Zielony
Salonik Piłkarski Fair Play
Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa

20. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 - RELACJA

20. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 – RELACJA

Niestety wobec częstych przypadków przekładania meczów w grupie mistrzowskiej nie jesteśmy w stanie na bieżąco emocjonować się wszystkimi pojedynkami jednocześnie. Rozstrzelony terminarz grupy mistrzowskiej nie pozwala też na wyciąganie daleko idących wniosków. Zupełnie odmienna sytuacja ma miejsce w grupie spadkowej, gdzie w walkę o bezpieczne lokaty zamieszanych jest aż 5 zespołów. Walka toczy się o każdy punkt, a każdy jak ognia boi się starcia barażowego.

GRUPA MISTRZOWSKA

Rafmont 4:2 Kasa Stefczyka

Ależ szaleje w tym roku beniaminek z Rafmontu! Co prawda wciąż okupuje ostatnie miejsce w tabeli grupy mistrzowskiej, ale jest to pozycja, o której wiele drużyn może tylko pomarzyć. Mimo braku ciążącej na nich presji i konieczności pilnego kolekcjonowania punktów, z wielką radością i konsekwencją przychodzą na mecze i napędzają strachu bardziej znanym ekipom. W piątkowy wieczór klasycznym hat-trickiem popisał się w pierwszej odsłonie Dariusz Jaszkowski i swym genialnym występem praktycznie zamknął mecz. W drugiej połowie Kasę Stefczyka stać było jeszcze na wyprowadzenie dwóch ciosów, ale wobec jednej odpowiedzi Rafmontu orzec można, że ekipa Rafała Jaranowskiego kontrolowała spotkanie do końcowego gwizdka sędziego. Mimo, że było to spotkanie pomiędzy zespołami zamykającymi tabelę grupy mistrzowskiej to nie można wnosić żadnych pretensji co do poziomu, licznika emocji i jakości widowiska. Brawa dla obu ekip tak za ten mecz, jak i za całokształt w ich wykonaniu w bieżących rozgrywkach.

SETO POOLS 8:3 Abvergo

Bez Karima Mouchayousa i Ireneusza Szczęsnego zespół Abvergo traci bardzo wiele. Sam Radosław Zakrzewski nie był w stanie samodzielnie pociągnąć gry swojej drużyny, która wyraźnie poległa z grającym w sześcioosobowym składzie SETO POOLS. W sobotni wieczór nie byliśmy świadkami najbardziej wyrównanego widowiska w tym sezonie. Zespół Macieja Lewandowskiego spokojnie kontrolował mecz, a prowadząc do przerwy 5:0 mógł sobie pozwolić na rozsądniejsze szachowanie siłami w drugiej części gry. Najefektywniejszy w tym starciu okazał się Ryszard Mnichowski, który zaliczył trzy bramki i ustanowił tym samym swój rekordowy bilans w tym sezonie. SETO POOLS ma patent na Abvergo, ograło ich po raz drugi w tych rozgrywkach i ich kosztem okupuje teraz pozycję tuż za podium.

Focus Solec Kujawski : Philips TV Team

Focus Solec Kujawski zbiera sobie zaległości, ich mecz z ostatniej kolejki został przełożony, podobna sytuacja ma miejsce ze starciem z Philips TV Team. Ekipy Jarosława Trzcińskiego i Marcina Kormana staną naprzeciwko siebie we wtorek, 22. sierpnia, o godzinie 19:00.

BPiK : DOZ.PL

Także i ten mecz odbędzie się dopiero w najbliższy wtorek. Po emocjach związanych z pojedynkiem Focusa Solec Kujawski oraz Philips TV Team przyjdzie czas na starcie BPiK i DOZ.PL.

Elmed Bydgoszcz : BBF Kujawy

Zdecydowany szlagier dwudziestej serii gier zostanie rozegrany we wtorek, 6. października, o godzinie 21:00. Nasi mistrzowie z Elmedu wciąż utrzymają znaczną przewagę nad resztą stawki i z każdym kolejnym zwycięstwem niechybnie przybliżają się do kolejnego, dziesiątego z rzędu tryumfu. Czy brązowy medalista sprzed roku okaże się być dla nich przeszkodą nie do przejścia?

GRUPA SPADKOWA

Azzurrini 9:6 Galeria Whisky/Unibest

Kto wie, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby Galeria Whisky/Unibest wystawiła od pierwszej minuty najsilniejszą kadrę. Zawodnicy jednak schodzili się stopniowo, a kompletny zestaw uzbierali dopiero w przerwie meczu. Wtedy jednak było już za późno na odrabianie strat, gdyż po niemal perfekcyjnej połowie Azzurrini prowadzili aż 6:0. W drugiej części gry zawodnicy Jakuba Klasło nie potrafili zbliżyć się na odległość bliższą niż 3 gole, w związku z czym musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki. Gracze Marcina Błaszkiewicza wygrywając drugi raz z rzędu umocnili się na bezpiecznej pozycji.

Sklejka – Multi S.A. 4:13 Simi Solec Kujawski

Sklejka – Multi S.A. nie ma już praktycznie szans na bezpieczne utrzymanie i jedyne, o co może powalczyć, to o podtrzymanie formy i wyrobienie się przed spotkaniem barażowym. Mecz z Simi Solec Kujawski zaczęli bardzo dobrze, prowadząc przez większą część pierwszej połowy. Druga odsłona to już popis graczy Pawła Hodura, którzy bezlitośnie obijali swoich przeciwników. 5 trafień zaliczył Michał Deliński, o jednego gola gorszy był Andrzej Mięsikowski, a trzy gole padły udziałem Norberta Zimona. Zabójcze trio Simi Solec Kujawski wysłało jasny sygnał reszcie stawki, że do końca bić się będą o uniknięcie baraży.

BWS 3:3 Prawnicy OIRP Bydgoszcz (karne: 5:4)

Wynik, który w największym stopniu cieszy chyba… Azzurrini, Simi Solec Kujawski i Galerię Whisky/Unibest. Obie drużyny nie zdołały uzyskać kompletu punktów, niżej notowany BWS zgarnął o jedno oczko więcej i wobec tych faktów sytuacja w grupie spadkowej zrobiła się jeszcze bardziej ciekawa. Różnice punktowe są minimalne, a każde potknięcie może spowodować brutalny zjazd w dół tabeli. Co do samego meczu zaś – powiedzieć, że Prawnicy OIRP Bydgoszcz mają stalowe nerwy i furę szczęścia to jak wystartować do konkursu na niedopowiedzenie roku. Niezliczoną ilość razy gracze Jana Poczwardowskiego w ostatnich sekundach urywali rywalom punkty i nie inaczej było w przypadku meczu z BWS. Ba, sytuacja była o tyle trudna, że zawodnicy Remigiusza Busiakiewicza trzykrotnie obejmowali prowadzenie, w tym ostatnie dzięki samemu kapitanowi na trzy minuty przed końcem gry! Nie był to jednak zbyt mały okres czasu by nie zdążyć z odpowiedzią, a wręcz równo z syrena końcową gola wbił Bartosz Sołtysiuk, który odpowiedział także golem na 2:2. W konkursie rzutów karnych lepiej ciężar presji unieśli gracze BWS i w ostatecznym rozrachunku zainkasowali dwa oczka.