PAAK hurtownia sportowa
Jumpinplace park trampolin
Zielony
Salonik Piłkarski Fair Play

LIGA GRA! - ZAPOWIEDŹ #5

LIGA GRA! – ZAPOWIEDŹ #5

Już w czwartek zaczynamy poświąteczne zrzucanie kalorii. Większość drużyn miała w trakcie okresu wielkanocnego dużo wolnego. Pierwszoligowcy i drugoligowcy nie mogą się doczekać powrotu na boisko. Czekamy również i my, a w międzyczasie zapraszamy na szybki przegląd tego, co czeka nas w najbliższy weekend.

SUPERLIGA

Jako pierwsi zaprezentują się ci, którzy mają jeszcze do nadrobienia zaległości. W czwartek o godzinie 21:00 swój mecz w ramach piątej kolejki rozegrają drużyny Kasy Stefczyka i BBF Kujawy. Musimy przyznać, że spotkanie to zapowiada się bardzo interesująco. Oba zespoły plasują się jak dotychczas w pierwszej dziesiątce (mając jeden mecz rozegrany mniej) i mają apetyty na kolejne cenne oczka.

Drużyna Przemysława Czajki będzie musiała zainwestować w dobrych maserów. Po niecałych 20 godzinach od zakończenia meczu ze Stefczykami przyjdzie im się stawić na kolejny trudny bój. W inauguracyjnym starciu szóstej kolejki Superligi 2015 zmęczenie rywali postara się wykorzystać BWS, wciąż szukający zaginionej formy. Warto zaznaczyć sobie godzinę 18:00 w kalendarzykach. O 19:30 zapraszamy na drugi i ostatni zarazem sobotni pojedynek o punkty w Superlidze. Jeszcze jakiś tydzień temu pomyślelibyśmy, że będzie to typowy mecz do jednej bramki, w którym BPiK Łukasza Rogattego przejedzie się po Prawnikach OIRP Bydgoszcz bez większego problemu. Obecnie jednak sytuacja ma się zgoła inaczej. BPiK stracił w Wielką Sobotę swoje pierwsze punkty po nienajlepszym występie, a Prawnicy Jana Poczwardowskiego już trzy razy schodzili z boiska z tarczą. Wszystkie oczy zwrócone będą na Kajetana Herneta, który ostatnimi czasy strzela jak natchniony.

W sobotę zapraszamy na aż 4 starcia rozgrywane pod szyldem Superligi 2015. Zaczynamy wyjątkowo wcześnie, bo o godzinie 12:00. Mimo, że spotyka się szesnasta i osiemnasta drużyna ligi, emocji nie powinno zabraknąć. Falstarty Sklejki – Multi S.A. oraz drużyny Azzurrini spowodowały, że już na starcie ligi oba zespoły wloką się w samym ogonie. Przynajmniej dla jednej z nich (a może dla obu) posucha punktowa skończy się już około 13:20. Po kilkugodzinnej pauzie, wrócimy o 18:00 ze spotkaniem DOZ.PL z Simi Solec Kujawski. Ekipa Dariusza Lewandowskiego gra w obecnych rozgrywkach w kratkę. 3 zwycięstwa i 2 porażki to na pewno nie jest bilans, jaki zakładał sobie zespół „aptekarzy” przed początkiem sezonu. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda u Pawła Hodura, którego zespół jako jeden z czterech wciąż nie może pochwalić się choćby jednym oczkiem. O 19:30 spotkają się zespoły, które święta Wielkanocy spędziły w radosnych i optymistycznych nastrojach. Rafmont może się pochwalić dwoma zwycięstwami z rzędu, a Abvergo wysyła klarowne sygnały, że warto brać ich pod uwagę w dywagacjach o czołowych lokatach. A na koniec, równo o 21:00, hit kolejki! Trwa piękny sen Philips TV Team. Drużyna Marcina Kormana legitymuje się kompletem punktów, dwa dni temu klepnęła mocny BPiK i zdecydowanie nie zamierza się zatrzymywać. SETO POOLS również notuje całkiem dobre rezultaty, a jeśli doliczyć im ewentualną wygraną w zaległym meczu z BWSem (termin wciąż niewyznaczony), to traciliby do swoich sobotnich przeciwników zaledwie trzy oczka. Przekonamy się, kto w tej rywalizacji będzie Sprite, a kto Pragnienie.

