Zielony
Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa
pizza Da Vinci

LIGA GRA! - ZAPOWIEDŹ #32

LIGA GRA! – ZAPOWIEDŹ #32

Jeszcze niedawno emocjonowaliśmy się końcówką ligi letniej, jeszcze parę chwil temu rozkręcała się liga halowa, a teraz w mgnieniu oka jesteśmy już w grudniu, rozegraliśmy kilkadziesiąt starć w lidze futsalu i wielkimi krokami zbliżamy się do półmetka zmagań na siernieczkowych parkietach. Czas leci nieubłaganie, a ci którzy weszli w rozgrywki w sposób przesadnie leniwy mają teraz ostatnią szansę na nadgonienie straconego czasu. Mikołajkowy weekend obfitować będzie w serię starć, które mogą zweryfikować plany kilku ekip na ten sezon.

SUPERLIGA FUTSALU

Wzorem poprzedniego tygodnia także i teraz Superliga futsalu rozłożona została na dwa dni. W sobotę czekają nas trzy spotkania na hali przy ulicy Czerkaskiej. Zabawę rozpoczynamy o godzinie 17:00 starciem ostatniego Simi Solec Kujawski z szóstym BBF Kujawy. Gracze Pawła Hodura nie tak wyobrażali sobie wejście w nowe rozgrywki i już teraz muszą bardzo mocno napracować się by w przyszłym sezonie nie zwiedzać parkietów pierwszoligowych. Rywal bardzo niewygodny, wymagający i trudny do ogrania. Wszak naprzeciw zielonych stanie trzecia ekipa zeszłego sezonu. Zawodnicy Przemysława Czajki rozpoczęli sezon o niebo lepiej niż ich sobotni adwersarze i nie wyobrażają sobie innego rozstrzygnięcia jak 3 punkty ugrane na czerwonej latarni. O 18:00 zagrają ze sobą dwa zespoły znajdujące się na chwilę obecną w grupie bezpośrednio zagrożonej spadkiem. Klasyczne spotkanie o sześć oczek, w którym udział wezmą zespoły BWS i Rafmont. Z gorszej pozycji ten mecz zaczną zawodnicy Rafała Jaranowskiego, którzy wciąż nie mogą się pochwalić zdobyciem choćby jednego punktu. Trzy punkty zdobyte na inaugurację przez BWS pozwoliły im na chwilę oddechu, jednak ewentualna porażka w sobotni wieczór ponownie może sprawić, że widmo pierwszej ligi nawiedzi szatnię ekipy Remigiusza Busiakiewicza. Ostatni sobotni pojedynek to zdecydowanie walka wagi ciężkiej. Okupujący trzecie miejsce Prawnicy OIRP Bydgoszcz w szlagierze kolejki podejmą piąty BPiK. Różnica punktowa między obiema zainteresowanymi stronami jest minimalna, ale to gracze Jana Poczwardowskiego mają o jedno spotkanie rozegrane więcej. Chcąc utrzymać się na podium muszą oni zgarnąć pełną pulę w pojedynku z biało-czarnymi. Czy obrona Prawników znajdzie sposób na szalejącego Werbę? Zacieramy ręce i zapraszamy wszystkich na godzinę 19:00.

Niedziela to dopełnienie piątej serii gier. Oba zaplanowane na ten dzień spotkania będziemy mieli przyjemność podziwiać z trybun hali przy ulicy Kromera. O 18:00 liderujący SETO POOLS zmierzy się z pałętającą się w dolnej części tabeli Brygadą – VOLCANO. Zespół Macieja Lewandowskiego w poprzednich kolejkach wypracował swój nowy znak firmowy jakim jest piorunujące w mecz okraszone kilkoma golami mocno utrudniającymi sprawę rywalom. Paweł Maciejewski na pewno uczuli swoją defensywę na taktykę lidera i spróbuje zaskoczyć faworyzowane SETO POOLS kilkoma wariantami. Na zakończenie kolejki, o 19:00, na parkiet wyjdą zawodnicy Philips TV Team i Kasy Stefczyka. Oba zespoły po czterech kolejkach solidarnie zebrały po 4 punkty, stąd też zadaniem karkołomnym jest wyznaczenie faworyta tego spotkania. Bukmacherzy również pełni są wątpliwości, a wiele zależeć będzie od formy liderów obu ekip. To może być jeden z lepszych meczów tego weekendu.

