PAAK hurtownia sportowa
Zielony
pizza Da Vinci
Jumpinplace park trampolin

2. KOLEJKA II LIGI 2015 - RELACJA

2. KOLEJKA II LIGI 2015 - RELACJA

Co u naszych milusińskich z trzeciego szczebla rozgrywek? Rozkręcają się na całego! Za nami już druga kolejka zmagań w II lidze 2015. Drużyny niczym wygłodniałe lwy walczą o punkty mające pomóc im w awansie do wyższej ligi. Tylko dwa zespoły mogą się poszczycić po pierwszej kolejce kompletem punktów. Czas na szybką przebieżkę po drugoligowych arenach.

KS Beduini 11:6 Kasztelanka

Wycieczkę po arenach II ligi zaczynamy od ulicy Gajowej i sobotniego starcia pomiędzy ekipami KS Beduini i Kasztelanka. W pierwszej serii gier obie ekipy zanotowały porażki i - nie chcąc tracić kontaktu z czołówką ligi - wyszły na bój z mocnym postanowieniem poprawy. Realizacja tego planu lepiej wyszła pierwszej z drużyn. W największej mierze przyczynił się do tego Robert Sadowski, który skompletował hat-tricka, a na dodatek zanotował jedną asystę. Dzielnie szedł mu w sukurs Przemysław Chylewski, autor dwóch trafień i jednego ostatniego podania. Co możemy powiedzieć na temat Kasztelanki? Z pewnością mało kto się spodziewał, że po dwóch seriach będą szorować dno tabeli. Ale kto wie? Może to złe miłego początki?

Playmakers 11:13 Królewscy

Powiedzmy sobie otwarcie – Playmakers nie zanotowali najbardziej udanej inauguracji sezonu w swojej historii. Srogie lanie od Galacticos Dobrcz przyniosło jednak nadspodziewanie dobre efekty! Wspaniałe, obfite w bramki spotkanie z Królewskimi pokazało, że w tej paczce drzemie naprawdę spory potencjał. Jeśli będą kontynuować swój progres, szybko opuszczą dolne rejony drugoligowej tabeli. A Królewscy? Chyba trochę zlekceważyli swojego sobotniego przeciwnika. Na szczęście mieli w swoim gronie Szymona Pobutkiewicza i – przede wszystkim – Dawida Wojciechowskiego (szalone 5 goli). Obaj młodzi zawodnicy wykazali się wielkimi umiejętnościami, a ich fenomenalna dyspozycja stanowiła klucz do pierwszego zwycięstwa w sezonie.

PECA Galaktyczni 9:0 Blachmal

Czy istnieje życie bez Mariusza Mądrego? Istnieje, ale co to za życie? Blachmal – po inauguracyjnym tryumfie nad Królewskimi – z wielkim optymizmem przystąpił do starcia z ekipą PECA Galaktyczni. Leszek Tafelski i jego blok defensywny nie potrafili jednak poradzić sobie z rozpędzoną lokomotywą, jaką byli w sobotę PECA Galaktyczni. Dobrą dyspozycję na starcie II ligi potwierdza strzelec 3 goli – Mateusz Gierlicki. Reszta zawodników z nazwiskiem na literę „G” również nie zawiodła. Maciej Góralski i Marcin Gratkowski zaaplikowali Blachmalowi po 2 gole, a także dołożyli po 1 asyście. Dzieła zniszczenia dokończyli Paweł Kęska i Arkadiusz Mirus i po dwóch kolejkach młodzi wojownicy zajmują najniższy stopień podium z 5 punktami na koncie.