Niedziela w Superlidze zacznie się od pojedynku pomiędzy Oponeo.Pl i Łęgnowem. Nastroje w obu ekipach minorowe, brakuje punktów, brakuje ludzi, brakuje optymizmu. Mecz zaczynamy równo z wybiciem godziny 18:00. Półtorej godziny później powitamy mistrzów i liderów z Elmedu Bydgoszcz. Zespół Macieja Nawrota nie powinien mieć teoretycznie problemów ze zbiciem Michu Budu. Bez wsparcia zawieszonego kapitana Jakuba Klasło, drużyna czerwono-białych może mieć spore problemy. Radzimy ustawić szczelne zasieki w obronie. A na koniec, o 21:00, o punkty zawalczą Focus Solec Kujawski i Kasa Stefczyka. Paweł Elszyn będzie miał spory apetyt na bramki. Czy poprawi swój zeszłotygodniowy dorobek, czyli 8 trafień? Może być o to trudno. Rywal nie tylko nie ma zamiaru służyć za worek treningowy, ale sam zechce poważnie obić wicemistrzów z zeszłego sezonu. Będzie się działo!

I LIGA

Stęskniliśmy się za naszymi piłkarzami z drugiego szczebla rozgrywek. Wszystkie drużyny na pewno wykorzystały przerwę wielkanocną na naładowanie baterii i zaserwują nam w weekend istną furę emocji. Zaczynamy, a jakże, od hitu kolejki! Sobota, godzina 15:00, obowiązkowa pozycja dla każdego fana PLP Siernieczek. I Brygada Patryka Maciejewskiego jest już na czwartym miejscu w tabeli. Utrzymać je będzie jednak szalenie trudno, bo rywal najsilniejszy z możliwych. Lider Bohamet S.A. pokonał tydzień temu po pięknym boju Kapa Team i znajduje się na dobrej drodze do powalczenia o najwyższą lokatę. 66 bramek zdobytych w 4 meczach to jasny sygnał dla I Brygady, że warto postawić w tym spotkaniu na defensywę. O 16:30 zapraszamy wszystkich na bój pomiędzy Fordoniakami i ADP Celtic. Drużyna Krystiana Szpotańskiego znajduje się na razie na 10. miejscu, co można uznać za wynik całkiem przyzwoity. Nie można tego samego powiedzieć o ADP Celtic, który wciąż żyje chyba wspomnieniami z zeszłego sezonu.

Niedzielne zmagania rozpoczynamy, jak zwykle, z samego rana. O 9:00 spotkają się PUA Badboys i Computex. Drużyna Radosława Lipowskiego nie może sobie pozwolić na senne wejście w mecz, bo może się to dla nich bardzo źle skończyć. Patrząc jednak na ich dyspozycję w ostatnich kolejkach, powinno być dobrze. 27 bramek w 2 spotkaniach to wystarczający dowód na to, że wszystko funkcjonuje coraz lepiej. O 10:30 swoich pierwszych punktów w lidze poszukają zawodnicy Osowej Góry. Nie będzie to jednak zadanie z gatunku trywialnych. The Blue’s co prawda zanotowali ostatnio dwie porażki z rzędu, ale nadal jest to drużyna, z którą należy się liczyć. Z pewnością poszukają przełamania w meczu z ekipą Dariusza Imiołka. W południe o punkty powalczą NM Polska oraz Rona Leader. Zespół Marcina Rony potrafi zaskakiwać zarówno w pozytywnym, jak i w negatywnym tego słowa znaczeniu. Kiedy naprzeciw staje rywal dysponujący w ataku takimi zawodnikami, jak Marek, Kwas czy Lange, to zdecydowanie trzeba się wspiąć na maksimum swoich możliwości. O 13:30 dojdzie do spotkania drużyn zamieszanych w walkę o awans do Superligi. Dowodzeni przez Macieja Guzowskiego Niebiesko-Czarni znaleźli jak dotychczas pogromcę wyłącznie w zespole Computexu, co nie jest powodem do wstydu. Jeszcze lepsze nastroje panują u Tomasza Sakiewicza i jego Bajki. Trzecie miejsce robi wrażenie. Nie zapominajmy, że oba zespoły mają na koncie po tyle samo punktów. Szykuje się porządna dawka piłkarskich emocji. O 15:00 swój mecz rozegrają z kolei drużyny, które o miejscu premiującym awansem mogą jak na razie wyłącznie pomarzyć. Czarni, choć dysponują szóstym najlepszym atakiem w lidze, tułają się po dolnych rejonach tabeli. PHU Gil Czarże z kolei wciąż ma na swoim koncie 0 punktów. Najwyższa pora poprawić swoje niechlubne bilanse. Na zakończenie piątej serii gier w I lidze otrzymamy o 16:30 starcie Kapa Team kontra Studio Omega Sabre. Drużyna Pawła Rucińskiego rozgrywa w tym sezonie same emocjonujące boje. Niemal każde ich spotkanie wciska w fotel do ostatnich sekund. Mimo wszystko taki scenariusz będzie w niedzielę uznany za zaskakujący. Studio Omega Sabre nie gra obecnie zbyt dobrze i niedzielne popołudnie nie zapowiada się dla nich optymistycznie. Nie skreślamy jednak paczki Marcina Domka. Jeśli jego czołowi zawodnicy nie przesadzili z przyjmowaniem wielkanocnych pyszności, na pewno podejmą rękawice.

