pizza Da Vinci
Zielony
Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa

27. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 - RELACJA

27. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 – RELACJA

Kolejka pod znakiem walki o utrzymanie. Korespondencyjny pojedynek BWS i Azzurrini o to, kto zostanie w Superlidze bez konieczności babrania się w barażowym bagienku rozstrzygnął się na korzyść zawodników Remigiusza Busiakiewicza. BWS zapewnił sobie tym samym udział w przyszłorocznej Superlidze, a Azzurrini – razem z Galerią Whisky/Unibest i Simi Solec Kujawski – o taki przywilej zawalczyć będą musieli w dodatkowych spotkaniach z reprezentantami I ligi.

GRUPA MISTRZOWSKA

Elmed Bydgoszcz 7:5 BBF Kujawy

W środowy wieczór świeżo upieczony nowy-stary mistrz z Elmedu Bydgoszcz rozgrywał swoje ostatnie spotkanie w PLP Siernieczek. Po dziesiątym tryumfie z rzędu ekipa Macieja Nawrota ogłosiła, że kończy swoją przygodą z naszą ligą. Będzie nam ich bardzo brakowało, jednak należy się wielki szacunek za hołdowanie regule by schodzić ze sceny niepokonanym. Na koniec rozprawili się oni – choć nie bez problemów – z BBF Kujawy i tym samym w wielkim stylu pożegnali się z PLP Siernieczek. Hat-trick zaliczył Marcin Zużydło, zdecydowanie postać numer 1 w całej historii tych rozgrywek. Tytuł najlepszego rozgrywającego powędrował do innej gwiazdy pierwszego formatu – Karoliny Kapsel. Wśród pokonanych najlepsze zawody rozegrał ten, który swoim potencjałem zdecydowanie sięga poziomu reprezentowanego przez mistrzów. Dariusz Dąbrowski, bo o nim mowa, popisał się trzema golami, które jednak w ostatecznym rozrachunku na niewiele się zdały. Czwarte miejsce na koniec sezonu dla ekipy Przemysława Czajki ma gorzko-słodki smak. Przez długi okres czasu wydawało się, że będą się tułać w ogonie grupy mistrzowskiej, lecz na sam koniec odpalili i rzucili się w pościg za podium, jednak to było za mało by wyprzedzić jedną z największych sensacji tego sezonu – BPiK.

Focus Solec Kujawski 6:12 Rafmont

Nastroje w obu ekipach przypominały dwa ekstrema sinusoidy. Odarty z marzeń o mistrzostwie, rozbity przez Elmed i wybrakowany kadrowo Focus Solec Kujawski kontra ambitny, zdolny i notujący kapitalny sezon beniaminek z Rafmontu. Rafał Jaranowski i jego zawodnicy niczym wściekłe psy rzucali się na potentatów i bardzo boleśnie ich podgryzali. Do przerwy Focus Solec Kujawski prowadził 4:3, głównie dzięki dyspozycji rewelacyjnego Pawła Elszyna (łącznie 4 gole), który do ostatniego meczu reprezentował się najlepiej z całej drużyny wicemistrza. W drugiej połowie jednak beniaminek zaliczył bodaj najlepsze 40 minut w tym sezonie, w druzgocącym stylu obijając zasłużonego adwersarza. Mecz życia zanotował Dariusz Jaszkowski, który zanotował 5 trafień. Powiew włoskiej fantazji zapewnił nam Simone Bernocchi, którego dwa trafienia i cztery asysty zapewniły mu tytuł najlepszego rozgrywającego. Nagroda dla beniaminka za ten tryumf jest znacząca – awans na 9. miejsce kosztem Kasy Stefczyka i tytuł największej rewelacji rozgrywek!

GRUPA SPADKOWA

Simi Solec Kujawski 4:12 Galeria Whisky/Unibest

Mecz, który w układzie tabeli nie mógł już zmienić niczego. Simi Solec Kujawski doskonale zdawał sobie sprawę, że sezon zakończy na pozycji numer 15, Jakub Klasło i jego koledzy byli pogodzeni z finiszowaniem na jednej lokacie wyżej. Obie ekipy wreszcie znały już swoich rywali w starciach barażowych i sobotnie spotkanie traktowali jako oficjalny sparing przed najważniejszym meczem w roku. Sprawdzian na bardzo dobrą ocenę zaliczyła Galeria Whisky/Unibest, która bez większych problemów ograła drużynę Pawła Hodura. Cztery gole i asystę zanotował Dawid Michaliszyn, po trzy bramki i asysty zaliczył Jerzy Zakulski, a kapitan Klasło uświetnił występ hat-trickiem i jedną asystą. Duże problemy Simi Solec Kujawski, lecz drużyna ta nieraz udowadniała, że w najtrudniejszych momentach stać ją na mobilizację i odwrócenie złego losu. Właśnie teraz taki zastrzyk energii jest im potrzebny niczym woda.

Azzurrini 3:6 Prawnicy OIRP Bydgoszcz

Starcie pomiędzy pewnymi utrzymania Prawnikami OIRP Bydgoszcz i walczącymi o utrzymanie graczami Azzurrini. Przed meczem pojawiało się wiele plotek, jakoby gracze Jana Poczwardowskiego mieli zagrać na pół gwizdka – nic podobnego. Zimna krew, opanowanie i świetne kontrataki były skuteczną receptą na waleczną postawę Azzurrini, którzy długimi okresami nie schodzili z połowy przeciwnika. Przewaga optyczna nijak się jednak miała do przebiegu rywalizacji na boisku. Słupki, poprzeczki, nieuznana prawidłowo zdobyta bramka - wszystko sprzymierzyło się przeciw zawodnikom Marcina Błaszkiewicza. Katem Azzurrini okazał się Kajetan Hernet, który zdobył trzy bramki i zanotował jedną asystę. Wynik ten sprawił, że Azorki po raz czwarty z rzędu o superligowy byt powalczą w spotkaniu barażowym. Duże piwo dla graczy Jana Poczwardowskiego od drużyny BWS, która mocno trzymała kciuki właśnie za Prawinków OIRP Bydgoszcz.