Jumpinplace park trampolin
Salonik Piłkarski Fair Play
PAAK hurtownia sportowa
Zielony

14. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 - RELACJA

14. KOLEJKA SUPERLIGI LIGI 2015 – RELACJA

Okrojona czternasta seria gier nie przyniosła nam zbyt wielu zaskakujących rozstrzygnięć. Praktycznie tylko w meczu Rafmontu z Łęgnowem zwyciężyła drużyna, która przed tą kolejką była wyraźnie niżej w tabeli niż rywal. Do tego nie mogliśmy w tym tygodniu podziwiać umiejętności mistrza i wicemistrza z zeszłego roku, co dodatkowo wpływało na zubożenie weekendu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Niemniej zapraszamy wszystkich na przegląd tego, co działo się w naszej ukochanej Superlidze w ostatnich kilku dniach.

Abvergo 12:6 Prawnicy OIRP Bydgoszcz

Po tym meczu wiemy już, że Prawników OIRP Bydgoszcz oglądać będziemy jesienią w grupie spadkowej. Porażka z faworyzowanym Abvergo wykluczyła wszelkie matematyczne szanse na awans do grupy najlepszych dziesięciu drużyn Superligi, która to sztuka udała się zespołowi Jana Poczwardowskiego rok temu. Do przerwy prowadzenie dwoma golami Abvergo nie mogło pozwolić ekipie Jarosława Kamińskiego na rozluźnienie się i oszczędzanie sił. W bój ruszyli Radosław Zakrzewki (7 goli, 1 asysta) i Ireneusz Szczęsny (3 gole, 4 asysty) i z ekipy Prawników nie było już co zbierać. Zabójczy duet pozwolił swojej drużynie na przełamanie ostatniej złej passy i dał nadzieje na lepsze jutro. Strefa medalowa wciąż w zasięgu wzroku.

Kasa Stefczyka 5:4 BWS

Drugi z piątkowych meczów był zdecydowanie bardziej zacięty i trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka sędziego. Stefczyki zażarcie walczyli o bardzo cenne trzy oczka, które pozwoliły im na zabukowanie miejsca w czołowej dziesiątce na rundę rewanżową.  Dużą cegłę do tego sukcesu dołożył Daniel Klimczyk swoimi dwoma golami. Identyczny bilans wykręcił wśród BWS Krzysztof Żórawski, lecz silny niczym tur napastnik nie mógł tego wieczora świętować zdobycia choćby punktu. Winszować możemy tylko bardzo dobrego występu indywidualnego. Porażka oznacza dla zespołu Remigiusza Busiakiewicza tyle, że marzenia o pierwszej dziesiątce bardzo się rozmyły. Mimo trzech kolejek do końca pierwszej części rozgrywek ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Zapowiada się zacięta walka o uniknięcie baraży.

Oponeo.Pl 5:23 BBF Kujawy

Cieszy nas wysoka forma BBF Kujawy, którzy już za kilka dni pojadą do Gminy Kleszczewo aby reprezentować PLP Siernieczek w Mistrzostwach Polski. 23 gole wbite Oponeo.Pl zasługują na najwyższy szacunek. Klasą sam dla siebie był Igor Pisarski, autor aż 8 trafień i 4 asyst. Z taką dyspozycją przesympatyczny napastnik drużyny Przemysława Czajki ma duże szanse na zostanie gwiazdą Mistrzostw Polski. Wspomagany dzielnie przez innych swoich utalentowanych kolegów Dariusza Dąbrowskiego (6 goli, 5 asyst) i Patryka Siega (4 gole, 2 asysty) sprawił, że na delegację zawodnicy BBF Kujawy wyruszą w bojowych nastrojach i z morale na najwyższym możliwym poziomie. Oponeo.Pl nie miało w tym spotkaniu wiele do powiedzenia, ale warto zwrócić uwagę na liczby, które wykręcił Remigiusz Urbańczyk – 2 gole i 2 asysty przeciwko brązowym medalistom Superligi 2014 to bardzo dobry wynik. Małe to jednak pocieszenie, gdyż przyszłość Oponeo.Pl rysuje się w coraz ciemniejszych barwach. Jeden punkt po czternastu kolejkach – to brzmi źle.