Zakład O Kredyty 7:3 Typygrube

Wypadałoby zacząć od kultowego stwierdzenia, iż „pogoda nie sprzyjała do gry w piłkę”. Na szczęście na boisku wcale nie było tak źle. Wręcz przeciwnie, momentami aż kipiało od emocji. Do przerwy Typygrube przegrywały 0:3, jednak wynik zdecydowanie nie oddawał przebiegu gry. Za każdym razem, kiedy zbliżali się do zdobycia gola, na ich drodze stawał rewelacyjnie dysponowany Marcin Czajka. Skuteczne ataki Zakładu O Kredyty pozwoliły im schodzić na przerwę w bardzo dobrych nastrojach. W drugiej połowie jednak nawet taki fachura, jak pan Marcin, musiał kilka razy skapitulować. Na jego szczęście świetnie dysponowani byli także jego koledzy z linii ataku – szczególne słowa uznania dla Piotra Spychaja i Tomasza Puszkiewicza. Typygrube pozostawiły jednak po sobie bardzo dobre wrażenie, szczególnie groźny był Marek Kamiński, który uzbierał 2 trafienia. Chłopaki z pewnością zawalczą w tym sezonie o czołowe lokaty.

Jak zwykle przy sprawozdaniu z meczu Zakładu O Kredyty niezbędny okazał się być Paweł Drozda – alfa i omega drużyny, ster, żeglarz i okręt Zakładu. Bardzo ważną i sentymentalną sprawą dla niego był fakt, o którym prosił, by wspomnieć w niniejszej relacji. Otóż po pierwszej strzelonej bramce przez jego zespół, cała drużyna ustawiła przed nim szpaler i odśpiewała mu gromkie „100 lat!”. Nie tylko dlatego, iż był to dzień jego urodzin, ale też (a może i przede wszystkim) dlatego, że założyciel i kapitan zespołu spędził ostatnio pół roku w szpitalu, momentami wręcz walcząc o życie. Nie pozostaje nam nic innego jak przyłączyć się do życzeń, cała rodzina PLP Siernieczek jest z Tobą, Pawełku!

Galacticos Dobrcz 7:5 Volex

Galacticos Dobrcz, podobnie jak ich „imiennicy” z drużyny PECA, weszli w sezon bardzo okazale. Po inauguracyjnym spacerku z Playmakers, musieli teraz stawić czoła Volexowi. Żaden rywal nie jest jednak straszny, jak ma się w swoim składzie takiego człowieka od zadań specjalnych, jak Krystian Drobienko. Ten chłopak naprawdę ma „to coś”. 4 bramki, rewelacyjny występ i tytuł najlepszego zawodnika spotkania – klasa! Co ciekawe, żaden z pozostałych uczestników tego meczu nie zdobył większej liczby bramek niż jedna. To pokazuje, w jak trudnych warunkach musiał poradzić sobie napastnik Galacticos Dobrcz. Volex, pod batutą Hanczparda, może mieć poczucie zmarnowanej szansy, ale nie ma sensu się załamywać. Liga dopiero się rozpoczęła, a na drużynie z Dobrcza każdy rywal może się zatrzymać jak na ścianie.

MELOmani 6:10 Dach-Bud

W ostatnim spotkaniu drugiej kolejki II ligi MELOmani podejmowali Dach-Bud. Paweł Kurz i Leszek Ostrowski robili co w ich mocy, żeby mieć po dwóch seriach gier choćby punkt, ale rywal okazał się być za mocny. Dach-Bud w pierwszej kolejce stoczył morderczy bój z PECA Galaktyczni, przegrywając ostatecznie po rzutach karnych. Tym razem jednak zdobył upragnione 3 punkty. Kto wie, ile oczek miałaby na swoim koncie ta drużyna bez Marcina Lipca, który legitymuje się już 9 bramkami w sezonie. Pan Marcin nosi swój team na plecach i jeśli podtrzyma swoją dyspozycję, to będzie jednym z głównych kandydatów do tytułu najlepszego strzelca II ligi. MELOmani wciąż poszukują swoich punktów, następna okazja już za tydzień.

TW Lech : Młodzi Gniewni

Młodzi Gniewni mogli zostać pierwszym liderem drugiej serii gier. Nie ze swojej winy jednak nie dostąpili tego zaszczytu. Drużyna TW Lech wycofała się w ostatniej chwili z rozgrywek, zostawiając tym samym miejsce dla innego zespołu. Mamy nadzieję, że szybko uda się znaleźć zastępstwo dla tej zasłużonej dla PLP Siernieczek ekipy.