Jumpinplace park trampolin
Zielony
pizza Da Vinci
PAAK hurtownia sportowa

.

                                                                                            Opis kapitana Simi - źródło simi.futbolowo.pl

NIESPODZIANKA BYŁA BLISKO !!!

  • autor: marlo2000, 2015-01-10 22:24

SĘDZIA POMÓGŁ, ELMED WYGRAŁ CZYLI

OSZUSTWO ZA 30 ZŁOTYCH !!!

SIMI Solec Kujawski - ELMED 2-5

    Mistrz nie miał dzisiaj  łatwo i gdyby we wszystko nie wmieszał się ten sam sędzia, który już niejednokrotnie oszukał SIMI, kto wie jakim wynikiem zakończyłby się mecz. Zacznijmy od początku.

Skład SIMI przed meczem nie napawał optymizmem. Tylko 3 zmiany. Ambicji za to było za dziesięciu. Wreszcie wróciliśmy do naszej sprawdzonej gry, konsekwentnie broniąc dostępu do własnej bramki. Mimo straconej szybko bramki kontynuowaliśmy naszą strategię, czekając na swoją szansę. Świetnie bronił KATAR, a w międzyczasie stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji. Jedna z nich przyniosła wyrównanie. MATEUSZ po podaniu KACPRA umieścił piłkę w siatce. Konsternacja wśród Lidera Superligi. Od tej pory graliśmy jak równy z równym, raz po raz kontrując Mistrza. Niestety jeden błąd w obronie  i zrobiło się 1-2. To nas nie załamało i mimo, że na przerwę schodziliśmy z jedną bramką straty to ambicja nakazywała dalej walczyć. Opłaciło się bo na początku drugiej połowy piękną bramkę strzelił WANEK i ELMED naprawdę stanął przed trudnym zadaniem. Od tej pory toczyła się otwarta gra, akcja za akcję. Walka na całym boisku. Nudno dla sędziego, więc musiał dodać coś od siebie. W tak newralgicznym momencie taki błąd? To nie może się zdarzać. Gdy wyprowadzaliśmy akcję, KACPER ewidentnie był ciągnięty za koszulkę, co tam ciągnięty, zwyczajnie „targany”. To nie mogło umknąć uwagi Sędziego. Kolejny raz jednak zostaliśmy oszukani. Gwizdek milczał, a ELMED mimo naszych protestów wyprowadził kontrę i na 10 minut przed końcem zrobiło się 2-3. To kluczowy moment meczu, bo wszystko mogło się jeszcze zdarzyć. To już nie jest wstyd, to zwyczajnie kpina. Sędzia stojący przez całe 50 minut na środku boiska. To już trzeci mecz, kiedy zostajemy oszukani przez tego samego sędziego. Nie ma w tym przypadku. Nie będziemy tolerowali oszustwa za nasze pieniądze. Wstyd dla ligi i organizatora.

          Po tej bramce wszystko nam się rozsypało, bo przecież nie było czego bronić a do końca pozostawało tylko około 10 minut. Poszliśmy do przodu, a ELMED wykorzystał to i strzelił nam jeszcze dwie bramki. Gratulujemy MISTRZOWI. Dzięki za dobry mecz. Co do sędziowania, to szkoda słów. Brawo. Dzisiaj zostały przekroczone wszystkie granice. Róbcie tak dalej, to nikt w tej lidze nie zostanie. Profesjonalna Liga, tylko z nazwy.

          Za tydzień dwie kolejki. W niedzielę o 20:00 na ul. Kromera zmierzymy się z AZZURRINI i będzie to mecz, kto wie czy nie najważniejszy w tym roku. W Fordonie na pewno będzie nam gwizdał Pan Maradziński, więc trzeba będzie walczyć z siedmioma przeciwnikami, a wiadomo jak się gra jednego mniej. My się jednak tak łatwo nie poddamy. Nazajutrz w niedzielę na ul. Cichej o 16:00 mecz z ALTERNATYWĄ.  Znajdźmy czas w następny weekend i mimo przeciwności uratujmy SUPERLIGĘ dla SIMI.