Jumpinplace park trampolin
Zielony
Salonik Piłkarski Fair Play
pizza Da Vinci

14. KOLEJKA SUPERLIGI FUTSALU 2015/16 - RELACJA

14. KOLEJKA SUPERLIGI FUTSALU 2015/16 – RELACJA

Zabrzmiała ostatnia syrena w sezonie Superligi futsalu 2015/16. Wszyscy zawodnicy skończyli swoją przygodę z piłką halową, poznaliśmy wszystkie kluczowe rozstrzygnięcia i zwycięzców klasyfikacji indywidualnych. Brąz na otarcie łez wywalczył Klimtrade/WSG, a z ligą żegna się Philips TV Team. W meczu na szczycie wicemistrz obił mistrza po prawdziwie rewelacyjnych zawodach.

GRUPA MISTRZOWSKA

Kasa Stefczyka 7:5 BBF Kujawy

Gdyby ktoś po dwudziestu minutach meczach postawił kilka złotych na zwycięstwo Kasy Stefczyka, do końca życia pławiłby się w luksusach. Pierwsze fragmenty spotkania to absolutna dominacja świeżo upieczonego mistrza, który raz za razem ładował piłkę do bramki Vlada Luhanskyiego. Kompletnie rozbite Stefczyki bezsilnie przyglądały się piłkarskiej perfekcji BBF Kujawy, wyczekując tylko na przerwę. Jakże kluczową sprawą okazał się jednak gol do szatni zdobyty przez graczy w zielonych koszulkach. Suma wiary w pogoń Kasy, zlekceważenia zagrożenia przez BBF, odrobiny szczęścia i wielkiej determinacji sprawiła, że oglądaliśmy najbardziej imponujący powrót w tym sezonie. Wisienka na torcie, jaką była druga odsłona tego szlagieru, w stu procentach potwierdziła, że PLP Siernieczek to istna karuzela emocji. Radosław Janka i Grzegorz Przybyszewski poprowadzili Kasę Stefczyka do wielkiego zwycięstwa, dzięki któremu srebrne medale smakowały jeszcze lepiej! Fakty mówią same za siebie – chociaż mistrzem została drużyna Przemysława Czajki, dwukrotnie w tym sezonie musiała uznawać wyższość Kasy Stefczyka. Kapitalny spektakl dwóch najznakomitszych drużyn futsalowych w PLP Siernieczek!

BPiK 3:11 Klimtrade/WSG

Pięć porażek Klimtrade/WSG to wręcz materiał do archiwum X, względnie do programu „Nie do wiary”. Zespół złożony z gwiazd największego formatu notował w tym sezonie wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań. Mimo posiadania w swoich szeregach zawodników nieszablonowych, zjawiskowych i nieobliczalnych, trzecie miejsce okupywane po dwunastu seriach gier to policzek w ambicje ustępującego mistrza. Mimo fatalnego sezonu stać ich było na ostatni zryw i wybicie z głowy zawodników BPiK marzeń o wskoczeniu na podium. Brązowy medal dla Klimtrade/WSG to i tak tylko marne pocieszenie, tym niemniej chęć rewanżu za porażkę z rundy zasadniczej przerodziła się w prawdziwe polowanie, w którym to aż jedenastokrotnie udawało się zapakować piłkę do siatki bramki strzeżonej przez Łukasza Rogattego.

GRUPA SPOKOJNI

Prawnicy OIRP Bydgoszcz 2:3 Brygada - VOLCANO

Mecz o szóste miejsce w tabeli zdecydowanie zaspokoił nawet największe apetyty. Cios za cios, wymiana akcji, kapitalne zawody kapitana Prawników OIRP Bydgoszcz Jana Poczwardowskiego i równie dobry występ pierwszego ratownika Brygady – VOLCANO Michała Delińskiego. Obaj dżentelmeni rozgrywali praktycznie swoje własne mecze, zgarniając całe show i dzieląc je między siebie. W tym pojedynku trudno wskazać lepszego, wszak obaj zaliczyli po dwie bramki. Kluczowy okazał się pierwszy gol w spotkaniu autorstwa kapitana Brygady – VOLCANO Pawła Maciejewskiego. To ta bramka przechyliła szalę i sprawiła, że to właśnie Brygadziści poszczycić się mogą tytułem szóstej najlepszej drużyny w PLP Siernieczek. Dobry prognostyk przed ligą trawiastą dla obu ekip, z taką formą są oni w stanie sprawić niejedną sensację na boisku przy ulicy Kaplicznej.

Simi Solec Kujawski 3:12 SETO POOLS

Dość jednostronny pojedynek na zakończenie zmagań w Grupie Spokojnych. Simi Solec Kujawski nie był w stanie postawić się SETO POOLS, które przede wszystkim żałuje, że w rundzie zasadniczej dało się wypluć z pierwszej czwórki. Nie zlekceważyli oni jednak swoich obowiązków i do ostatniego meczu dumnie kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. Tym razem w najlepsze dyspozycji znalazł się Radosław Zakrzewski, który nieustannie katował defensywę Simi. Siedem bramek i jedna asysta to bilans ocierający się o perfekcję, rzadko spotykany na tak wysokim poziomie. Na sukces całej drużyny pracowało jeszcze kilku innych zawodników, jak choćby kapitan Maciej Lewandowski i Krzysztof Marek (po dwa gole i po dwie asysty), podobnie jak najlepszy rozgrywający tego spektaklu czyli Robert Rydzyński (3 kluczowe podania). To spotkanie dobitnie pokazało, dlaczego obie drużyny w tabeli dzieli aż 19 punktów.