Salonik Piłkarski Fair Play
Zielony
PAAK hurtownia sportowa
Jumpinplace park trampolin

22. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 - RELACJA

22. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 – RELACJA

W grupie mistrzowskiej wszystkie najważniejsze karty zdawały się być rozdane. Czy aby na pewno? Szalejąca Kasa Stefczyka sprawiła olbrzymią sensację i znalazła sposób na mistrzów z Elmedu Bydgoszcz. W zaległym meczu 19. kolejki Superligi rozprawili się oni z ekipą Macieja Nawrota nie tracą choćby jednego gola! Imponujący wyczyn, który przykrył wszystkie pozostałe wydarzenia mające miejsce w mijającym tygodniu.

GRUPA MISTRZOWSKA

Elmed Bydgoszcz 10:1 DOZ.PL

W sobotę wydawało się, że przed Elmedem Bydgoszcz jest już istna autostrada do mistrzostwa. Zwycięstwo za zwycięstwem, powrót Radosława Zużydły, niemała przewaga nad wiceliderem – do pełni szczęścia brakowało im tylko ptasiego mleczka. Dołujący ostatnio DOZ.PL stanowił tylko blade tło dla poczynań zespołu Macieja Nawrota. Marcin Zużydło (3 bramki) po raz kolejny poprowadził swoich kolegów do tryumfu i pretendenci do końcowego sukcesu znowu dali popis swoich możliwości. Nikt jeszcze wówczas nie przypuszczał, że pogromców znajdą w dziewiątej w tabeli Kasie Stefczyka.

Focus Solec Kujawski 10:2 Abvergo

Ścigający Elmed Bydgoszcz zespół Jarosława Trzcińskiego robi co może by zachować szanse na końcowy sukces. Udało się ograć Abvergo, znaleźli też oni sposób na BBF Kujawy. Wobec porażki Elmedu Bydgoszcz z Kasą Stefczyka, ich strata do lidera stopniała do jednego oczka (choć wciąż mistrzowie mają mecz zaległy). Przeciwko zespołowi Jarosława Kamińskiego najlepiej zaprezentował się Hubert Brodecki. 4 bramki tego zawodnika przyćmiły występy takich tuzów jak Paweł Elszyn czy Szymon Rożański (obaj zanotowali po 2 gole i 2 asysty). Z rewelacji sezonu Abvergo przeistoczyło się w dostarczyciela punktów. Szkoda, bo potencjał pozwalał im na realne myślenie o podium.

Kasa Stefczyka 7:2 Philips TV Team

Złote dwa dni Kasy Stefczyka zaczęły się w niedzielę, kiedy to Karol Woźny i Radosław Janka wrzucili defensywę Philips TV Team na karuzelę. Zespół Marcina Kormana trzymał się dzielnie, do przerwy przegrywał zaledwie 0:1, jednak w drugiej części gry lepszą dyscyplinę taktyczną i indywidualne umiejętności zaprezentowali zawodnicy w charakterystycznych zielonych strojach. Stefczyki odwrócili losy meczu i mimo konieczności odrabiania strat wytrzymali psychicznie to spotkanie w sposób mistrzowski. Wspomniany na początku duet spisał się na medal. Karol Woźny do 3 goli dołożył 1 asystę, a Radosław Janka poza 2 trafieniami popisał się 3 ostatnimi podaniami.

BPiK : SETO POOLS

Dopiero we wtorkowy wieczór (6. października) dowiemy się, który z tych zespołów okaże się lepszy. Faworytem BPiK, lecz w przypadku porażki mogą zostać przez swoich adwersarzy wyprzedzeni. Jest o co walczyć.

Rafmont : BBF Kujawy

Oba zespoły mają największe zaległości i będą je musieli nadrobić. Spotkanie 22. kolejki Superligi zostanie rozegrane w poniedziałek, 19. października, o godzinie 21:00.

GRUPA SPADKOWA

Galeria Whisky/Unibest 7:4 Simi Solec Kujawski

Wydaje się, że Simi Solec Kujawski będzie zmuszony do stawienia czoła pierwszoligowcom. W ostatnich sezonach udawało im się unikać baraży, ale w tym sezonie sytuacja jest już dramatyczna. Kolejna porażka, tym razem z Galerią Whisky/Unibest, sprawiła, że ich pozycja w tabeli zdaje się być nie do odratowania. Co innego z ekipą Jakuba Klasło – jego zawodnicy zdają się rozkręcać z kolejki na kolejkę i jeśli podtrzymają swoją dyspozycję to na sto procent zapewnią sobie spokojne utrzymanie. W starciu z drużyną Pawła Hodura najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Dawid Michaliszyn, który trzema trafieniami i jedną asystą zapewnił sobie tytuł MVP.

Prawnicy OIRP Bydgoszcz 6:4 Azzurrini

Po raz kolejny okazało się, że kto jak kto, ale Prawnicy OIRP Bydgoszcz mają w sobie najwięcej cynizmu. Ten mecz układał się wybitnie pod scenariusz wielkiego powrotu i odwrócenia losów spotkania i przeznaczenia. Do przerwy 4:1 dla ekipy Jana Poczwardowskiego i spokojne prowadzenie. W drugiej połowie heroiczny powrót Azzurrini, doprowadzenie do stanu 4:4, wybroniony kontrowersyjny rzut karny na 7 minut przed końcem i… morderczy cios w samo serce w wykonaniu Prawników OIRP Bydgoszcz. Ostatni gol to już formalność wynikająca z postawienia wszystkiego na jedną kartę. Bohaterem kapitan Prawników, który zdobył hat-tricka. Bartoszowi Sołtysiukowi dopisujemy z kolei 2 bramki i 2 asysty, co stanowi równie imponujący bilans.

Sklejka – Multi S.A. 8:14 BWS

Mimo, że los Sklejki – Multi S.A. jest już przesądzony i nic i nikt nie sprawi, że ominą oni barażu, walczą do końca rozgrywek w każdym meczu do ostatniej minuty. W starciu z BWS starali się ze wszystkich sił, do przerwy przegrywali zaledwie jedną bramką, ale ostatecznie nie potrafili się oprzeć naporowi faworyzowanego zespołu kontuzjowanego Remigiusza Busiakiewicza. Pod jego nieobecność, do zwycięstwa poprowadził BWS jego brat Maciej, który skompletował w niedzielny wieczór hat-tricka. Jego wyczyn powtórzyli Marcin Kałamarski i Dariusz Wantoch-Rekowski. Jednak to reprezentujący Sklejkę – Multi S.A. Witold Lewosiński rozstrzelał się najbardziej, gdyż zdołał on umieścić piłkę w siatce aż czterokrotnie.