II LIGA

Podobnie, jak to miało miejsce z pierwszoligowcami, również za zawodnikami z II ligi umieraliśmy z tęsknoty. Cieszymy się bardzo, że znowu będziemy mogli podziwiać ich zaangażowanie, pasję i umiejętności. Może nie tęskniliśmy aż tak bardzo za Poloneą, gdyż mogliśmy obserwować ich zmagania w Wielką Sobotę. Wygrali wówczas swój zaległy mecz z Młodymi Gniewnymi, a jako, że dołączyli do nas trochę później, trafiają na istny maraton. W piątek zmierzą się z drużyną Typygrube w ramach zaległego spotkania pierwszej serii gier. Nie będą w tym starciu bez szans na punkty, lecz poprzeczka z pewnością będzie postawiona wysoko. Mecz na ulicy Gajowej o godzinie 20:15. Zapraszamy!

Aż 5 spotkań rozegramy w sobotę. Zaczniemy pojedynkiem KS Beduinów z Młodymi Gniewnymi. Beduini zaczynają grać coraz lepiej. Po inauguracyjnej porażce pozostało tylko nieprzyjemne wspomnienie, a w przypadku wygranej z Młodymi Gniewnymi mogą nawet awansować na miejsce premiowane grą w barażach o I ligę. Marzenia te postarają się im wybić z głowy przede wszystkim Norbert Kaczmarek (4 gole z Poloneą!), Mikołaj Psiakowski i Jakub Lewandowski. Wszystkich zainteresowanych tym spotkaniem kierujemy na ul. Kapliczną od godziny 13:30. Ci, którzy zdecydują się na spotkanie wicelidera Galacticos Dobrcz z ekipą Typygrube, zaproszeni są na ulicę Gajową. Typygrube będą miały jeszcze mniej czasu na regenerację niż BBF Kujawy. Ledwie 18 godzin przerwy to naprawdę mało. Miejmy nadzieję, że dopisze im frekwencja. O 17:00 swój mecz na orliku przy ul. Piwnika Ponurego rozegra Kasztelanka, która wciąż pozostaje bez punktów. Zadanie odbicia się od dna będzie jednak bardzo trudne. Zajmujący piątą pozycję Volex nie rzuci ręcznika i nie rozłoży przed nimi czerwonego dywanu. Punkty trzeba będzie wyszarpać po ciężkiej, męskiej walce. O 17:30 na ulicy Gajowej w bój ruszy BLACHMAL. Rywalem zmęczona Polonea. Trudno jest nam oszacować szanse obu drużyn. Wiele pewnie będzie zależało od dyspozycji młodych zawodników debiutanta w piątkowym meczu z zespołem Typygrube. Miejmy nadzieję, że obędzie się bez wykluczeń i kontuzji. Jeśli oba zespoły zagrają na sto procent swoich możliwości, możemy być świadkami naprawdę sympatycznego widowiska. Sobotę z II ligą zamykamy na ulicy Piwnika Ponurego, gdzie o 18:30 naprzeciw siebie staną MELOmani i Królewscy. Pierwsi z wymienionych z pewnością będą liczyć na atak Brzuchalski – Ostrowski, który zdobył już łącznie 10 bramek. Po drugiej stronie barykady nastroje dosyć przeciętne. 4 punkty w 3 meczach to bilans, który na pewno nie zadowala drużyny Szymona Ścieżki.

Niedziela z II ligą to zdecydowanie będzie bardzo dobry wybór. Warto poświęcić 3 godziny na odwiedzenie ulicy Czerkaskiej. Zaczynamy o 13:30 starciem Playmakers z PECA Galaktycznymi. Playmakers wciąż poszukują punktów, ale mimo ambitnej postawy wciąż są czerwoną latarnią II ligi. PECA Galaktyczni z kolei mają słodko-gorzki bilans. Niby wszystkie 3 mecze wygrane, ale na koncie zaledwie 7 punktów. Bardzo jesteśmy ciekawi, czy po tym meczu będą mogli pochwalić się dwucyfrową liczbą punktów. Kończymy kolejkę z wielkimi fanfarami, a mianowicie hitem czwartej serii gier. Świetnie dysponowany Zakład O Kredyty mierzy w tym sezonie w awans. Czy te marzenia uda się zrealizować? Do ostatecznych rozstrzygnięć zostało jeszcze dużo czasu, ale wiemy, że pokonanie Dach-Budu byłoby milowym krokiem w tym kierunku. Dach-Bud jak na razie punktuje w każdym spotkaniu, a największa w tym zasługa Marcina Lipca, autora 10 trafień dla swojej ekipy. Duże wyzwanie przed zespołem dowodzonym przez Pawła Drozdę.