Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa
Salonik Piłkarski Fair Play
Zielony

6. KOLEJKA SUPERLIGI FUTSALU 2016/17 - RELACJA

DEGRENGOLADA KLIMTRADE/WSG

6. KOLEJKA SUPERLIGI FUTSALU 2016/17 – RELACJA

Przed sezonem byli wymieniani jednym tchem wśród kandydatów do złotego medalu. Skład pełen uznanych nazwisk, motywacja na wysokim poziomie, ale rzeczywistość okazała się dla nich brutalna. Klimtrade/WSG nie tylko przegrywa, ale robi to w stylu niegodnym statusu superligowca.

BBF Kujawy 11:4 Prawnicy OIRP Bydgoszcz

Szykowaliśmy się na prawdziwy szlagier, wietrzyliśmy nawet małą sensację, ale tym razem nasze przewidywania okazały się kompletnie przestrzelone. Wszystko to „wina” przede wszystkim Cypriana Domerackiego – as atutowy BBF Kujawy już w piętnastej minucie świętował zdobycie hat-tricka, a do tego czasu dwoma golami popisali się również jego koledzy. Emocje zgasły więc szybciej niż się zatliły, a reszta spotkania była już tylko radosną kopaniną, w której to pojęcie defensywy istniało tylko teoretycznie. Grad bramek cieszył postronnych widzów, którzy mogli podziwiać klasę takich zawodników jak Dariusz Dąbrowski, Nakata, Patryk Wojciechowski czy Jan Burker. Ostatni z wymienionych ma prawo być zadowolony ze swojej postawy jako jedyny z obozu Prawników. Trzy bramki to nielichy rezultat, zwłaszcza w meczu z mistrzem i liderem w jednej osobie. BBF Kujawy kończy rok 2016 w sposób najlepszy z możliwych, Prawnicy OIRP Bydgoszcz osiedli na piątym miejscu i oddalili szanse na medal.

Rafmont 5:2 BWS

Reklamowaliśmy to spotkanie jako bój o sześć punktów, bo faktycznie sytuacja obu zespołów w tabeli daleka była od optymalnej. Rafał Jaranowski i spółka mieli ostatnio weekend odpoczynku wobec pauzy i wykorzystali oni ten okres bardzo dobrze. Co prawda to zawodnicy BWS objęli prowadzenie za sprawą Macieja Busiakiewicza w dwunastej minucie spotkania, ale potem bramki strzelali już niemal wyłącznie rywale. Dopiero gol Tomka Krauzego w ostatnich sekundach spotkania odczarował bramkę Rafała Jarnowskiego, który spisywał się w niedzielne popołudnie zdecydowanie poprawnie. Dla Rafmontu po dwa gole strzelili Mariusz Wildhirt (i to te najważniejsze: na 1:1 i na 2:1) oraz Paweł Krupa. Dzieła zniszczenia dokończył Michał Szatten. Zwycięstwo to daje Rafmontowi powiew świeżego powietrza i oddala wizję degradacji na dość znaczną odległość. BWS, wręcz przeciwnie, wciąż drży o swój byt. Okres świąteczno-noworoczny nie będzie dla nich oazą spokoju i wytchnienia.

Kasa Stefczyka 3:5 Brygada - VOLCANO

Czerwona latarnia ligi, Kasa Stefczyka (jak to brzmi…) podejmowała Brygadę – VOLCANO mająca ostatnio świetny okres w Superlidze futsalu. Swoją wyborną dyspozycję drużyna Pawła Maciejewskiego potwierdziła także w niedzielny wieczór. Kapitan Brygady – VOLCANO, coraz lepiej odnajdujący się w roli etatowego bramkarza, miał prawo być dumny z postawy swoich kolegów. Mimo straty pierwszego gola udało im się szybko odpowiedzieć i wyjść na prowadzenie. Nerwy rozpoczęły się na dziewięć minut przed końcem, kiedy to Kasa Stefczyka dwoma golami zbliżyła się do remisu. Zacięta końcówka pełna nerwów i emocji nie przyniosła jednak wyrównania ekipie Adriana Dylasa, a ostatni cios zadał Michał Deliński, którego doświadczenie okazało się być bezcenne. Paweł Maciejewski i spółka kończą na rok na bardzo wysokim czwartym miejscu, z kolei Stefczyki – bądź co bądź wicemistrzowie sprzed sezonu – wycierają dno superligowej tabeli. Jeżeli w 2017 roku nie poprawią swojej dyspozycji, mogą okazać się sensacyjnym spadkowiczem.

PECA Galaktyczni 7:1 Simi Solec Kujawski

Prezes Mirosław Cierzniakowski sprawił swoim kibicom świetny prezent świąteczny, rozdając im dedykowane pluszaki o wdzięcznej nazwie “Galaktusie”. Na boisku jego zawodnicy nie byli jednak w nastroju do rozdawania prezentów i ograli ekipę Simi Solec Kujawski. Drużyna Pawła Hodura zaprezentowała się w niedzielnym pojedynku z beniaminkiem całkiem poprawnie, chociaż wyłącznie Michał Łącki był w stanie pokonać Kacpra Cierzniakowskiego. Aż do 38 minuty spotkania PECA Galaktyczni prowadzili ze skazanym na porażkę Simi Solec Kujawski różnicą zaledwie jednej bramki. Końcówka należała już jednak do beniaminka, który poczęstował Pawła Gozimirskiego pięcioma sztukami. Świetne zawody rozegrali Damian Tokarski i Rafał Wlazło, którzy golami w końcówce wynagrodzili sobie swój wielki wysiłek w tym spotkaniu. W nowy rok PECA Galaktyczni wejdą z trzeciego miejsca, mając zaledwie jeden punkt straty do lidera.

Klimtrade/WSG 2:12 Seto Pools

Do przerwy nic nie wskazywało na taki pogrom, jaki ostatecznie stał się udziałem Klimtrade/WSG. Co prawda po siedmiu minutach Seto Pools błyskawicznie objęło trzybramkowe prowadzenie, ale już w trzynastej minucie spotkania Klimtrade/WSG zmniejszyło stratę do zaledwie jednej bramki. Ten status utrzymał się do końca pierwszej połowy. Druga odsłona to jednak istne zaćmienie wśród dwukrotnych zwycięzców Superligi futsalu PLA Siernieczek. Seto Pools dało prawdziwy koncert, pokazując pełnię swojego potencjału i możliwości. Betlej, Mrozik, Zakrzewski, Lamenta i Lewandowski robili ze swoich przeciwników wiatraki, z każdą kolejną minutą coraz bardziej znęcając się nad bezbronnym oponentem. Ostateczny rozmiar wygranej musi budzić olbrzymi respekt, Seto Pools sprawiło sobie kapitalny prezent świąteczny. Kończący się rok nie będzie dla Klimtrade/WSG okresem pięknych wspomnień, a po drugiej połowie ostatniego boju w 2016 roku przed oczami staje nam słynna okładka Faktu po meczu Polska : Ekwador z Mistrzostw Świata sprzed dziesięciu lat…