pizza Da Vinci
PAAK hurtownia sportowa
Jumpinplace park trampolin
Zielony

LIGA GRA! - ZAPOWIEDŹ #14

LIGA GRA! – ZAPOWIEDŹ #14

Przerwa wakacyjna zbliża się wielkimi krokami. Nie oznacza to jednak relaksu i dogorywania dla zawodników PLP Siernieczek. W piłce, jak w szkole, kto ambitniejszy ten walczy o poprawienie swojej pozycji na tyle, by udawać się na odpoczynek z poczuciem dobrze wypełnionych obowiązków. Superliga i I liga zapewni nam wiele starć, w których stawką będzie awans do czołowej dziesiątki, w II lidze z kolei wszystkie zespoły będą próbowały zapunktować na tyle dobrze, by po wakacjach móc z optymizmem patrzeć w przyszłość.

SUPERLIGA

Wyjątkowo rozciągnięta w czasie będzie czternasta seria gier na najwyższym szczeblu. W piątek uświadczymy dwóch starć  pomiędzy zespołami z górnej części tabeli z drużynami zamieszanymi w walkę o utrzymanie. Notujące wielki regres formy Abvergo na inaugurację kolejki podejmie bijących się o pierwszą dziesiątkę Prawników OiRP Bydgoszcz. Zespół Jarosława Kamińskiego po dwóch niespodziewanych porażkach zdecydowanie osłabił swoją pozycję i wcale nie będzie podchodził do tego starcia w roli murowanego faworyta. O 21:00 Kasa Stefczyka skrzyżuje rękawice z kolejną ekipą, której marzy się awans do czołowej dziesiątki. Mowa oczywiście o BWS Remigiusza Busiakiewicza. Chcąc utrzymać przy życiu marzenia o grupie mistrzowskiej, nie ma miejsca na pomyłki. Stefczyki postarają się przypieczętować swój udział w grupie, o której marzy każdy startujący w Superlidze.

Sobota to dzień wolny dla naszych superligowców, więc na kolejne emocje przyjdzie nam poczekać aż do niedzieli. O 16:30 czerwona latarnia ligi Oponeo.Pl spróbuje pokusić się o niespodziankę w spotkaniu z BBF Kujawy, które przygotowuje się do udziału w Mistrzostwach Polski. Będzie to dla nich sprawdzian generalny przed konfrontacjami z najlepszymi szóstkami w kraju. O 18:00 krwawy bój o punkty stoczą między sobą zespoły mocno zamieszane w walkę o życie. Przekonamy się, czy porażka z Azzurrini była dla Simi Solec Kujawski  tylko wypadkiem przy pracy, czy to może początek powrotów demonów przeszłości, kiedy to notowali najgorszy start w swojej historii. Michu Bud nie będzie łatwym rywalem, lawina emocji gwarantowana. O 19:30 będąca w wyraźnym dołku Sklejka – Multi S.A. stawi czoła świetnemu w tym sezonie BPiK. Żółto-niebiescy byli o krok od urwania punktów mistrzom z Elmedu, jeśli zaprezentują podobny poziom w niedzielny wieczór, zespół Sebastiana Cybulskiego może być w dużych opałach. Niedzielne zmagania zakończymy tradycyjnie o godzinie 21:00. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że starcie to może być cichym faworytem do miana meczu weekendu. Rafmont jest już o krok od ukoronowania swojego fenomenalnego sezonu awansem do pierwszej dziesiątki. Łęgnowo to jedna z ekip, która będzie chciała w ostatniej chwili zrzucić zespół Rafała Jaranowskiego z piedestału. Zapowiada się kawał porządnej siernieczkowej piłki pomiędzy beniaminkiem i drugoroczniakiem.

W poniedziałek o godzinie 20:15 dojdzie do spotkania pomiędzy Philips TV Team i Azzurrini. Oba zespoły wygrały swoje ostatnie mecze (ekipa Marcina Błaszkiewicza nawet dwa, a takie serie zdarzają się im niezwykle rzadko) i chcąc poprawić swoje pozycje przed wakacjami, muszą pokusić się o solidne zapunktowanie. Faworytem oczywiście zespół Marcina Kormana. Dwa ostatnie mecze rozegrane zostaną w późniejszym czasie. Focus Solec Kujawski podejmie DOZ.PL  w hicie kolejki w czwartek 18. czerwca o godzinie 18:30, natomiast w równie ciekawym pojedynku kończącym tę serię gier Elmed Bydgoszcz zagra z SETO POOLS we wtorek 23. czerwca o godzinie 20:30. Wielka szkoda, że nie zaprezentują się nam w ten weekend drużyny, których gra to wizytówka dla PLP Siernieczek.

I LIGA

Przedostatnia seria rundy zasadniczej została rozłożona na dwa dni. W sobotę i w niedzielę dojdzie do starć, które mogą w dużej mierze zadecydować o układzie tabeli po pierwszych piętnastu meczach. Zaczynamy w sobotni poranek. O 11:30 okupujący piątą lokatę Niebiesko-Czarni podejmą walczących o pierwszą dychę PUA Badboys. Nie będzie to łatwa przeprawa dla Radosława Lipowskiego i jego zawodników, ale chcąc grać jesienią w gronie najlepszych trzeba sobie na to zasłużyć. O 13:00 na siernieczkowy ring wyjdzie dwóch bokserów o olbrzymim potencjale, którego jednak nie potrafili jak dotąd wykorzystać. Szóste w tabeli NM Polska podejmie dziesiątą Kapa Team. Przed sezonem wielu widziało te ekipy w pierwszej piątce, jednak jak dotychczas rzeczywistość brutalnie weryfikuje ambicje obu ekip. O 14:30 PHU Gil Czarże, będące bardzo blisko zapewnienia sobie udziału w grupie mistrzowskiej, postara się o sprawienie sensacji w spotkaniu z Computexem, który po kilku potknięciach wychodzi znowu na prostą. O 16:00 na boisku zobaczymy ekipę Rona Leader, która w zaległym spotkaniu z ADP Celtic doznała dość niespodziewanej porażki. Sobotni rywal będzie jeszcze trudniejszy. Bajka miała ostatnio swoje trudne momenty, ale nie zmienia to faktu, że każda strata punktów w spotkaniu z zespołem Marcina Rony będzie traktowana w kategoriach niespodzianki.

Niedzielne zmagania zaczynamy wraz z pianiem koguta. O 9:00 Czarni i Studio Omega Sabre walczyć będą na śmierć i życie w spotkaniu, w którym jedna z drużyn może bezpowrotnie stracić swoje szanse na awans do pierwszej dziesiątki. Nie będzie oszczędzania się, na tym etapie wszyscy muszą dawać z siebie absolutne maximum. O 10:30 pierwsza wielka szansa na zdobycz punktową dla Osowej Góry. Fordoniacy mają ostatnie olbrzymie problemy z frekwencją. Ekipa Dariusza Imiołka, przy pełnej mobilizacji, może zanotować wyczekiwane od dawien dawna zwycięstwo. O 12:00 zapraszamy wszystkich na hit kolejki. Liderujący pierwszej lidze Bohamet S.A. postara się kontynuować swój zwycięski marsz i rozprawić się z ambitnymi The Blue’s. Zespół Jarosława Kamińskiego ma już komfort psychiczny i grając na większym luzie mogą pokazać pełnię swoich umiejętności. Na koniec I Brygada zagra z ADP Celtic. Wicelider I ligi nie może sobie pozwolić na wpadkę. Czarno-zieloni to niewygodny przeciwnik,  który może napsuć krwi każdemu.

II LIGA

Uboga i wybrakowana będzie trzynasta seria gier w II lidze. Darmowe 3 punkty otrzymją PECA Galaktyczni wskutek wycofania się Młodych Gniewnych, a termin meczu Zakładu O Kredyty z Volexem wciąż nie jest znany. Ubolewamy, gdyż nie obejrzymy dwóch z trzech drużyn z absolutnego topu, a do tego ominie nas hit kolejki pomiędzy zespołami Pawła Drozdy i Hanczparda. Większość pozostałych meczów zostanie rozegrana dopiero w niedzielę. Sobota – podobnie jak w przypadku Superligi – będzie dniem wolnym. W piątek z kolei czeka nas zaledwie jedno spotkanie. O 19:00 na orliku przy ulicy Duracza Polonea zmierzy się z Kasztelanką. Nie ukrywamy, że ostrzymy sobie zęby na to spotkanie. Młodzi zawodnicy Jakuba Chmielewskiego będą starali się urwać punkty walczącej o awans ekipie Piotra Cyrankiewicza. Zadanie z gatunku bardzo ciężkich, poziom egzaminu z matematyki z całek oznaczonych.

Jako się rzekło, na zastrzyk drugoligowych emocji przyjdzie nam czekać aż do niedzieli. Nowością w tym sezonie będzie rozgrywanie meczów na orliku mieszczącym się na Skrzetusku. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonają o 9:00 gracze Królewskich i Dach-Budu w spotkaniu, które zapowiada się na najciekawsze spośród wszystkich rozgrywanych w niedzielę. Sąsiedzi w tabeli – piąty zespół gra z czwartym – nie będą odstawiać nóg. O 10:30 MELOmani zagrają na tym samym orliku z drużyną Typygrube. W ostatni weekend gracze Leszka Ostrowskiego byli o krok od pokonania Kasztelanki, jednak ostatecznie musieli uznać ich wyższość. Tym razem poprzeczka zawieszona będzie jeszcze wyżej. O 13:30 zagramy na ulicy Czerkaskiej. Przemysław Chylewski i jego KS Beduini zagrają z Galacticos Dobrcz. Pozostając w nomenklaturze szkolnej, ekipa Krystiana Drobienko przypomina nam niezwykle utalentowanego, acz bardzo leniwego ucznia, który ponad zdobywanie wiedzy stawia wagarowanie. Świadczą o tym i wyniki osiągane przez ten zespół, i ich frekwencja, i ich liczba walkowerów. Jeśli tylko przyjdą „na galowo”, wpędzą Beduinów w poważne tarapaty. O 15:00 zakończymy drugoligowe granie pojedynkiem BLACHMALu z Playmakers. Faworytem oczywiście pomarańczowi, ale Playmakers dają ostatnio sygnały, że stać ich na dużo. Gramy oczywiście na ulicy Czerkaskiej.