza 4:14 Królewscy

Nowy zespół w naszej lidze – Ekoterma Technika Grzewcza – spotkała się na inaugurację z nieco zrewolucjonizowanymi względem ubiegłego sezonu Królewskimi. Drużyna Szymona Ścieżki wzmocniła się kilkoma bardzo znanymi nazwiskami, które mają pomóc w walce o najwyższe lokaty. Przyznamy – na papierze wygląda to wszystko szalenie obiecująco. Już na dzień dobry z rewelacyjnej strony pokazał się przede wszystkim Michał Wolter, który czterema bramkami i dwoma asystami błyskawicznie zdobył serca fanów Królewskich. Absolutny debiutant w PLP Siernieczek przegrał walkę z tremą, ale nie można nie zauważyć klasy rywala. Wierzymy, że w następnych kolejkach Ekoterma Technika Grzewcza zaskoczy nas niejednokrotnie.

ADP Celtic 2:13 Zakład O Kredyty

Starcie dwóch starych wyjadaczy, którzy ligi szóstek znają lepiej niż własne partnerki. ADP Celtic w ostatnim sezonie z trudem utrzymał się w gronie pierwszoligowców i patrząc po ich postawie na inaugurację można mieć poważne obawy, że w tym sezonie również przyjdzie im rozpaczliwie walczyć o zachowanie statusu pierwszoligowca. Zakład O Kredyty początkowo trząsł II ligą 2015, jednak po zapaści formy udało im się jedynie wywalczyć brąz. Teraz jednak zaczynają bardzo obiecująco. Wyraźna wygrana i kilka indywidualnych popisów na najwyższym poziomie każe sądzić, że powalczą oni o awans do elity. Hat-tricka na otwarcie zanotował Krzysztof Broda, dwa razy bramkarza rywali pokonywali z kolei Piotr Spychaj, Władysław Franków i Karol Benetkiewicz. Aż pięć asyst zanotował Michał Gliński, który tym samym zdobył tytuł najlepszego rozgrywającego. Prężenie muskułów w wykonaniu ekipy Pawła Drozdy zrobiło wrażenie na wszystkich zainteresowanych, a za tydzień w hicie kolejki czeka ich pierwszy arcypoważny test – mecz z Królewskimi.

Bajka 15:6 Studio Omega Sabre

Do przerwy byliśmy świadkami pojedynku aspirującego do miana meczu kolejki. Wymiany ciosów, gol za gol, błyskawiczne akcje i jeszcze szybsze kontrataki. 5:4 dla Bajki i wielkie apetyty na równie zaciętą drugą połowę. Niestety, Studio Omega Sabre nie wytrzymało tempa narzuconego przez swoich przeciwników, a Bajka odjeżdżała coraz wyraźniej. W efekcie aż dziesięć goli ekipy Tomasza Sakowicza ustrzelonych w drugiej odsłonie. Sam kapitan zanotował najlepszy indywidualny występ, do spółki z reprezentującym barwy Studio Omega Sabre Jakubem Andrykowskim. Obaj zawodnicy ustrzelili po trzy gole i pokazali, że okres międzysezonowy spędzili na intensywnej pracy.