Michu Bud 12:7 Simi Solec Kujawski

Gdyby mecze toczyć do pierwszej zdobytej bramki, Simi Solec Kujawski spokojnie plasowałby się w górnej połówce Superligi. W spotkaniu z Michu Budem prowadził już nawet 3:0, a po 40 minutach mógł pochwalić się całkiem niezłą zaliczką dwóch bramek. Wszystko jednak zmieniło się jak w kalejdoskopie i w ostatecznym rozrachunku zespół Pawła Hodura poniósł sromotną klęskę. Stracić 11 bramek w 40 minut mimo bardzo dobrej pierwszej połowy to rzadka sztuka i zdecydowanie nieprzyjemne doświadczenie. Nie wiemy co w przerwie powiedział swoim kolegom Jakub Klasło, ale zdecydowanie podziałało. Powrót na miarę comebacku Liverpoolu w finale Ligi Mistrzów sprzed 10 lat! Sam kapitan – niczym Steven Gerrard w Stambule – poderwał swój zespół do walki zdobywając 4 gole. Identyczny dorobek bramkowy, poprawiony o jedną asystę, zaliczył z kolei Rafał Sobacki. Królami asyst okazali się Marcin Andrzejewski (5 asyst poprawionych dwoma trafieniami) i Błażej Olszewski (również 5 asyst, a do tego jedna bramka). Michu Bud powstaje z martwych i kontynuuje swoją podróż z superligowych otchłani aż do bezpiecznych rejonów tabeli.

Sklejka – Multi S.A. 4:10 BPiK

Przedostatnia w tabeli Sklejka – Multi S.A. nie miała w niedzielę łatwego zadania. Na tym etapie nie ma już łatwych meczów, jednak gdy przychodzi mierzyć się z będącym w genialnej dyspozycji zespołem BPiK zadanie zdobycia punktów staje się jeszcze bardziej wymagające. Mimo dzielnej postawie w pierwszej części gry zespół Sebastiana Cybulskiego nie zdołał ostatecznie sprawić niespodzianki i urwać punktów trzeciej drużynie obecnego sezonu. Ojcami sukcesu BPiK byli w szczególności Szymon Gehrke (3 gole, 2 asysty), Marcin Ługowski (hat-trick) i rewelacyjny Werba (gol i 4 asysty). Trzy punkty na koncie beniaminka nie pozwalają im na spokojne patrzenie w przyszłość. Widmo powrotu do I ligi staje się coraz realniejsze, chociaż nie należy zapominać o długiej rundzie rewanżowej. Wszystko jest jeszcze do nadrobienia. BPiK wciąż trzyma kontakt z czołową dwójką i z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce o złote medale. Simi Solec Kujawski wciąż ma tylko 5 punktów przewagi nad strefą spadkową.

Rafmont 4:6 Łęgnowo

Podczas weekendu gwiazd w NBA stałym punktem programu są mecze beniaminków z drugoroczniakami. Podobną sytuację mieliśmy w tej serii gier, kiedy to rewelacyjny w tym sezonie Rafmont bił się z fantastycznym rok temu Łęgnowem, mającym jednak spore trudności ze zbieraniem oczek w sezonie bieżącym. Tym razem jednak górę wzięło doświadczenie. Po raz kolejny jedną z najjaśniejszych postaci w zespole Krzysztofa Machowskiego okazał się być Albert Koncewicz. 3 gole i 1 asysta pozwoliły mu na zgarnięcie tytułu najbardziej wartościowego zawodnika meczu. Rafmont stawił się w sile 13 głów, jednak nie udało się przypieczętować awansu do pierwszej dziesiątki. Nie ma jednak potrzeby podnoszenia alarmu – tylko niesłychanie przykry zbieg okoliczności mógłby pozbawić ich udziału w grupie mistrzowskiej podczas jesiennej rundy rewanżowej.

Azzurrini 4:13 Philips TV Team

Podopieczni Marcina Kormana nie mieli większych problemów z odprawieniem młodych graczy Azzurrini. W zasadzie tylko przez kilka minut pierwszej połowy gracze Marcina Błaszkiewicza mogli realniej pomyśleć o ugraniu pozytywnego rezultatu. W drugiej części gry popis dał rewelacyjny Jacek Kowalski, którego 5 goli i 2 asysty wprawiały obserwujących ten mecz kibiców w prawdziwą ekstazę. Gwieździe Philips TV Team dzielnie sekundował Dominik Klok, który w poniedziałkowy wieczór uzbierał 3 gole i 3 asysty. Philips TV Team przypieczętował swój udział w grupie mistrzowskiej, Azzurrini z kolei osunęli się do strefy barażowej.

Focus Solec Kujawski : DOZ.PL

Spotkanie pomiędzy drugą i czwartą drużyną zeszłorocznych rozgrywek zaplanowane jest na czwartek, 18. czerwca, na godzinę 18:30. Szykuje się kawał porządnej piłki, wszak mówimy tutaj o niekwestionowanym hicie czternastej kolejki. Obecność obowiązkowa!

Elmed Bydgoszcz : SETO POOLS

Czternasta kolejka zamknięta zostanie dopiero 23. czerwca. Wtedy to, o godzinie 20:30, w bezpośrednim starciu zmierzą się mistrz Superligi 2014 z piątą ekipą zeszłego sezonu. Gracze Macieja Lewandowskiego z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą.