Jumpinplace park trampolin
pizza Da Vinci
PAAK hurtownia sportowa
Zielony

12. KOLEJKA II LIGI 2015 - RELACJA

12. KOLEJKA II LIGI 2015 – RELACJA

Parę przetasowań w czołówce, hit kolejki zajmujący niczym oczekiwanie na comiesięczną pensję, pożegnanie z Młodymi Gniewnymi i kolejny pokaz siły lidera II ligi. Co by nie mówić, na najniższym szczeblu rozgrywek jak zawsze działo się bardzo wiele. Zachęcamy do lektury relacji z dwunastej serii gier.

Typygrube 6:7 PECA Galaktyczni

Nie wiemy jakich argumentów używa Arkadiusz Mirus w celu zmobilizowania swoich kolegów, ale frekwencję mają tak imponującą, że mogliby bez problemu wystartować w lidze dla jedenastek. Po raz kolejny aspekt ten okazał się być może kluczowy dla ostatecznych rozstrzygnięć.  Tym bardziej, że na boisku roiło się od żółtych kartek (łącznie w meczu aż 10 upomnień), skutkującymi dwoma wykluczeniami w zespole PECA Galaktyczni. Warto nadmienić, że z nieba lał się prawdziwy żar, który skutecznie zniechęcał do wysiłku. Mimo wszystkich niedogodności udało się PECA Galaktycznym zadać o jeden cios więcej w tym pasjonującym starciu. Dwa gole zaliczył Maciej Góralski jednak to Paweł Pikulski okazał się być najbardziej efektywnym graczem na boisku. Reprezentant Typówgrubych do dwóch trafień dorzucił jedną asystę, ale nie wystarczyło to do osiągnięcia choćby remisu. Niezwykle cenny tryumf pozwolił PECA Galaktycznym na odskoczenie od swoich adwersarzy, awans na pozycję wicelidera i utrzymanie kontaktu z liderującym Zakładem O Kredyty.

Galacticos Dobrcz 3:21 Zakład O Kredyty

Dzielni zawodnicy z Galacticos Dobrcz walczyli do utraty tchu mimo bardzo niskiej frekwencji i niesprzyjających warunków atmosferycznych. Wielka ambicja i niemałe umiejętności okazały się być jednak niewystarczające przy takiej pogodzie i tak dysponowanym przeciwniku. Zespół Pawła Drozdy stawił się w sile 11 zawodników, co było kluczowe dla rozwoju spotkania. Kolejny popis strzelecki zafundował nam Tomasz Puszkiewicz, którego licznik wybił w sobotę 12 goli i 1 asystę. Jednak tytuł MVP skradł mu w ostatniej chwili Piotr Spychaj, którego kapitalny występ zakończony 10 asystami musi budzić ogromne wrażenie. Innym zawodnikiem robiącym różnicę był Marcin Kruszczak, autor 4 goli i 1 asysty. Z upalnej pogody skorzystały zakładowe WAGs, które poza kolekcjonowaniem promyków słonecznych ubarwiły spotkanie robiąc zdjęcia dla ich zespołu. Czy trzeba jeszcze dodatkowych motywacji dla zawodników by dawać z siebie wszystko? Lider, sława, kobiety… tak się żyje na szczycie PLP Siernieczek!

Playmakers 8:10 KS Beduini

Nadspodziewanie wyrównany i niezwykle emocjonujący był sobotni mecz pomiędzy Playmakers a KS Beduinami. Zamykający przed tym meczem ligową tabelę Playmakers prowadzili do przerwy 5:3 i byli bardzo bliscy zgarnięcia pełnej puli po raz drugi w sezonie. Ostatecznie jednak KS Beduini przebudzili się w drugiej odsłonie i nie tylko zdołali doprowadzić do wyrównania, ale też przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Kluczową rolę w tej imponującej „remontadzie” odegrał Tomasz Oledzki, autor 5 trafień. Idealnie dobraną ksywkę miał też Bydlak, którego 3 gole i 2 asysty również sponiewierały defensywę Playmakers. Mimo porażki bardzo pozytywnym występem popisał się Mateusz Frelichowski, który zanotował identyczny bilans co wspomniany Bydlak. Co ciekawe, po tym meczu Playmakers zanotowali awans o jedną pozycję spowodowany wykluczeniem z rozgrywek zawodników Młodych Gniewnych. KS Beduini przeskoczyli MELOmanów i plasują się obecnie na 11. pozycji.

Kasztelanka 6:5 MELOmani

Przedsmak finału Ligi Mistrzów? Określenie może trochę na wyrost, lecz zawodnicy obu ekip wykazywali się nie mniejszą ambicją niż Pirlo, Neymar, Morata czy Suarez. Niestety nikt z graczy nie zaprezentował nam równie szalonych zagrywek co Leo Messi, ale jak na standardy naszej ligi naprawdę nie było źle. Najlepszym zawodnikiem meczu był Robert Modrakowski, jednak z racji jego sympatii klubowych lepiej nie porównywać go do aktorów sobotniego widowiska w Berlinie. Rozgrywający Kasztelanki brał udział przy 5 z 6 trafień, notując trzy gole i dwa kluczowe podania. Wśród MELOmanów znakomitą partię rozegrał jak zwykle Bartosz Brzuchalski, jednak jego 2 gole i 2 asysty nie pomogły czerwonym na ugranie choćby jednego oczka. Fragment meczu nagrał Błażej Bembnista, menadżer ekipy Kasztelanki. Wszystkich zainteresowanych przebiegiem tego spotkania odsyłamy na jego profil na portalu YouTube (link: https://www.youtube.com/watch?v=8huStg59wIE). Zespół Piotra Cyrankiewicza wciąż czai się na skok do strefy barażowej.

Dach-Bud 8:5 BLACHMAL

Drugoligowa niedziela rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Bardzo interesujące spotkanie rozegrane zostało przy ulicy Kaplicznej, w którym swoje siły zmierzyły Dach-Bud i BLACHMAL. Oba zespoły okupują miejsca w strefie barażowe i mają duże apetyty, by w przyszłym sezonie zadomowić się na ulicy Kaplicznej na stałe. Do przerwy wynik 2:2 zwiastował naprawdę solidne emocje w drugiej odsłonie. Nie było inaczej – ostatecznie to zespół Arkadiusza Szczęsnego zdobył trzy gole więcej i prześcignął swoich adwersarzy. Kluczową postacią meczu był zdecydowanie Mariusz Zielecki, którego 3 gole i 2 asysty w dużej mierze pomogły Dach-Budowi w odniesieniu tego cennego zwycięstwa.

Młodzi Gniewni 0:15 Królewscy

Smutnego akcentu świadkami byliśmy w niedzielne południe. Młodzi Gniewni nie stawili się na spotkanie, a jako, że była to ich już trzecia nieusprawiedliwiona nieobecność, żegnamy tę drużynę i zostaje ona przesunięta na ostatnią pozycję w tabeli. Łatwe 3 punkty dla Królewskich, którzy kotłują się w strefie barażowej.

Volex 11:3 Polonea

Kolejkę kończyliśmy na ulicy Kaplicznej, gdzie Volex bez trudu rozprawił się z osłabioną Poloneą. Kolibry stawiły się na spotkanie w liczbie 7 osób, co wobec licznej i silnej kadry Hanczparda nie miało prawa skończyć się dobrze. Ostatecznie porażka 8 golami dość dobrze oddaje obraz gry. O ile w pierwszej połowie Volex miał pewne problemy z odskoczeniem od Kolibrów, o tyle w drugiej połowie na dużym spokoju rozstrzelał defensywę kierowaną przez Huberta Kitlińskiego. Popisowe partie rozegrali Piotr Łągwa (3 gole, 3 asysty) i Grzegorz Syczuk (3 gole, 1 asysta). Volex na siódmym miejscu, jednak ze stratą zaledwie jednego punktu do zajmującego czwartą lokatę Dach-Budu. Szanse na strefę barażową wciąż duże!