I LIGA FUTSALU

Zapowiada się niezwykle pracowity dla Computexu i Rona Leader, którzy będą musieli dwukrotnie pofatygować się na nasze areny. W swoim bezpośrednim starciu, w sobotę o 20:00 na hali przy ulicy Czerkaskiej, faworytem będzie oczywiście niepokonany jak dotąd zespół Adiego. Znajdujący się na drugim biegunie team Marcina Rony, wciąż czekający na otworzenie swojego bilansu punktowego, będzie miał spory orzech do zgryzienia.

W niedzielę pierwszoligowe kopanie zaczynamy bardzo wcześnie rano, bo już o 9:30 na hali przy ulicy Cichej. W rolę świętego Mikołaja na pewno nie będą się chcieli wcielać ani zawodnicy TW Lech ani gracze Studio Omega Sabre. TW Lech tydzień temu był o włos od zapunktowania na liderującym Immobile i swoim występem dał do zrozumienia, że każdy przeciwnik będzie miał z nimi morderczą przeprawę. Studio Omega Sabre, poza zwycięstwem nad Rona Leader, nie może zaliczyć ostatnich tygodni do udanych. Po udanej obronie pierwszej ligi w sezonie letnim przychodzą kolejne trudne chwile w rozgrywkach halowych. Przedostatnia lokata nie napawa optymizmem. O 10:30 niepokonany i bezbłędny po czterech kolejkach zespół Immobile stanie naprzeciwko rywala, który może sprawić im jeszcze więcej problemów niż TW Lech. Niebiesko-Czarni, bo o nich mowa, po kompromitującym falstarcie wyciągnęli odpowiednie wnioski i z gracją walca drogowego miażdżą wszystko co stanie im na drodze. Odrodzony zespół Macieja Guzowskiego zapomniał już o wpadce z Azzurrini, która była jedyną szramą na fenomenalnym listopadzie, w którym zaliczyli awans do trawiastej Superligi, a także obili dwóch rywali w futsalu. Jeśli uda im się ograć Immobile, mogą dostać takiego kopa, że wyhamują dopiero na podium I ligi. O 11:30 Mediart Agencja Informacyjna zmierzy się z Bohametem S.A. Sąsiedzi w pierwszoligowej tabeli szykują się do bezpośredniego starcia, w którym stawka jest większa niż życie. Doszusowanie do pierwszej czwórki kosztem głównego kontrkandydata będzie najlepszym mikołajkowym prezentem. Kto na taki zasłuży, a kto skończy z rózgą? Ciekawość nas wprost zżera. Na czwarty pojedynek piątej kolejki przyjdzie nam poczekać aż do godziny 17:00. Wierzymy jednak, że cierpliwość popłaci, gdyż na parkiecie hali przy ulicy Kromera obejrzymy dwie drużyny, które przed tym sezonem wymieniane były w kontekście walki o czołowe lokaty. Azzurrini kontra Computex, czyli szlagier kolejki. Zawodnicy Marcina Błaszkiewicza liczyć będą na zmęczenie rywali sobotnim bojem z Rona Leader, ale pomarańczowi to zespół tej klasy, że rozegranie dwóch spotkań w przeciągu kilkunastu godzin sprawia im tyle trudności co odkorkowanie wina. To będzie prawdziwa piłkarska wojna! Ostatni pojedynek tej kolejki rozegrany zostanie o godzinie 20:00, również na fordońskiej arenie. Rona Leader stanie przeciwko kolejnemu trudnemu rywalowi. Zakład O Kredyty Pawła Drozdy nie zalicza udanego początku, ale jeśli ogra swoich niedzielnych adwersarzy i nabierze większej pewności siebie, to może jeszcze w tym sezonie sprawić niejedną niespodziankę. Ewentualna porażka z graczami Marcina Rony z kolei może ich zepchnąć nawet na ostatnią pozycję, co byłoby dla ekipy tej klasy szokiem na miarę jesiennej dyspozycji Lecha Poznań w Ekstraklasie.

II LIGA FUTSALU

Na najniższym szczeblu wszystkie siedem spotkań skumulowanych zostało na niedzielę, kiedy to dostaniemy prawdziwy mikołajkowy wór z prezentami w postaci kilku pojedynków wagi superciężkiej. Rozpoczniemy jednak od spotkania Osowej Góry z ekipą Typygrube, a jak pokazuje przeszłość, możemy być świadkami prawdziwej rzezi niewiniątek. Michał Kodranc jak tylko wrzuci piąty bieg to jednym meczem może załatwić sobie tytuł najlepszego strzelca rozgrywek. Start o 12:25 na hali przy ulicy Cichej. 45 minut później odbędzie się drugi mecz, który wydaje się być bardziej wyrównany, przynajmniej na papierze. Cóż, będziemy wielce zawiedzeni, gdyby tak nie było – mowa w końcu o szlagierowym spotkaniu czwartej serii gier II ligi futsalu. GLKS ANMAR Osielsko kontra Czarni czyli pojedynek siódmej ekipy z liderem. Niech różnica miejsc nikogo nie zmyli, wszak obie ekipy dzielą zaledwie trzy oczka. Zwycięstwo pierwszej z ekip może przewrócić tabelę do góry nogami. O 14:00 – także na hali przy ulicy Cichej – Etlumaczenia.eu Bydgoszcz spotkają się z drużyną KS Beduinów. W lidze trawiastej lepszy okazał się beniaminek, który jednak w rozgrywkach halowych nie żyje już w tak utopijnej rzeczywistości. KS Beduini dopiero w trzeciej kolejce pogubili punkty i będą chcieli udowodnić, że był to jedynie wypadek przy pracy. O 14:45 kończymy granie na hali przy ulicy Cichej spotkaniem Budreko z Luxem. Piąta drużyna rozgrywek ma zakusy na podium, którego drugi stopień okupuje aktualnie ekipa Jarosława Kamińskiego. Wzmocniona Ireneuszem Szczęsnym drużyna Luxu każdy inny wynik niż pierwsze miejsce na koniec traktować będzie jak porażkę, ale Budreko ma duże apetyty na popsucie mikołajkowego nastroju potentatom i weteranom PLP Siernieczek. Od 15:30 grać będziemy na hali przy ulicy Kromera. Na początek przekonamy się czy ostatnia w tabeli Polonea odbije się od dna i pokona niemrawy w tym sezonie Max Maksymilianowo. Nie będzie to zadanie łatwe jednak kto jak kto, ale Kolibry mają poważną pokutę do odbębnienia. Zeszłotygodniowy walkower to grzech ciężki, a zadośćuczynienie jest więcej niż wskazane. O 16:15 Kantata Bydgoszcz spróbuje podtrzymać niezłą dyspozycję sprzed tygodnia i kosztem Tottenhamu Fordon otworzyć swoje konto punktowe. Zadanie niełatwe, aczkolwiek doskonale wiemy, że każda czarna seria ma swój kres. Weekend z naszymi rozgrywkami zakończymy o 20:55 kiedy to Decathlon Fordon napędzany imponującą dyspozycją Łukasza Bielawskiego postara się rzucić na kolana potentatów z drużyny Czuczeje. Głównym celem będzie zaryglowanie bramki gdyż Czuczeje są na chwilę obecną najskuteczniejszym zespołem drugiej ligi a na ich huraganowe ataki z pewnością nie wystarczy prowizoryczny parawan. Mur z cegły klinkierowej to absolutne minimum, które musi skonstruować defensywa Decathlonu.