Zielony
Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa
Salonik Piłkarski Fair Play

19. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 - RELACJA

19. KOLEJKA SUPERLIGI 2015 – RELACJA

Dziewiętnasta kolejka Superligi to przede wszystkim… harmider. Przekładanie meczów, karna degradacja Łęgnowa, zmiany w terminarzu – wszystko to wpłynęło na tę serię gier w tak znaczącym stopniu, że przez cały weekend do skutku doszły zaledwie cztery spotkania. Okrojona niemal do granic możliwości kolejka nie zawiodła jednak jeśli chodzi o zaciętość meczów – wszystkie trzy starcia toczyły się w bardzo dobrym tempie i w każdym spotkaniu kwestia zwycięzcy długo pozostawała zagadką.

GRUPA MISTRZOWSKA

Philips TV Team 5:4 BPiK

Meczycho – takim mianem należy określić bój rozegrany w sobotni wieczór na ulicy Kaplicznej. Oba zespoły wymieniały się prowadzeniem raz po raz, a zwycięzcę poznaliśmy dopiero w 79. minucie meczu! Zespół Marcina Kormana przybył w sile zaledwie siedmiu zawodników podczas gdy BPiK mógł sobie pozwolić na komfort dokonania trzech zmian. Obie ekipy startowały z różnych pułapów – dla Philips TV Team było to pierwsze granie na jesien, dla BPiK była to szansa na rehabilitację po inauguracyjnej wpadce z BBF Kujawy. Spotkanie dostarczyło fury emocji, a o zwycięstwie Philips TV Team zadecydowała olimpijska dyspozycja Adriana Brzezińskiego. Magiczny wieczór tego zawodnika, który czterokrotnie zmuszał do kapitulacji Łukasza Chmielewskiego i chyba ostatecznie zabił marzenia BPiK na wygranie Superligi. Trzy punkty dla zespołu Marcina Kormana oznaczają awans na piątą lokatę, a w przypadku wygranej w zaległym meczu pierwszej kolejki – zbliżenie się do podium na odległość dwóch punktów.

DOZ.PL 5:2 SETO POOLS

DOZ.PL zaliczył kompromitującą wpadkę spóźniając się na spotkanie pierwszej rundy z Abvergo. Teraz jednak udało im się wygrać wyścig z czasem i stawić się na bój z SETO POOLS. Zrobili to jednak w sile zaledwie siedmiu chłopa, co nie nastrajało optymistycznie po rzucie oka na wypakowaną do granic możliwości kadrę Macieja Lewandowskiego. Jak pokazał mecz zespół Dariusza Lewandowskiego postawił na jakość, a nie na ilość i w efekcie ograł SETO POOLS w stosunku 5:2. Mimo narastającego zmęczenia w drugiej połowie, Marcin Pisarski zachował czyste konto, a jego koledzy wyprowadzili dwa śmiertelne ciosy, które pozostawiły graczy SETO POOLS we łzach. Dubletem w tym starciu mógł się pochwalić Łukasz Gutowski, dla którego były to trafienia numer 10 i 11 w tych rozgrywkach.

Abvergo : Rafmont

Spotkanie między Abvergo i Rafmontem rozegrane zostanie w poniedziałek, 21. września o godzinie 20:30. Wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy na starcie dwóch rewelacji tegorocznej Superligi.

Kasa Stefczyka : Elmed Bydgoszcz

Kasa Stefczyka i Elmed Bydgoszcz staną naprzeciw siebie tydzień później – dopiero w poniedziałek, 28. Września o godzinie 20:30 przekonamy się czy Stefczyki będą w stanie pokrzyżować szyki mistrzom z roku 2014 (i wielu wcześniejszych lat).

BBF Kujawy : Focus Solec Kujawski

Brązowy medalista i srebrny medalista Superligi 2014 udanie weszli w rundę rewanżową notując solidarnie po zwycięstwie. Zgodnie z zapowiedzią ich spotkanie odbędzie się jednak dopiero we wtorek, 29. września o godzinie 20:30. Na to szlagierowo zapowiadające się spotkanie nie trzeba nikogo dodatkowo zapraszać. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich koneserów PLP Siernieczek.

GRUPA SPADKOWA

Simi Solec Kujawski 6:5 BWS

Nie popisuje się jak dotychczas BWS. Zespół Remigiusza Busiakiewicza dzielnie walczy, ale zdobycz punktowa na jesień to okrągłe zero. Simi Solec Kujawski również nie zachwycił na inauguracje rundy rewanżowej, ale udało mu się podnieść i wygrać z faworyzowanym przeciwnikiem. A nie było o to łatwo, przetrzebiona kontuzjami i innymi absencjami ekipa Pawła Hodura nie stawiła się na spotkanie w przesadnie imponującej liczbie. Podobne problemy frekwencyjne dopadły BWS, efektem czego było duże zmęczenie zawodników w końcowych fragmentach meczu. Wynik do ostatnich sekund pozostawał sprawą otwartą, obie drużyny wymieniały się ciosami (na szczęście tylko piłkarskimi) efektem czego było naprawdę dobre widowisko. Ostatecznie o tą jedną bramkę lepszy okazał się zespół w charakterystycznych zielonych koszulkach, a katem BWSu został ich dawny kolega Paweł Gozimirski. Strzelił on trzy ostatnie gole swojej drużyny w tym ten decydujący o losach spotkania. Panu Pawłowi takie zwycięstwo zdecydowanie smakuje podwójnie. Simi Solec Kujawski zbliżył się do swoich adwersarzy na odległość dwóch punktów i po degradacji Łęgnowa wciąż ma realne szanse na wydostanie się na powierzchnię. To będą fenomenalne tygodnie z grupą spadkową Superligi 2015!

Sklejka – Multi S.A. 3:4 Prawnicy OIRP Bydgoszcz

Pomieszanie z poplątaniem nastąpiło w grupie spadkowej. Nie dość, że wykluczenie Łęgnowa solidnie namieszało w terminarzu, to jeszcze spotkanie Sklejki – Multi S.A. z Prawnikami OIRP Bydgoszcz przełożone zostało na kolejkę numer osiemnaście. Nie chcąc jednak powodować kolejnych zawirowań w głowach czytelników, zrelacjonujemy w tym miejscu ten bój. Był on nadzwyczaj ciekawy, ambitna Sklejka – Multi S.A. przegrywała do przerwy 0:3 i nic nie wskazywało na to, że będzie ich stać na jakąkolwiek odpowiedź. Ekipa Sebastiana Cybulskiego zdołała dokonać powrotu niczym Liverpool z AC Milanem w słynnym finale Ligi Mistrzów w 2005 roku. Ta historia nie miała jednak happy endu dla szesnastej obecnie drużyny w superligowej tabeli. Na dwie minuty przed końcem Jakub Ejsmont zdobył swojego drugiego gola w tym meczu i wbił nóż w serca zawodników Sklejki – Multi S.A. Prawnicy OIRP po raz kolejny w tym sezonie zapewniają sobie oczka rzutem na taśmę i na chwilę obecną przewodzą oni grupie spadkowej z czteropunktową przewagą nad Azzurrini.

Łęgnowo : Galeria Whisky/Unibest

Degradacja Łęgnowa spowodowała, że mecz z Galerią Whisky/Unibest nie doszedł do skutku.